Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka i owaka

Najmilsze komplementy które usłyszałyście od obcych mężczyzn

Polecane posty

Gość Marta,23
mnie to powiedział 32 letni facet....po roku znajomosci...wysoki brunet...wolny strzelc...facet ideał. baaardzo bogaty,ktory prowadzil ciemne interesy...wekendy w roznych zakatkach swiata...markowe alkkohole,najdrozsze fury.....i mial wiele pieknych dziwek na peczki,na zawolanie.... byl moim przyajcielem,gadalismy jak brat i siostra:) Zwierzalismy sie sobie z wszystkiego...I nie to ze chcial mnie poderwac ,bo mowil ze jestem jak siostra:) Zawsze mowil do mnie "perla":) baardzo rzadko kogo kolwiek chwalil i komplementował...a mi powedzial chyba z 2 razy "jestes najinteligentnijesza kobietą jaką znam":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pastelowa pola masz rację, że Eva ma banalną urodę ale mnie jakoś jednak urzeka. Co do Meryl Streep jest to jedna z tych kobiet, które mają w sobie to "coś" i być może to "coś" to jest ta właśnie szlachetność, o której mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
kiedys przy koledze...jakos tak spontanicznie nucilam sobie jeden kawałek... kolega stanął jak oslupialy....zaczal nucic ze mną...powiedzial ze to jego ulubiony kawałek,ktory slucha sto razy dziennie od 10 lat...:) Ja na to "taaaaak? moj tez!" :D i zapytal czy sie z nim ozenie:D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po chleb chodzę blisko
a ja od razu pomyślałam o jego urodziwych byłych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieletnia?:p
mam 25 lat, dziecko a ciagle w sklepach pytaja mnie o dowod gdy kupuje alkohol badz papierosy:) najsmieszniejsze to to, ze sama pracuje w sklepie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deszczowa, studiuję na ASP architekturę wnętrz (ostatni rok). W chwilach wolnych od zajęć pracuję w biurze architektonicznym - jestem tam głównie na zasadzie "przynieś, zanieś, pozamiataj" ale i tak bardzo dużo uczę się od tych ludzi. I tu się mylisz, że jestem pewna siebie i nie stresowałam się gdy szukałam pracy... denerwowałam się strasznie, jak wiedziałam, że mam mieć jakąś rozmowę to już dzień przed nie mogłam jeść ani spać. Miałam świadomość, że od tego dużo zależy a chciałam też, żeby rodzice byli ze mnie dumni, żeby wiedzieli, że ich trud nie poszedł na marne i potrafię dać sobie radę, że dobrze mnie wychowali. Nie było lekko, ciężko znaleźć coś konkretnego. Miałam mnóstwo spotkań, rozmów, w wielu miejscach chcieli mnie oszukać, traciłam już powoli zapał. Do tego biura dostałam się przy odrobinie szczęścia, odpowiedzieli na moją kandydaturę po 3 miesiącach gdy straciłam już nadzieję bo akurat zaszła w ciążę ich pracownica i jestem tak jakby na jej miejscu. U mnie stres i trema działają w taki sposób, że tak jakby ratuję się resztkami sił i adrenalina bardzo mnie nakręca. Boję się i stresuję w życiu wielu rzeczy ale ciągle uczę się nad tym panować. Bycie sobą plus opanowanie i spokój to dobry zestaw, który możesz zabierać ze sobą na każdą rozmowę.....bo co ma być to i tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzęsiara
Do mnie wiele razy podchodzili obcy faceci i mówili "jesteś śliczna", "jesteś najładniejsza dziewczyną, jaką dzisiaj widziałem", ,,ma pani taką piękną twarz", ,,masz świetne nogi", kiedyś stała grupka facetów i jeden głośno do innych "dla takiej kobiety to ja bym wszystko zrobił, WSZYSTKO" :) duużo tego było, zawsze poprawia mi to humor maksymalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 266666
Elu, tzn.studiujesz zaocznie a pracujesz pn-pt? A kiedy szukałaś pracy, to wysyłałaś CV mailem czy chodziłaś (bez zapowiedzi) po różnych interesujących Cię miejscach pracy i zostawiałaś CV w sekretariacie czy pytałaś o kierownika/dyrektora i jego pytałaś o możliwość pracy (czy wcześniej umawiałaś się z nim na rozmowę, bo wiem, że nie zawsze można "z marszu", a niektórzy radzą nie zostawiać CV w sekretariacie tylko bezpośrednio pytać szefa)? Pamiętam, że jak miałam rozmowę z jednym dyrektorem, to myślałam, że nie opanuję tego napięcia. Możesz jeszcze napisać w jaki sposób chcieli Cię oszukać ;/? Gratuluję Ci i podziwiam, świetnie sobie radzisz :) Postaram się już nie zadawać więcej pytać spoza tematu, tak myślałam, że chodzi o tą, co śpiewa, musisz być niezłą laską, z wyglądu też jesteś taka "ostra" jak 'Morena' :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiuję dziennie ale pracuję na umowę zlecenie. Nie chodzi tyle o pieniądze (choć fajnie mieć własne) ale głównie o doświadczenie. Początkowo roznosiłam CV osobiście co okazało się kiepskim pomysłem bo właściwie to wiele osób nie wiedziało co ze mną zrobić, do kogo wysłać itp. kilka razy zdarzyło się, że ktoś ze mną zamienił parę słów. Bezpośrednio do kierownika/dyrektora raczej nie udawało mi się trafić, oni nie mają czasu na takie rzeczy. W końcu zaczęłam hurtowo rozsyłać CV. Później skupiłam się na miejscach, do których chciałam trafić najbardziej. Przypominałam się, próbowałam nawiązać kontakt od razu z kierownictwem, żeby dać się zapamiętać itp. Np najpierw dzwoniłam do kierownika/dyrektora, po krótkiej rozmowie wysyłałam CV bezpośrednio do niego (w sekretariacie dużo rzeczy ginie niestety). Zdarzyło się, że chcieli mnie oszukać np dostawałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, w ogłoszeniu i rozmowie telefonicznej była mowa o jednym stanowisku a na miejscu okazywało się, że chodzi o cal center, najczęściej właśnie trafiały mi się akcje gdzie rozmowy były o innym stanowisku niż wcześniej była mowa. Kilka razy też chcieli mnie naciągnąć, żebym zapłaciła im za "poświęcony czas" bo najpierw byłam zainteresowana ofertą a jak mi przedstawili warunki i zwyczajnie mi nie odpowiadały to rezygnowałam. Także można się nadziać ale nie nastawiaj się negatywnie, świat nie składa się z samych drani i oszustów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 266666
Aha, dzięki:) Nie myślę, że każdy chce mnie oszukać, ale nie mam doświadczenia z pracą, z jej szukaniem, wydaje mi się, że powiem coś nie tak, zrobię coś, co nie wypada i źle wypadnę. Czyli dzwoniłaś do dyrektora i po prostu pytałaś czy jest w tej firmie możliwość pracy na danym stanowisku czy najpierw się "długo" przedstawiałaś, mówiłaś co skończyłaś i jaka posada Cię interesuje, pytałaś o jego maila? Przepraszam, że tyle pytam, wydaje mi się, że nie mam obycia i się czymś ośmieszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam i pytałam czy poszukują może pracowników (nie podawałam stanowiska) wtedy różnie toczyła się rozmowa, ale zawsze pytali co potrafię/co mogłabym robić. Odpowiadałam co studiuję itp i zawsze mówiłam, że nie boję się ciężkiej pracy, że szybko się uczę i mogę robić właściwie wszystko. Ale zawsze starałam się to dopasować do branży jaką dana firma się specjalizuje. No i dobrze jest zapoznać się ze specyfiką firmy, jej historią, misją, czym się zajmuje, rozeznać w oferowanych produktach/usługach. No i pamiętaj o uśmiechu, bo pozytywne wrażenie też dużo daje :) a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tego obycia....też mi tego brakowało, z tego powodu bałam się wielu miejsc. Moja mama mi powtarzała, że najlepszym obyciem jest kultura, dobre zachowanie i uprzejmość. Dziś wiem, że miała rację bo całej reszty po prostu nabędziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lcvblflbfdlbgjo[pd;
Ja też pamiętam kilka komplementów - przechodziłam na zielonym świetle, a na przeciwko zatrzymał się samochód, a z niego koleś krzyknął - jesteś piękna! Ludzie zaczęli się gapić na mnie, a ja tylko się uśmiechnęłam. To było za czasów studenckich:) - W zeszłym roku prowadziłam szkolenie z grupą mężczyzn. Starszy elegancki mężczyzna podszedł do mnie i powiedział, że mam w oczach sam seks i że boi się na mnie patrzeć:) Ja się tylko roześmiałam, a on na to że nigdy tak pięknego uśmiechu w swoim życiu nie widział. Na koniec szkolenia otrzymałam bukiet pięknych kwiatów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmylam makijaz...
dziewczyny wymiencie sie gg a nie zasmiecacie temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
ja nie uwazam, ze dziewczyny zasmiecaja forum, elzbietak dzieli sie doswidczeniem ws szukania pracy, wskazowki na pewno przydadza sie kilku osobom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość topików prędzej czy później zbacza z tematu no ale ok przepraszam. Wracając do pierwotnego tematu rozmowy przypomniałam sobie, że jakiś miesiąc temu w Krakowie zaczepił mnie jakiś przechodzeń i powiedział, że jestem piękna a ja zaczerwieniłam się jak dziecko i uciekłam bo mnie tak zawstydził i zaskoczył jednocześnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 266666
Ok, wybaczcie, wiedziałam, że komuś się to nie spodoba, chciałam zadać tylko kilka krótkich pytań, ale wiecie jak to jest, a Ela to bardzo mądra i wartościowa osoba, warto posłuchać jej wskazówek, pamiętam ją z innych tematów, byśmy tam pisały dalej, ale ktoś skasował temat. Mnie kiedyś jedna osoba porównała do....Dody, ale na podstawie zdjęć, bo to było na pewnym portalu, zdziwiłam się, ale w sumie też jestem blondynką, mam długie włosy, ale włosy niebiesko-szare i mały biust ;) Kiedyś jeden lekarz na wizycie długo ze mną rozmawiał i trochę mi "słodził", powiedziałam, że ojciec na mnie czeka, ten lekarz jest taki otwarty, chyba ma zagraniczne maniery, wyszedł, poznał mojego ojca i powiedział coś w stylu, że taka piękna kobieta itp. :) Byłam nim zauroczona, bo facet dość przystojny, mówił, żebym napisałam smsa gdybym dalej nie mogła znaleźć pracy, ale ciotka mi nagadała, że to kobieciarz za ojcem, że przez to rozwodnik. A inna ciotka z moją mamą, że na pewno zaproponowałby mi pracę nie bezinteresownie, że pewnie chodzi o jakiś niemoralny układ, było mi przykro i nie odezwałam się do niego. Może niesłusznie, może straciłam szansę przez brak odwagi, nie każdy ma złe intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmiojiojnl
I to jest dowod na to, ze kobiety sa mega prozne i tak naprawde ich celem zyciowym jest byc jak najpiekniejsza dla facetow. Zadna nie napisala o skmplementowaniu jej charakteru, jakiejs umiejetnosci, wszystkie pisza o urodzie i sa dumne jak paw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmylam makijaz...
pastelowe ale temat jest o czym innym a jak chca dawac rady w szukaniu pracy to niech zaloza osobny temat i kto bedzie zainteresowany to tam wejdzie, ja tu wchodze zeby poczytac o komplementach a nie o szukaniu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 266666
*oczy niebiesko-szare :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmylam makijaz...
a co w tym zlego ze kobiety lubia komplementy typu jestes piekna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 266666
Elu, mogę Ci podać maila, albo Ty mi, jeśli masz jakiegoś "forumowego" :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deszczowa w jakim wieku jest ten lekarz? Ja teraz przechodzę przez zauroczenie mężczyzną starszym od siebie o 11 lat i to jak na złość ze wzajemnością. Gdybym powiedziała o tym teraz rodzicom zapewne skutecznie by mnie zniechęcili. Dlatego nic im nie mówię, nie dlatego, że chcę ich oszukiwać ale tak naprawdę sama jeszcze do końca nie wiem co czuję i chcę im zaoszczędzić trosk i zmartwień. Bo gdy będę pewna i oni będą to widzieli to będzie łatwiej nam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lcvblflbfdlbgjo[pd;
Już bez przesady z tą próżnością. Komplementy na temat urody jak i charakteru są bardzo miłe. Mam kogoś przepraszać za to, że ktoś powiedział coś miłego na temat mojej urody. Bez przesady ludzie! Więcej dystansu i luzu! Widać, że niektórzy to tylko potrafią się spinać! Więcej uśmiechu na codzień życzę!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 266666
Ta wizyta była chyba prawie 2 lata temu, tak na oko, ok.40-tki, ale facet całkiem, całkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×