Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anija21

Co gotujecie na obiad piątkowy?

Polecane posty

Co gotujecie na obiad piątkowy zwłaszcza wielkanocny? Bo już sama nie wiem co ugotowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roladinia
RYBKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciumkająca
Gołąbki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W piątek raczej jeszcze nie ma Wielkanocy.;) U mnie tradycyjnie jest ryba, jak mam więcej czasu, to robię placki ziemniaczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poweselna
Ryba, placki ziemniaczane, naleśniki na słodko bądź wytrwanie, makaron z łososiem, zapiekanki warzywne, zapiekanka z kaszy gryczanej i pieczarek, zupy na wywarze warzywnym, ryż zapiekany z jabłkami... itd. Nie nudzi nam się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdahgda
nalesniki ze szpinakiem, makaron z sosem pomidorowym, pieczarkowym badz szpinakowym, placki ziemniaczane, ryba i surowka z kiszonej kapusty i ziemniaki, pierogi ruskie, krokiety kapustno-grzybowe z barszczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam zawsze
w piątki rybkę, duszoną, na parzę, na patelni czy z piekarnika :) W ten piątek również , którąś z nich zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie bądą racuchy
gryczane z sosem grzybowym i zupa barszcz czwrwony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka chleba ze smalcem
W wielki piatek sie posci mozna jesc tylko chleb i woda popijac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Softlan fioletowy
w Wielki Piątek jest post ścisły czyli je się 3 posiłki,w tym 1 do syta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jajko w sosie chrzanowym lub musztardowym? sztandarowe jedzenie piątkowe w internacie :) do tego marchewka duszona i pycha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Co gotujecie na obiad piątkowy zwłaszcza wielkanocny? " I tak się zastanawiam czy chodzi Tobie o wielki piątek czy obiad wielkanocny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim daniem chodzi o zwłaszcza Wielki Piątek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś z rybą w roli
głównej,pewnie filet z dorsza do tego uduszone warzywa jak na rybę po grecku zawinięte w ciasto francuskie-widziałam taki przepis na "garnku" a ja lubię takie nowości:):):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale naprawdę codziennie macie na obiad mięso? pomijając te piątki, rzecz jasna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w piątki staram się pościć, natomiast w inne dni zawsze są mięsne obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie najadamy się, musi być mięso. Ryba to w piątek ewentualnie.Jeśli jest zupa na tzw.kości to już musi być suta kolacja. A kolacja powinna być lekka, stąd treściwy obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a np. zapiekanki z kaszą, makaron z jakimś gęstym sosem? babka ziemniaczana, pizza? soczewica? fasolka po bretońsku? też musi być w tym wszystkim mięso? w wersji wege nie najesz się? Tak czysto poznawczo pytam, bo nie jem mięsa od tylu lat, że nie jestem w stanie sobie tego nawet wyobrazić, przecież nie chodzę głodna i nie podjadam bez przerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jesteśmy mięsożerni i jeśli piszesz o fasolce po bretońsku to ja robię ją z kiełbaską i boczkiem. Kaszę się je w krupniku, makaron w rosole. Pizza ok, ale to w soboty, kiedy dziecko się bawi w gotowanie a ja jestem na uczelni. Ja próbuję dojść do wersji całkowitego postu w piątek, w sensie kromka chleba i woda. Ale w pozostałe dni jemy mięso, natomiast nie ma podjadania, bynajmniej u mnie, bo tylko ja, choć jestem najbardziej nastawiona na jedzenie chude i mało, mam problemy z wagą. Mąż i córki to patyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiem, że prawdziwa fasolka po bretońsku też z mięchem. Ale gdyy tak zjeść tą samą porcję, tylko bez mięsa, to myślisz, że nie najadłayś się? tak z ciekawości :) ja myślę, że to chyba siedzi w głowie... bo kurde, żołądki mamy takie same, a ja się przecież najadam bez mięsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrytrytrwq
fajna ksiązkę czytałam o zwyczajach dawnych dot. Wielkiego Piątku, we wsiach nie było wolno w ten dzien nic piec , ani rozpalac ognia w piecu chlebowym. Gdyby ktokolwiek sie wyłamał, cała wies została skazana na głód z powodu suszy... dzieci dostawały po pajdce chleba, a kilka dni wczesniej pieczono postne praliczki w mąki i wody... wierzono za to, że woda w ten dzien w rzekach nabiera cudownych, uzdrawiajacych mocy i chodzono sie nią obmyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrozum mnie źle, nie mam zapędów wegetariańskich. Lubię mięso, od biedy może to być część kurczaka choć wolę tłustą wieprzowinę. Czy najadłabym się? Trudno powiedzieć. Na pewno nie powiedziałabym, że zjadłam fasolkę po bretońsku, co najwyżej- fasolę na wodzie. To na pewno siedzi w głowie, ale nie chcę tego zmieniać. Nie wierzę w zły cholesterol i takie tam pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytrytrytrwq, trzeba szerzej spojrzeć na podłoże zwyczajów, czy to już w katolickiej, zamierzchłej Polsce, czy też w Izraelu / jeśli wejdziemy w biblijne podstawy postu/ Post ma znaczenie. Cały tydzień mięso - dla zdrowia odpuść sobie raz. A może szerzej podejdź do zagadnienia. Wszak post to w gruncie rzeczy wyrzeczenie się czegoś co ci sprawia przyjemność. Może to wcale nie chodzi o kotlet schabowy w piątek? może za dużo Twojego czasu pochłania alkohol, internet, inne przyjemnostki? Post to zrozumienie wyższej wartości. Bóg, jak najbardziej, ale pomyśl o rodzinie, to twoi najbliżsi. Kiedy z nimi zjadłeś kotleta? może wcale nie jest tak, że Boga gorszy schabowy w piątek, może On pyta: dlaczego zjadłeś go sam? gdzie była twoja rodzina? Wiecie, ja chciałabym Was wszystkich nawrócić, ale nie o tym mowa :D zawsze patrzmy szerzej. Inteligentny człowiek nie liczy ile dziś zaoszczędził na ogrzewaniu, inteligentny człowiek policzy ile zapłaci kiedyś za remont, za zniszczone zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oguadeloopa
mięcho tylko nie wiem jeszcze w jakiej postaci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtgh
u mnie spagetti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegelaska
ja tez sie dziwie co wszyscy w tym miesie widza, jeszcze soczysty kurczak to moze jest dobry (jadlam cale zycie) w tym roku przestalam jesc mieso i lzej mi na psychice, nigdy sie z tymi barbarzynskimi praktykami ie zgadzalam. ze spokojem mozna sie najesc bez miesa ale ludzie jedza bo tak wygodnie, bo tak maja przez cale zycie, boja sie zmieniac przyzwyczajenia, brak pomyslow, odwagi, nie wiedza po co to.. a tyle jest smakow do poznania na naszej bogatej jeszcze ziemi.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×