Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholerne szpitale

byłam w szpitalu odwiedzic babcię i co? wściekła jestem!

Polecane posty

Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

U mnie w rodzinie podobna historia. Dziadek lezal w szpitalu w terminalnym stadium choroby nowotworowej, byl bardzo slaby, nie dawal rady sam sie najesc. Pielegniarki przynosily (a raczej rzucaly) tace z jedzeniem gdzies (czasem na stolik, czasem na parapet...) i po dwoch godzinach zabieraly zimny posilek. Nie karmily go. Gdyby nie rodzina, ktora przychodziła go karmic to nie wiem... nie obracaly go, myly tylko z grubsza. Moja mama wlasciwie wziela bezplatny urlop by zajmowac sie dziadkiem w szpitalu, w ktorym sa zatrudnione pielegniarki i salowe. To jest skandal. Pampersy, podklady jednorazowe czy srodki na odlezyny oczywiscie wlasne...

o jakie su.ki, pytanie czy same olały czy sie nie wyrabiały 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
4 godziny temu, Essence13 napisał:

Super bo za niedługo nie będzie pielęgniarek i wtedy będziecie zakladać wenflony, podawac kroplówki itd itd 🙂 problem z głowy. Wy chcecie żeby pielegnirka byla wiecznie miła, miała przyklejony uśmiech do twarzy i jeszcze była na zawołanie bo Wasza rodzina jest najważniejsza!!! Pfff ciekawe ile osob przychodzi do domu po pracy i jest usmiechniete od ucha do ucha. Nie potraficie byc mili dla swoich bliskich a chcecie zeby obca osoba cały czas była. 

kurcze a w prywatnych klinikach wszyscy przemili czyli wykonalne, ja w domu jestem milutka w pracy tez, tylko rozne su.cze chca psuć humor ale zlewam pindolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie będzie poparcia dla Was dopóki nie zmienicie podejścia do pacjenta, 3/4 pielęgniarek to wredne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tam w pracy daje to co dostaje od pacjenta... jak ktoś do mnie z rodziny z „mordą” - też nie zamierzam być miła! A poparcia nie musicie dla nas mieć, nie oczekuje tego :) ludziom to się wydaje, że jesteśmy na „służbie” - te czasy już są dawno za nami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celia

Lepiej pracować ze zwierzętami niż ludźmi serio serio. Zwierzęta są bardziej wdzięczne. Najlepsze, że wpychacie sami pielęgniarkom i lekarzom kawe i czekoladki a pozniej wielkei haloo ze tą kawę pijemy lub jemy czekoladki haha. Sami jesteście sobie winni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celia
4 godziny temu, Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz napisał:

kurcze a w prywatnych klinikach wszyscy przemili czyli wykonalne, ja w domu jestem milutka w pracy tez, tylko rozne su.cze chca psuć humor ale zlewam pindolki

Hmm to gratki, że masz wiecznie przyklejony uśmiech ale nie każdy musi. W prywatnych klinikach to mają odgórnie powiedziane, ze nawet jak ktos wrzeszczy maja sie usmiechac. Nie wiem co lepsze, bo ja wolę jak ktos jest realny a nie sztucznie miły dla mnie. Ale co kto woli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jsjjs
50 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja tam w pracy daje to co dostaje od pacjenta... jak ktoś do mnie z rodziny z „mordą” - też nie zamierzam być miła! A poparcia nie musicie dla nas mieć, nie oczekuje tego 🙂 ludziom to się wydaje, że jesteśmy na „służbie” - te czasy już są dawno za nami. 

To zmień pracę. Bo praca gdzie zajmujesz się ludźmi często już w stanie terminalnym wymaga jednak trochę empatii. Ludzie w szpitalach są często zdwnwrwowani, przerażeni i dlatego są często niemili. Aż dziw że osoba po studiach tego nie wie. A niemiła pielęgniarka nie pomaga wyzdrowiwc. 

Praca w szpitalach nie jest dla kogoś kto wyzywa się na pacjencie bo rodzina jest niemiła.

Idąc na pielęgniarstwo trzeba być tego świadomym, jeśli nie jesteś, to jesteś głupia i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
54 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja tam w pracy daje to co dostaje od pacjenta... jak ktoś do mnie z rodziny z „mordą” - też nie zamierzam być miła! A poparcia nie musicie dla nas mieć, nie oczekuje tego :) ludziom to się wydaje, że jesteśmy na „służbie” - te czasy już są dawno za nami. 

Za to cała służba zdrowia ma kompleks Boga, skończyły się już te czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz napisał:

o jakie su.ki, pytanie czy same olały czy sie nie wyrabiały 

Stawiam na to drugie, wystarczy zobaczyć statystyki zatrudnienia pielęgniarek - jesteśmy w ogonie Europy. Inna sprawa to wiek ponad 50 lat - i gdzie takie kobiety będą szarpać się z mężczyznami żeby ich dobrze umyć? Pielęgniarki nie mają czasu żeby każdego pacjenta karmić, tak samo jak nie mają czasu ani siły żeby każdego dobrze umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
23 minuty temu, Gość Jsjjs napisał:

To zmień pracę. Bo praca gdzie zajmujesz się ludźmi często już w stanie terminalnym wymaga jednak trochę empatii. Ludzie w szpitalach są często zdwnwrwowani, przerażeni i dlatego są często niemili. Aż dziw że osoba po studiach tego nie wie. A niemiła pielęgniarka nie pomaga wyzdrowiwc. 

Praca w szpitalach nie jest dla kogoś kto wyzywa się na pacjencie bo rodzina jest niemiła.

Idąc na pielęgniarstwo trzeba być tego świadomym, jeśli nie jesteś, to jesteś głupia i tyle. 

Ja tam wiem do kogo jestem miła a do kogo nie. Pacjent to pacjent i rozumiem w jakim jest stanie ale hamstwa ze strony rodziny nie będę tolerować!

Trudno to zrozumieć? Może jestem głupia za to Ty strasznie tępa :) nie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beka

Za niedługo nie będzie pielęgniarek i każdy z uśmiechem na twarzy będzie myć tyłki i zmieniać pampersy. Tylko spróbujcie się nie uśmiechać wy pozbawieni empatii ludziska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeszcze się nie spotkałam z zalatanymi pielegniarkami ale z takim które mają problem pobrać krew pacjentowi często. Spotkałam się już z tym że panie nie przypomniały nawet czy pacjent wziol tabletki. A z obserwacji moich wizyt w szpitalu to najczęściej siedziały przed tv. Nie mówię tutaj o tym że nie ma prawa do przerwy i w ogóle ale teraz jest jakieś wywyzszanie tego zawodu do poziomu "ja męczennica jest pielęgniarka i to już jest mega męczące" zawód jak zawód i w każdej pracy trzeba po prostu wypełniać swoje obowiązki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dość często jestem w szpitalu i szanuję pielęgniarki . Gdy jestem w szpitalu nie oczekuje od nich wchodzenia mi do tyłka poprostu żeby były w porządku. Pewnie było by miło gdyby porozmawialy, pocieszyly, poglaskaly ale nie oszukujmy się to są tacy sami ludzie jak my ze swoim i problemami itp.. A będąc w 2-3 na oddziale najczęściej nie mają na czasu. Piszecie że będąc w szpitalu trzeba mieć swoje pieluchy czy środki odkazajace tylko co może ta pielęgniarka że brakuje wszystkiego? Też widziałam taka sytuacje że gdy starsza pani nie miała siły żeby sama jeść pić dali jej jedzenie na stół itp... Co prawda ktoś tam próbował karmić ale wiem że to straszne ale pielęgniarka nie może karmić jednego pacjenta pół godziny gdy ma jeszcze 30 innych pacjentów. Salowa niby by mogła ale spotkałam się też z czymś takim że rodzina powiedziela ze nie życzy sobie aby robiła to Salowa. A dwa w razie zachysniecia itp.. Kto weźmie to na barki. A najlepsze gdy ktoś widzi że sobie siedza i chwilę porozmawiaja.... Szok i jeszcze narzekają że im źle...... ale nikt nie widzi zenajpierw przez trzy godziny lataly od jednego pacjenta do drugiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Hmm napisał:

Ja tam wiem do kogo jestem miła a do kogo nie. Pacjent to pacjent i rozumiem w jakim jest stanie ale hamstwa ze strony rodziny nie będę tolerować!

Trudno to zrozumieć? Może jestem głupia za to Ty strasznie tępa :) nie pozdrawiam

Popieram poprzednia wypowiedź, zmień pracę bo do tej się nie nadajesz,  a sprawy prywatne zostawia się w domu, nie ważne w jakim zawodzie pracujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Dość często jestem w szpitalu i szanuję pielęgniarki . Gdy jestem w szpitalu nie oczekuje od nich wchodzenia mi do tyłka poprostu żeby były w porządku. Pewnie było by miło gdyby porozmawialy, pocieszyly, poglaskaly ale nie oszukujmy się to są tacy sami ludzie jak my ze swoim i problemami itp.. A będąc w 2-3 na oddziale najczęściej nie mają na czasu. Piszecie że będąc w szpitalu trzeba mieć swoje pieluchy czy środki odkazajace tylko co może ta pielęgniarka że brakuje wszystkiego? Też widziałam taka sytuacje że gdy starsza pani nie miała siły żeby sama jeść pić dali jej jedzenie na stół itp... Co prawda ktoś tam próbował karmić ale wiem że to straszne ale pielęgniarka nie może karmić jednego pacjenta pół godziny gdy ma jeszcze 30 innych pacjentów. Salowa niby by mogła ale spotkałam się też z czymś takim że rodzina powiedziela ze nie życzy sobie aby robiła to Salowa. A dwa w razie zachysniecia itp.. Kto weźmie to na barki. A najlepsze gdy ktoś widzi że sobie siedza i chwilę porozmawiaja.... Szok i jeszcze narzekają że im źle...... ale nikt nie widzi zenajpierw przez trzy godziny lataly od jednego pacjenta do drugiego. 

To do k.u.r.w.y nędzy wytłumacz mi po cholerę one są w ogóle w tym szpitalu, żeby siedzieć w swojej kanciapie i łazić za lekarzem na obchodzi. Nie spotkałam zapracowanej pielęgniarki, a miałam do czynienia z kilkoma szpitalami, jedyne które cos robią to położne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To do k.u.r.w.y nędzy wytłumacz mi po cholerę one są w ogóle w tym szpitalu, żeby siedzieć w swojej kanciapie i łazić za lekarzem na obchodzi. Nie spotkałam zapracowanej pielęgniarki, a miałam do czynienia z kilkoma szpitalami, jedyne które cos robią to położne.

Za parę lat się przekonasz po co są, gdy większość odejdzie na emeryturę i nie będzie młodszych. Cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Za parę lat się przekonasz po co są, gdy większość odejdzie na emeryturę i nie będzie młodszych. Cierpliwości.

No widzisz, niestety ale już ja i część moich bliskich się przekonała, że są do niczego, więc nie strasz.

Przyjdą ukrainki, nikt nie jest niezastąpiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Za parę lat się przekonasz po co są, gdy większość odejdzie na emeryturę i nie będzie młodszych. Cierpliwości.

Niech idą w końcu na emeryture te stare twory poprzedniego systemu z kompleksem Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

No widzisz, niestety ale już ja i część moich bliskich się przekonała, że są do niczego, więc nie strasz. 

Przyjdą ukrainki, nikt nie jest niezastąpiony.

Ukrainki nie mają prawa do wykonywania zawodu w Polsce, a proces zdobycia uprawnień nie jest łatwy. Więc sorry ale nikt nie przyjdzie. Przy okazji polecam poczytać jak wyglądają studia medyczne na Ukrainie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ukrainki nie mają prawa do wykonywania zawodu w Polsce, a proces zdobycia uprawnień nie jest łatwy. Więc sorry ale nikt nie przyjdzie. Przy okazji polecam poczytać jak wyglądają studia medyczne na Ukrainie.

Ale jak nastąpi twoja zapowiadana pielęgniarska apokalipsa przepisy się zmienia, a studia, no cóż w Polsce pi studiach nic nie robią poza piciem kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

To do k.u.r.w.y nędzy wytłumacz mi po cholerę one są w ogóle w tym szpitalu, żeby siedzieć w swojej kanciapie i łazić za lekarzem na obchodzi. Nie spotkałam zapracowanej pielęgniarki, a miałam do czynienia z kilkoma szpitalami, jedyne które cos robią to położne.

Masz rację one tam od tego są tylko że żeby ogarnąć taki oddział gdzie jest załóżmy 40 leżących pacjentów to by trzeba było mieć na zmianie ok 15 pielęgniarek a jest 6..... Wszyscy tu macie rację że tak nie powinno być tyle że to nie jest wina pielęgniarek a rządzących szpitalami itp... A podejrzewam że gdy one widzą ten bałagan niedofinansowanie brak personelu to robią tylko to co jest najbardziej pilne i na co wystarcza czasu. Tyle było obrońców nauczycieli którzy pracują 18 h soboty niedzielę wolne a plujecie po kobietach które praktycznie są najważniejsze w szpitalu bo lekarz, tylko źle i badania lekarstwa a one muszą wszystko zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gkctk
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

To do k.u.r.w.y nędzy wytłumacz mi po cholerę one są w ogóle w tym szpitalu, żeby siedzieć w swojej kanciapie i łazić za lekarzem na obchodzi. Nie spotkałam zapracowanej pielęgniarki, a miałam do czynienia z kilkoma szpitalami, jedyne które cos robią to położne.

Hahaha to ciekawe dlaczego zamykają oddziały szpitalne jak brakuje pielęgniarek? Dlaczego? Przeciez one nic nie robią :-) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Masz rację one tam od tego są tylko że żeby ogarnąć taki oddział gdzie jest załóżmy 40 leżących pacjentów to by trzeba było mieć na zmianie ok 15 pielęgniarek a jest 6..... Wszyscy tu macie rację że tak nie powinno być tyle że to nie jest wina pielęgniarek a rządzących szpitalami itp... A podejrzewam że gdy one widzą ten bałagan niedofinansowanie brak personelu to robią tylko to co jest najbardziej pilne i na co wystarcza czasu. Tyle było obrońców nauczycieli którzy pracują 18 h soboty niedzielę wolne a plujecie po kobietach które praktycznie są najważniejsze w szpitalu bo lekarz, tylko źle i badania lekarstwa a one muszą wszystko zrobic

Dzizas co ty belkoczesz, na 40 pacjentów spokojnie starczyloby 6 pielęgniarek gdyby uczciwie pracowaly, a nie siedziały i plotkowaly, w nocy to już w ogóle tylko śpią.

Nauczyciele i pielęgniarki to najgorsza, roszczeniowa, obijajaca się grupa zawodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ale jak nastąpi twoja zapowiadana pielęgniarska apokalipsa przepisy się zmienia, a studia, no cóż w Polsce pi studiach nic nie robią poza piciem kawy. 

Przecież już teraz są ogromne niedobory pielęgniarek więc gdzie te Twoje przepisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tala

A ja sie cieszę że juz nie jestem pielegniarką. Pracowalam 5 lat i to jak die zachowują rodziny pacjentow to szkoda pisac. Teraz pracuje w banku, nikt na mnie nie wrzeszczy. Siedze na 4 literach, pije kawe a ktos jak chce rozmawiac to puka do drzwi. Mozna? Mozna. Pielegniarek nie cenią w PL. Ludzie sa tak roszczeniowi ze szok! W 4 literach sie Wam poprzeracalo. Nie pasuje wam publiczny szpital to idzcie sie leczyc do prywatnego. Kto wam broni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dzizas co ty belkoczesz, na 40 pacjentów spokojnie starczyloby 6 pielęgniarek gdyby uczciwie pracowaly, a nie siedziały i plotkowaly, w nocy to już w ogóle tylko śpią.

Nauczyciele i pielęgniarki to najgorsza, roszczeniowa, obijajaca się grupa zawodowa.

Ja tylko podałam orientacyjnie ilość pacjentów i pielęgniarek. Ale wyobraź sobie że trzeba 40 pacjentom dać jeść, przebrać oampersa, podać, leki, podłączyć kroplowki, zmierzyć temperaturę,co niektóre go przygotować do zabiegu itp.... Do tego uzupełnić dokumentację.... Ja tam im nie zazdroszczę i podziwiam bo jest to ciężki zawód i odpowiedzialny. Uważam że powinny zarabiać 5000 minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nikt nie ceni pielęgniarek bo to wredne babska z PRLu, wszystkie grupy społeczne uległy transformacji a one dalej tkwią w starym systemie i myślą, że są ponad wszystkich, dotrze to w koncu piguly do was. Zamianie winy na pacjentów i rodziny to jakiś absurd.

W Polsce pielęgniarki i lekarze wykorzystują ludzki strach przed choroba i poniżaja ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja tylko podałam orientacyjnie ilość pacjentów i pielęgniarek. Ale wyobraź sobie że trzeba 40 pacjentom dać jeść, przebrać oampersa, podać, leki, podłączyć kroplowki, zmierzyć temperaturę,co niektóre go przygotować do zabiegu itp.... Do tego uzupełnić dokumentację.... Ja tam im nie zazdroszczę i podziwiam bo jest to ciężki zawód i odpowiedzialny. Uważam że powinny zarabiać 5000 minimum

Popieram.... A ile razy pacjenci dzwonią z byle ...a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ja tylko podałam orientacyjnie ilość pacjentów i pielęgniarek. Ale wyobraź sobie że trzeba 40 pacjentom dać jeść, przebrać oampersa, podać, leki, podłączyć kroplowki, zmierzyć temperaturę,co niektóre go przygotować do zabiegu itp.... Do tego uzupełnić dokumentację.... Ja tam im nie zazdroszczę i podziwiam bo jest to ciężki zawód i odpowiedzialny. Uważam że powinny zarabiać 5000 minimum

Ojej wtedy by musiały cała zmianę pracować, normalnie szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gko
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nikt nie ceni pielęgniarek bo to wredne babska z PRLu, wszystkie grupy społeczne uległy transformacji a one dalej tkwią w starym systemie i myślą, że są ponad wszystkich, dotrze to w koncu piguly do was. Zamianie winy na pacjentów i rodziny to jakiś absurd.

W Polsce pielęgniarki i lekarze wykorzystują ludzki strach przed choroba i poniżaja ludzi.

To po co chodzisz do lekarzy i pielegniarek skoro wykorzystują? Lubisz byc wykorzystywana/y? Chyba tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×