Gość Maja2606 Napisano Marzec 30, 2013 Witam..zastanawiam sie nad pewna sprawą..mianowicie chce poderwać faceta..albo chociaż dać mu do zrozumienia,ze mi sie podoba.. Chodzi o to,ze ja to raczej nieśmiała jestem..w szczególnosci przy nim..najgorsze to to,ze widze,ze on też śmiałoscią nie grzeszy..nie znam go no ale tak mi sie wydaje.. Moja historia..pracuje w pewnej firmie od roku..nie zwracałam na niego szczegolnej uwagi poniewaz byłam w zwiazku..choc czasem widziałam,ze patrzy na mnie itp..zawsze mnie zawstydzał..gdy sie roztałam z facetem to poprostu oszalałam na jego punkcie..zaczełam zauwazac ,ze na mnie patrzy itp..nie wiem czy to hormony..czy sobie to ubzdurałam no ale było kilka takich fajnych sytuacji..mam problem poniewaz ciagle mysle,zeby sie do niego usmiechac itd ale kiedy sie mijamy najczesciej spuszczam wzrok bo jestem zawstydzona..On ostatnio sie do mnie usmiechnał jak wróciłam z urlopu..(oj teskniłam) mysle,ze nie uwaza mnie za ponuraka..poniewaz z dziewczynami czesto sie smiejemy i widzi ze potrafie hih ale chcialabym do niego..najwiekszy problem to..bariera jezykowa..on jest anglikiem..ja znam jezyk ale nie na tyle bym czuła,ze mogłabym z nim rozmawiac o wszystkim..druga sprawa to ze zajmuje on stanowisko kierownicze..w sumie jest szefem..no i jest starszy..jak Go poderwać dziewczyny i moze jacyś faceci sie wypowiedzą..mam taka prace,ze w sumie mozna sie tam ubrudzic..ale zawsze staram sie wygladac dobrze..atrakcyjnie..w ogole jestem atrakcyjna( sorry za nieskromnosc) ale nie jestem jakąs damusia..jestem naturalna..mysle,ze moge sie jemu podobac..ale co zrobić..jakie jeszcze sygnały moge jemu wysyłać..chciałabym aby to On przejął inicjatywe..ale trzeba go do tego zachecić:) boje sie,ze on mysli..ze moze głupio by tak było do pracownicy uderzyć..ze moze na głupka wyjdzie..ja mysle zreszta podobnie..podeszałbym,pogadała..a jak dostane kosza..? martwie sie ale szaleje za nim.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach