Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirka skorkkakaaaa

Wyrzucialam salatke na podloge.

Polecane posty

Gość mirka skorkkakaaaa

Moj facet jest nieogarniety.Poprosilam go o pokrojenie warzyw na salatke. Co ja zobaczylam.Wielkie krowy, kawalki jak do zupy. Wkurzylam sie i wyrzucilam to.I salatki nie bedzie. a on do mnie jak ci sie nie podoba to sama zrob. kretyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
mogłaś rozszatkować, poprawić i by nie było problemu. Takie psucie atmosfery na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdfsdfs
Powinnaś się leczyć. A dziecko co? Pewnie przerażone i zapłakane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka skorkkakaaaa
pokroic warzywa na mala kostke to taki wyczyn?????????? a warzyla juz kroil nie raz. bo mnie drazni ze ciagle trzeba go poprawiac, nie umie nic sam dobrze zrobic. odechciewa sie wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si signiora
bardzo dobrze powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie znam sie ale
Właśnie- nikogo nie można krytykować, faceta, dzieci,bo potem sie zniechęca i nie bedą nigdy pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
A pokazałaś mu jak pokroić? I gratuluję nadmiaru kasy skoro wyrzucasz jedzenie... bo jest za grubo pokrojone. Więc pewnie ta sałatka mniej to żaden problem. A facetowi też się nie dziwię, wątpię jak będzie chciał kiedyś powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestes jak but
autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka skorkkakaaaa
z wielka łaska pomaga. gdyby nie dziecko nic bym nie robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes z facetem ktorego ani n
ie kochasz ani nawet nie szanujesz. nie masz wiekszych problemow niz rzucanie salatka bo ci sie wilekosc warzyw nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka skorkkakaaaa
ile razy mozna mowic i mowic faceta co jak ma zrobic. i tak jest ze wszystkim. jak dziecko trzeba pilnowac i mowic co i jak. po kilku razach mialbys dosc. i nie wytrzymalam.. a to bylo tylko ziamniaki i marchewka. oczywiscie pokazalam mu jak ma kroic. bo jeszcze kilka warzyw zostalo. a on i tak po swojemu. po chwili wchodze patrze a on ciacha na miazge. ręce opadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezes jarek
popieram autorke!!! jak można być tak tępyf fiutem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Jemu zapewne też się odechciewa jak go ciągle poprawiasz, gwarantuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
Chyba masz jakas nerwice natrectw!!! Zamiast obrocic to w zart i przy serwowaniu (zakladam, ze goscie mieli jesc salatke, bo chyba nie robilabys takich scen jakby tylko dla was byla?) zaznaczyc, ze to pierwsza salatka zrobiona przez meza to Ty odwalasz jakies cyrki! Pewno myslisz, ze tylko Ty umiesz wszystko zrobic dobrze, a tymczasem po Twojemu nie koniecznie znaczy dobrze. Wspolczuje Twojemu facetowi, no i chyba zdajesz sobie sprawe z tego, ze w robieniu salatki juz nigdy Ci nie pomoze haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka skorkkakaaaa
w sumie wszystko ja robilam. on jedynie poszedl z corka do kosciola ze swieconka.Potem pojechal na drobne zakupy. pokroil mieso do bigosu. a i tylko mial pokoric warzywa na salatke. czy ja tak duzo wymagam??????? ze nawet nie moze sie do tego przylozyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiup
j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka skorkkakaaaa
Wczesniej robil salatke i mielismy taka kratke i bylo dobrze. np. moj mowi ze ma rzeczy do prania. Ok. powrzucaj kolory. i nawet pralki nie wlaczy. i takich przykladow moge mnozyc. jedzie na zakupy. zROBIE MU LISTE i polowe rzeczy nie kupi. a wiem ze w biedronce to wszystko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
No takiego meza sobie wybralas, to teraz nie ma co narzekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkli
Nie, wymagasz za mało moim zdaniem. I wcale nie zdziwiłoby mnie, gdyby w takim krojeniu najpierw jak do zupy, potem na miazgę była pewna doza złośliwości twojego TŻ lub też celowe zagranie, żeby dać mu święty spokój. Też bym się wkurzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nienormalna zeby
afere robic o jakies glupie warzywa:O pewnie dostajesz wscieku przedswiatecznego, moja matka tak miala. Wszystko musi byc super idealne i kazdy robil wszystko zle, najbardziej obrywalo sie ojcu. Swieta mi sie kojarza z krzykiem, nerwami i awanturami. Ty to samo serwujesz swojemu dziecku-wspolczuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale dechbił
Jesteś kretynka powinnas się cieszyć że wogóle to zrobił . Ja bym się cieszyła gdyby mój mąż pomógł mi w kuchni w czymkolwiek!nerwowa baba z ciebie mąż napewno znajdzie kochankę która go doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
"gdyby nie dziecko nic bym nie robila"- nie wydaje mi się żebym znała dziecko które cieszy się ze stosów jedzenia i znerwicowanej matki... Ja ze swoim uzgodniłam co robię dla siebie, a na czym nam obojgu zależy, wiem jakie argumenty do niego trafiają, a Ty najwyraźniej ze swoim nie potrafisz rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffsssss
masz święta rację, trzeba być naprawdę idiotą, żeby sałatki nie umieć pokroic a co to łacha?? facetowi to sie może nie chcieć, może nie umiec,a kobieta to musi wszystko ogarniać, tak? moj pokroił dzisiaj bez gadania 2 sałatki, drobniutko, przy okazji oglądał sobie film i nie mial problemu są pyszne, bo już się dorwałam syn zrobił jajka faszerowane, chociaż ma dopiero 8 lat jak nauczysz, to będziesz miała pociechę, jak będziesz patrzec przez palce, to będziesz domowym jeleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka skorkkakaaaa
d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkli
Za to on z nią umie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllejaja
Mój mąż dzisiaj kroił sałatke,myślałam,że padne...pokroił i stwerdził,że tak się narobił,że wszystko go boli...wystarczyła mu zaledwie godzina w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffsssss
oczywiście i jednemu i drugiemu nie zapomniałam powiedzieć, że takie pysznosci zrobili, że ja na pewno bym nie potrafiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nienormalna zeby
oby sobie kochanke znalazl jak najszybciej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×