Cały ten seks wcale nie jest taki oczywiście piękny

...chyba masz problem kobieto...wszystko musi być u ciebie pod KONTROLĄ..?

to się tarzaj po cąłym łózku a potem śpij sobie w tych roztoczach , brudach i cieczach fizjologicznych, zapewnie nieźle muis śmierdzieć w twojej sypialni, zapewne też w domu a i z całą pewnoscią ty sam śmierdzisz tylko nawet tego nie czuhjesz, skor takie rzeczy Ci nie przeszkadzają. Ludzie to jednak straszne oblechy :-O jak gówno nie lezy na łóżku to mówią, ze pościel jest czysta :-O nikt nie zmusza do ręcznika, ale można sobie koc zarzucić na całe łóżko i z głowy, przynajmniej pot i płyny nie wnikają w materac :-O bo o ile pościel wypieerzesz, to materaca już raczej nie

Nikt niczym nie śmierdzi i naprawdę - bardziej spocisz się w nocy niż w czasie seksu. Pościel i tak zmienia się przynajmniej co tydzień, jak się tego nie napisze to już sama na to nie wpadniesz? Jezu, ludzie, w jakiej wy epoce żyjecie? Ręcznie pierzecie poszewki czy jak?

przy okazji, na roztocza nic nie poradzisz...one są wszędzie.

chcesz powiedzieć, ze dziś zmienisz pościel, seksicie się, pościel jest calutka mokra od potu, wydzielin itp. a wy się kładziecie i w tym śpicie do przyszłego poniedziałku??????? :-O kot tu jest nienormalny?

niestety wiekszosc jest brudasami bo wiekszosc kocha sie bez udzialu recznikow czy kocy, wiec badz dumna, ze taka czyscioszka jestes i przestan sie podniecac

wiesz co, na twoim miejscu poszłabym do lekarza. Jak ty tyle wody w czasie seksu z siebie wydalasz to przecież się możesz odwodnić :D Poza tym kto mówi, że ja się codziennie na łóżku kocham, ty niekreatywna istoto :D

Oczywiście dla pełnej higieny należy tuż przed seksem wysmarować się płynem antybakteryjnym...albo chociaż takim do mycia blatów :D

tak tak ironia i tak nie zmieni tego, ze jesteście brudasami i dlatego tak śmierdzi od was na ulicach, w autobusach... wszyscy jesteście tacy czyści, ze hoho brudasy niemyte :-O

dobra trollu, uspokój się. Nikt brudny i śmierdzący nie chodzi, idź sprawdź co jest nie tak z twoja potliwością, zastrzyki z botox'u podobno pomagają. I nie pluj się tak bo więcej wody stracisz.

up up up

myje sie co 2 sekundy i jem mydło

sex jest przecudny dla kobiet

"żaba - nie mogę znieść tego na sobie, na moich meblach, a myślisz, że bez problemu połknę? 8 współczuję. to się jakoś leczy.

nic takiego nie napisała, jest estetką i lubi porządek wokół siebie, łykanie spermy do diabła nie jest żadną normą, no chyba, że mówimy o " panienkach"

ale wszyscy ja juz za norme uwazaja a i tak wiele kobiet robi to tylko po to,zeby ich faceci nie rzucili

bardziej normalnme jest lykanie spermy niz to co ona napisala:/

no i wtedy trzeba się leczyć!

żeby nie rzucili powiadzasz? To twoja czyni to samo z toba , bo inaczej rzuciłbyś ja :D -wie sam po sobie

a co napisała? że myje się i podkłada ręcznik, dziwne macie poczucie normy, próbujecie swoją narzucać innym? ech wy nowoczene głupie pindy

dodam, że seks jest piękny z właściwym partnerem

Autorko pozostaje ci trawa albo w wodzie;) w wodzie jak zaby sie można pierdolic

mycie jest normalne, ale brzydzenie się partnera czy jego wydzielin już nie. 8 a przeciwniczki łykania zachęcam do obserwowania facetów, czy plują podczas minetki. 8 nie rozumiem po co sypiać z kimś, kogo w sumie się brzydzi. masakra. 8 a estetyka nic do tego nie ma, co najwyżej chorobliwa pedanteria.

pewnie że piękny

diewiacje i ordynarność :D fuj

fuj fuj. precz z brudnym seksem, myjmy się pumeksem! zamiast babrać się z patosem szorujmy ciała swe domestosem :P

a ty lubisz spać w lepiącej od spermy pościeli? lubisz klejące się nogi i ten chłodek? pierzesz pościel po każdym stosunku? no dobra dywan i meble zostawię w spokoju :D

nigdy w życiu nie miałam spermy na pościeli i podziwiam was, jak to robicie że macie. tym bardziej, ze wytrysk to max 6 ml, czyli łyżeczka płynu. więc nie wiem o co chodzi. chyba że mężowie tryskają na pościel, bo brzydzą się was i waszych wydzielin. a może to w ogóle jest seks w pojedynkę? :P 8 miłego pryskania sprayem odkażającym swojej sypialni 8 normalna kobieta "po" bierze krótki prysznic i żyje dalej. serio.

Ja tam zawsze mam pod reka chusteczki i jak juz jest po to podkladam pod siebie. Zajmuje sekunde, a potem moge spokojnie cieszyc sie chwila z partnerem. A jak juz odpoczniemy to bierzemy razem szybki pryszni. Nie mam z tym ani troche problemu, a posciel jest czysta.

ja p*****le, zachowujecie się niektórzy jakbyście nie dorośli do seksu. ja np. nigdy nie doszłam w trakcie seksu i co z tego, pomimo to sprawia mi przyjemność, mam orgazm tylko łechtaczkowy i nie robię z tego problemu, a spermę łapię w rękę i szybciutko do łazienki, a jak pościel się ubrudzi to można zmienić. sami sobie robicie problemy zamiast się cieszyć przyjemnością