Kobiety dzisiaj ledwo kogoś poznają i już idą do łóżka

lody waniliowe - za dużo pornosów :p a potem szukasz takich lasek i się rozczarowujesz ;)

Umawianie się z dziewczyną, która ma dziecko to jak rozpoczynanie gry od czyjegoś save'u

"jak ktoś chce bez zobowiązań to znaczy, że nie nadaje się d związku" Bzdura, seks bez zobowiązań może ale nie musi przerodzić się w związek kiedy oprócz seksu łączy coś więcej. A pochopne zakładanie związków nie jest odznaką dojrzałości tylko lekkomyślności. Łatwo założyć, trudniej utrzymać. Wolę spotykać się z kimś w takim układzie niż związać i odkryć po paru tygodniach, że mój partner ma znacznie niższy temperament ode mnie, nie zniosłabym tego. Jak ludzie są niedopasowani na tej płaszczyźnie to zaczyna się kombinowanie, oszukiwanie drugiej połówki i skoki w bok, bo niezaspokojonego ciągnie do seksu. Nie toleruję zakłamania i obłudy, chcę być uczciwa wobec mojego partnera.

do mysza wsosie - moim zdaniem milosc i chemia rodzi sie na samym poczatku a nie po 4 tygodniach ostrego seksu. Jako facet nie zacynam seksu kiedy nie ma blyskawic w oczach. Wtedy kiedy one sa, wtedy mi zalezy na tej kobiecie bardziej niz nz seksie. Na pewni odpuszcze jej zeby byla wolna bede dazyl do zwiazku. Nigdy na poczatku nie wiadomo jaki bedzie seks, dopasowanie zabiera czasu. A tylko wtedy mozna sie dopasowac w pelni kiedy jest uczucie., przynajmniej dla mnie. Mysza nigdy nie bedziesz pewna jaki ktos jest w czym, ludize sie zminiaja, przeprowadzanie testow nic nie da. ludzie poznaja sie cale zycie. POwiedz mi, taka rzecz, znalem kobiete ktora miala ogromny temperament ja mialem rownie wysoki. nietstey ona szukala ciagle nowych wrazen, rozstalismy sie, ona szukala i testowala wiecej czesciej i w libach 3cich itd. w koncu spotkla kogos komu urodzila dzieci. temperamanet ma teraz bardzo niski, prkatycznie seks dla niej nie istnieje, maz jest zalamany. I wtedy co ma zrobic facet ? wg twojego msyalnei powinne odejsc, bo zostal oszukany? bzdura jakas.

"Jako facet nie zacynam seksu kiedy nie ma blyskawic w oczach." Ja tak samo. ;) Ale nie muszę koniecznie być z ta osobą w stałym związku. A z tą kobietą to trudny przypadek, może rewolucja hormonalna tak na nią podziałała, ciężko stwierdzić, ja raczej zostanę bezdzietną z wyboru więc to mnie nie dotyczy.

nie podam nku A i ty mnie źle zrozumiałeś. Z tym oszukiwaniem chodziło mi o tuszowanie ZDRADY, okłamywanie, zatajanie prawdy, a nie o stan naszego libido, który jest niezależny od nas samych.

prymitywna jestes

No ja miałem 3 taki mini psuedo związki i w sumie wszystkie 3 dziewczyny chciały szybko seksu...więc jakby mi przyszło oceniać to cóż, nie najlepsze zdanie wychodzi :/

mowimy nie

szanujcie sie! szanujcie!

Myślę że obie strony powinny się bardziej szanować

tylko, ze akurat kobiety wola facetow babiarzy

Ciekawe co wspólnego ma czas po którym, decyduje się na współżycie z szacunkiem do własnego ciała -.-

...

Pierdolisz kiedy dziewczyna ma ochotę na seks to powinna to robić i tyle. Kiedy powstrzymuje swój naturalny popęd, rezygnuje ze spełniania pragnień w sferze seksualnej, na siłę, wbrew sobie, pod wpływem opinii publicznej(zazwyczaj buractwa, prostaków, nie posiadających minimalnej edukacji na temat seksualności kobiet), a nie własnych potrzeb, żeby tylko nie wyjść na "łatwą", to dopiero wtedy faktycznie siebie nie szanuje.

polaczki i tak są za głupie żeby to zrozumieć

Te zdrobnienie pełne pogardy do własnego narodu. Szanujmy siebie nawzajem jak już mowa o szacunku.

no jasne, jak zachce się jej na przystanku to na przystanku, jak w autobusie to w autobusie, na trawniku, plaży, w lesie, w krzakach i gdzie tam tylko ją "chcica" złapie. niech się rucha jak zwierzę bo przecież "rezygnacja ze spełniania pragnień w sferze seksualnej" oznacza że "faktycznie siebie nie szanuje". naprawdę sodoma i gomora.

Jak chce to może i w windzie, samochodzie, nad jeziorem, na plaży, w lesie, na łące, polanie, w polu, fajny jest seks w plenerze :P Nie wiem o co się plujesz.

a ja jestem prawiczkiem i nie chce takiej co robila to bez zwiazku. niech kobieta sypiaja z kim chca, ja mam prawo byc z kobieta, ktora mi pasuje

o to że człowiek nie jest psem żeby się pieprzył jak mu się tylko chce. od zwierząt się nieco różnimy i wolałbym żeby tak zostało. a że dla ciebie wzorcem postępowania jest niejaka "frytka" to już proszę bardzo.

Seks wylewa sie z kazdej strony za posrednictwem mediow . Autorytetem dla mlodziezy sa osoby ktore kariere rozpoczely poprzez pokazywanie piersi , Siwiec Doda, Rihanna i wielu innych wykonawcow promuje wyzwolenie zaakcentowane wyzywającym strojem i stylem bycia ktore nastolatki chcą nasladowac za wszelką cenę Ot amerykanizacja...

Nie pojmuję tego określenia rodem z rynsztoku "dawania dupy" przez dziewczynę, jakoby facet nie udostępniał swojego peniska i reszty ciała. Oboje świadomie decydują się na stosunek płciowy, więc jak lądują razem w łóżku po jednej randce to ten facet jest tak samo "łatwy" jak dziewczyna. Uprawianie seksu ze świeżo poznanym mężczyzną to nie hańba czy powód do wstydu. Jak można wartościować kogoś na podstawie jego aktywności seksualnej ? :o

:)

ja np. nie wartosciuje, ale nie wyobrazam sobie z taka zwiazku

forsowanie światopoglądu jakoby seks był taką samą aktywnością jak czytanie książek czy jogging jest potrzebne tym wszystkim puszczalskim pannom żeby się lepiej poczuć. a tak po prostu nie jest. żaden normalny facet nie będzie chciał układać sobie życia z laską która się waliła jak domy w iraku. to jest oczywiste i jeżeli ktoś wybiera styl życia puszczalskiej panny to niech se wybiera. ale niech sobie zdaje sprawę z konsekwencji społecznych.

ale zaraz wyskoczą panny z argumentem: ale faceci to se mogą używać, a my nie?" i będzie gadka o niesprawiedliwości.

facetowi zawsze wolno było więcej, to fakt. ale absolutnie nie znaczy to że wolno mu wszystko. baby są i zawsze były głupie, to prawda. zawsze je swędziało w kroku i zawsze chętnie leciały na rozmaitych "ruchaczy". ale jeszcze z 50 lat temu przeciwdziałało temu kontrola rodziny. jak się "ruchacz" zabierał za dziewczynę z porządnej rodziny to wkraczali jej bracia i ojcec i za pomocą odpowiednich narzędzi tłumaczyli że amory do tej panny są zabronione.

Ale jedziesz po skrajnościach, sekszenie się ze wszystkimi napotkanymi facetami w remizie, a uprawianie seksu z mężczyznami, którzy nas pociągają fizycznie swoja aparycją, z którymi jesteśmy dobrani intelektualnie i pod względem psychicznym, dobrze się razem dogadujemy, cieszymy swoim towarzystwem, jest pomiędzy nami nić sympatii(niekoniecznie wielkiego uczucia, miłości czy związku), ale przede wszystkim namiętność i pożądanie to chyba lekka różnica nie sądzisz ? Do tego pierwszego nic nie mam, jak ktoś lubi "dla sportu" to hulaj dusza piekła nie ma. :D

wies to jak panna idzie do lozka z troglodyta, ktory wyslawiac sie nie potrafi