Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;

spalybyscie z tesciowa w jednym lozku????????

Polecane posty

Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
to nie byla zadna wpadka tylko planowane dziecko i prosze mnie nie wyzywac od biedoty... w kawalerce meiszkamy przejsciowo bo jestesmy w trakcie budowy domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
no wlasnie chyba to bedzie najlepsze rozwiazanie zeby przychodzila tylko na dzien, ale ona mowi ze to jest dla niej meczace tluc sie w ta i spowrotem z jednego konca miasta na drugi codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie denerwuja teksty "a po co drugie dziecko sobie robiliscie" bo widocznie mieli taka ochote... zeby np roznica miedzy dziecmi nie byla duza... zeby pieluchy, mleka i cale to zamieszanie zalatwic praktycznie za jednym razem... a moze po prostu tak wyszlo... nie wszystko w zyciu da sie zaplanowac... czasami dzieje sie tak ze ciaza nie jest planowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegoś tu nie rozumiem. Mieszkacie w tym samym mieście - Ty i teściowa - i ona chce na noc u Ciebie zostawać/gnieść się z Tobą w jednym łóżku? Jak chce pomóc to mogłaby dojechać w ciągu dnia i Ci pomóc. Uważam to za glupi pomysł. Zgadzam się również z komentarzem powyżej, że mieszkajanie w kawalerce, mężem za granicą i Ty sama z dwójką dzieci to jakiś chory pomysl był, ale nie czas tu biadolić bo czasu się już nie cofnie, jets jak jest. Ja bym nie zamieszkała razem, nie mówiąc o spaniu w jednym łóżku. Ale to Ty decydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie, w kawalerce jak psy mieszkają, a dzieci robią. Znaczy tatusiek na urlopie przyjeżdża z zagranicy, strzela dziecko swojej losze i jedzie ruchać angielki. A dzieci ładne mają swoje pokoje w tej kawalerce? :D Czarna tępaczko, a ja mogę mieć ochotę zabić swoje dziecko. No to zabiję, moja sprawa, zdarza się, tak wyjdzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
no tak niby w jednym miescie ale jednak jest to dosyc duza odleglosc wliczajac w to ze sa korki i predkosc jazdy autobusu + przesiadki no to godzine sie jedzie w jedna strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
nasze dzieci byly chciane i planowane po prostu chcielismy miec te pieluchy z glowy za jednym zamachem i juz nie rozumiem sie roztrzasania na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
tak, jestesmy w trakcie budowy domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pancerna kołdora kultura nie grzeszysz... obrazam cie?? nie!! wiec hamuj troszeczke z wyzwiskami!! Troszeczke kultury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy nie dało by rady żebyś spała z synkiem tym rocznym ?:) a teściowa na innym łóżku (dziecka jeśli jest wystarczająco duże)?:) ewentualnie wynieść łóżko dziecka (chwilowo) wstawić fotel na którym spałaby teściowa a Ty z dzieciaczkiem na tej wersalce?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ktos nie doczyta dokladnie a potem pisze ze w kawalerce jak psy mieszkacie i dzieci robicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ta teściowa nie będzie jak z horroru i chcę Ci serio pomóc z dobrego serca :) postaraj się pokombinować i przyjąć propozycje, a jak jednak odmówisz to niech wpada często w dzień chociaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tesciowej to ja do swojej nic nie mam ale nie wytrzymalabym jakby mi sie po mieszkaniu panoszyla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh;;;;;;...........;;;;;;;
synek roczny spi w lozeczku jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie=perfecyjna
Nie moge wyjsc z podziwu, czytajac niektore komentarze... Rece opadaja. Czy to jakis grzech, ze mieszkaja w tej kawalerce? Znam opor osob z mojego rocznika, ktore mialy rodzenstwo i mieszkali np. w 6 (rodzice i 4 dzieci) w 2-pokojowym mieszkaniu. Sama z rodzicami i bratem mieszkalam w kawalerce , przeprowadzilismy sie do wiekszego mieszkania (2 pokoje), gdy mialam 6 lat a brat 4. I ZYJEMY, co wiecej swoje dziecinstwo, choc "na kupie" uwazam za bardzo udane, mam same dobre wspomnienia-mialam cieplo, mialam co jesc, mialam towarzysza zabaw (brata) i kochajacych rodzicow, z ktorymi fajnie spedzalismy czas. Kiedys na wsiach, w miastach zreszta tez nikt nie przeliczal dzieci na metraze. Moj dziadek mial siedmioro dzieci i mieszkali-O ZGROZO1- na 2 pokojach. Sytuacji autorki nie oceniam, chociaz musialo ich niezle przyszpilic, skoro maz zagranice wyjechal no i oczywiscie, maz, jak wiekszosc takich zagranicznych tatuskow, ma zycie jak w Madrycie. Ale to Wasze wybory. Nie zgodzilabym sie na nocowanie tesciowej. z tego i jedynego wzgledu, ze ja lubie radzic sobie sama :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno a na co ci
teściowa potrzebna ??? Nie zabardzo rozumiem co ona miałaby tam robić? Jeżeli chce ci pomóc to może wziąć starsze dziecko na spacer czy pomóc obrać ziemniaki do obiadu a to może równiedobrze zrobić dojeżdżając a jeżeli to dla niej problem to podziękuj za ogół i do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×