Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poulu91

21,22,23 lata i planujemy pierwsze dziecko. Zapraszam wszystkie starajace sie i

Polecane posty

Gość monisss19
hej dziewczyny. w weekend nie było nawet czasu sie odezwać. zajęcia w szkole, mała trzeba sie zając, a jak tylko wolna chwila to spać.. pogoda była beznadziejna. dopiero dzisiaj sie ładnie zrobiło i mogłoby już tak zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wręcz przeciwnie, cały weekend słoneczko świeciło, i było nawet cieplo, tak już mogłoby zostać:) ale teraz zaczęło się trochę chmurzyc :/ teraz właśnie Ogladam rozmowy w toku, a zaraz przyjedzie mój ukochany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
wczoraj i dzisiaj wkoncu troszkę słońca sie pokazało. co prawda nie wiele ale zawsze to coś. widzę że topik raczej słabo sie trzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up up Dziewczyny, jak u Was? Wczoraj założyłam kartę ciąży, jestem po pierwszych badaniach i póki co wszystko bardzo dobrze się rozwija ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
aggata. dobrze że wszystkie badania w porzadku.. chodzisz prywatnie do lekarza czy na nfz? a tak swoją droga to dopiero na 3 wizycie Ci kartę Ciąży założyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do monis
a ty myslisz ze zaraz na pierwszej wizycie zakładają??? buahhahahaha dziecino :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do monis
pewnie jak zrobisz test to zakładaj juz karte ciąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
mi kartę ciąży lekarz założył na drugiej wizycie czyli w 11tc a pierwsza wizytę też do niej wpisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę na NFZ, jestem bardzo zadowolona. To była tak naprawdę druga wizyta. Na pierwszej byłam 14.03, ale to było jeszcze za wcześnie. Dwa tygodnie później byłam na USG, ale wtedy nie mógł mi założyć karty, bo USG w tej przychodni wykonuje się w pracowni USG, a nie w gabinecie ginekologa. Więc musiałam przyjść na normalną wizytę. Kartę ciąży założyłam w 10 tygodniu, ale wcześniejszą wizytę też mam wpisaną. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona.M0
witam wszystkie starajace i te już noszące malenki cud :) Mam 21 lat i jestem w 22 tygodniu ciąży, niecierpliwie czekam na synka :) Gorąco za Was trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdeere
w tym wieku to się jeszcze uczy a nie tylko pieprzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
ja chodziłam prywatnie bo Chcialam koniecznie do tego lekarza a na nfz do niego to rejestrują na dwa miesiące do przodu... ja na pierwsza wizytę poszłam ponad miesiąc po zrobieniu testu więc już wszystko było widać. Mona gratuluje synka.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdeere - ale jesteś głupia/i. Pieprzy to się potrawę dla smaku! Młoda kobieta może być fantastyczną matką. Kiedyś to było normalne, że kobiety w tym wieku miały już dzieci, a teraz matki w tym wieku się obraża, że na pewno się puściły, są głupie, niedouczone, bez perspektyw na dobre życie. Nie chcę się wdawać w tego typu dyskusje, ale musiałam coś napisać, bo ciśnienie mi się podnosi jak czytam/słyszę takie głupoty! Normalnie szlag mnie trafia. Co do lekarza - jeżeli nie znalazłabym dobrego lekarza w okolicy przyjmującego na NFZ, to też na pewno poszłabym prywatnie. Na szczęście udało mi się znaleźć naprawdę dobrego lekarza, dokładnego, kompetentnego, który wszystko sprawdza, dokładnie mówi co i jak, nie muszę dopytywać, żeby się czegoś dowiedzieć. Także jestem zadowolona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akdkjld
"Kiedyś to było normalne, że kobiety w tym wieku miały już dzieci" bo kiedyś moja droga, kobiety kończyły edukację na podstawówce i ich jedyną rolą było rodzenie dzieci i zajmowanie się domem. Teraz kobiety takie nie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
u mnie w okolicy nie ma zbyt wielu dobrych lekarzy a na nfz to już wogóle. albo beznadziejny, albo trzeba Dlugo czekać więc nie miałam zbyt dużego wyboru ale nie żałuję ani złotówki wydanej na wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis - też bym nie żałowała, gdyby to było konieczne. Zdrowie Maluszka jest najważniejsze ;-) Do akdkjld - Następna. Dla Twojej informacji, nie skończyłam edukacji na podstawówce, jestem na ostatnim roku studiów licencjackich, dokończę je dziennie, za rok zacznę zaocznie studia magisterskie. Dziecko nie będzie mi w niczym przeszkadzało, bo będę miała zaufane osoby, które zaopiekują się Maluszkiem w razie potrzeby. Dziecko też nie ucierpi, bo zjazdy nie są codziennie. I wracając do "tamtych" czasów. Moja Mama też nie skończyła edukacji na podstawówce, a mojego starszego brata urodziła w wieku 20 lat. Kurdę, co za głupoty! Najlepiej urodzić dziecko po studiach, jak się ma już mieszkanie na własność (najlepiej bez kredytu) i nie wiem, co jeszcze. Czyli albo po 30stce, ale krótko przed. Albo w ogóle, bo nie każdego stać na zakup mieszkania, tym bardziej bez kredytu. Dla mnie to już późno. Ostatnie dziecko zamierzam urodzić przed 30stką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
ja to przynajmniej wiedziałam co i jak. lekarz przy każdej wizycie robił usg, wszystko tłumaczył itd. a jak słucham o niektórych na nfz to aż ręce więdną. usg 2 czy 3razy w przez całą ciążę, nic nie wytłumacza, nie porozmawiają. no masakra jakas... a jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martka:)
Witam dziewczyny...Mam podobny problem...mam 24 lata po ślubie półtora roku. No i tak od pół roku staramy sie z mężem o dzidzie. Nasza praca nie zawsze pozwala nam aby w dni płodne działac niestety:( ale w tym miesiącu obliczyłam wszystko, robiłam testy owulacyjne i z teoretycznego punktu widzenia powinno byc ok. Ale obawiam sie że nie jest....dni płodne około 4,5,6,7,8 kwiecień. Test robiłam 15 kwietnia i negatywny...mam cykl 30 dniowy wiec @ powinnam dostac 26 wtedy zrobie kolejny no chyba ze @ przyjdzie. A może pierwszy test robiłam za szybko?? Nie wiem juz...czytam i słucham tyle opini ze sie juz gupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martka:)
A co do wypowiedzi "akdkjld".......to kiedy kto chce miec dziecko to jego indywidualna sprawa...mam wiele kolezanek które w wieku 20-22 lat po slubie lub nie, palnowanych czy też nie ciażach spelniaja sie w tych rolach i napewno niczego nie załują...każdy ma inne cele w zyciu...jeżeli ktos na piedestale stawia to aby osiagnać jakas kariere w pracy i dziecko odkłada na później jego sprawa. Moze dla nie których karierą w życiu jest wychowanie dziecka....i na temat kto, w jakim wieku, planowane czy nie...nie powinno nas obchodzic a tym bardziej wygłaszac opini na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis, tak jak mówię, jakby mój lekarz, do którego chodzę na NFZ się nie sprawdził, to zmieniłabym lekarza i poszła prywatnie, ale wiem, że jest dobrym lekarzem więc nie widzę potrzeby. Samopoczucie dobre, lekkie mdłości, ale bez wymiotów, można przeżyć. ;-) Martka, wydaje mi się, że zdecydowanie za wcześnie zrobiłaś test. Ja pierwszy test robiłam w dzień spodziewanej @ i wyszedł negatywny. Ale gdy po trzech dniach dalej nie miałam okresu, to zrobiłam drugi test i już był pozytywny. Wyszła leciutka, jasna kreska, ale była. Lekarz później potwierdził ciąże. Poczekaj spokojnie do @, albo nawet jeszcze dwa dni dla pewności. Chociaż wiem, że w takiej sytuacji nie czeka się spokojnie ;) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisss19
ja w ciąży nie miałam wogóle mdłości.. co do testu tu ja zrobilam dwa dni po spodziewanej miesiaczce i były dwie grube krechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babincowa staraczka.,.,
czesc dziewczyny h t t p ://babiniec.myforum.pl/index.php skasujcie sobie odstep miedzy h t t p..inaczej nie dalo sie wyslac linka. To forum jest zmaknięte,tematem przewodnim jest staranie sie o dzidziusia. Odeszlysmy stad poniewaz mialysmy dosc obraznia i pomaranczy..byc moze ktoras zechce do nas dolaczyc:) Mysle ze warto:) pozdrawiam i wszystkim staraczkom zycze szybkiego Zaciązenia :*****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania12213443
podziwiam bo ja ani nie mam ochoty w tym wieku na ślub, ani na dziecko... mnie się wydaje, że jestem za młoda na takie poważne decyzje. Może jak zmądrzeje koło 30stki to pomyślę o tym ;) Musicie być bardzo dojrzałe jak na swój wiek, bo mnie to raczej w głowie wypady za miasto ze znajomymi, salsa, obozy studenckie, zwiedzanie Europy autostopem, wspinaczka górska. Chce poznać swiat zanim się ustatkuję. Czasem jest mi bardzo przykro z tego powodu, że moi znajomi biorą sluby etc. i mi się robi przykro, że ja nie, ale jak się zastanowię nad tym to ja wcale nie chcę, rodzina by mnie uziemiła..to by był koniec mojego życia w 100% wolności. Nie dorosłam do tego!!!! Ale każdy znajduje się w innym etapie swojego zycia tak naprawdę. Ja się czuję tak jakbym była jeszcze w liceum ;-) jakbym była dzieckiem swoich rodziców, więc myśl że dziecko=ja ma brać slub i mieć dzieci jest przerażająca. trzeba dojrzeć do tego ;-0 moja koleżanka 32 lata jest w ciąży i ona dojrzała już bo chce bardzo dziecka ;-) a ja jej nie rozumiem, jak mówi o tym dziecku, masakra, myślę że kiedyś ja też dorosnę do takich poważnych decyzji ;-) Pozdrawiam was kochane, wszystkiego najlepszego wam zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malami90
Ja mam 23 lata jestem w 31 tygodniu ciąży, mężatka od 8 mcy ;-) miesiąc po ślubie się udało;-) polecam już za niedługo bede mieć córkę przy sobie. Życzę powodzenia w staraniach i gratulacji mamusiom ;-);-) dużo siły,wytrwałości i miłości;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugomama
Hej dziewczyny :) Można się dołączyć ? Mam 22 lata , i jestem w 9 tc :) (Męża mam od 2 lat , a razem jesteśmy 6 :) Karte ciąży mam założoną od w sumie 5 tyg , badania jak dotychczas ksiązkowe :) Kolejną wizytę mam 23 kwietnia i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym najpierw ślub wzięła, a potem się starała. Do ślubu z brzuchem iść... Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny.z czym zajmujecie sie na codzien?pracujecie,uczucie sie? ja mam 22 lata.studiuje i pracuje.po slubie 6mies.od tego miesiaca zaczynamy starania o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić, że jesteście głupie, mało ambitne, że się z facetem rozejdziecie jeszcze 10 razy itd. To bzdura sfrustrowanych podstarzałych matek. Jesteście w najlepszym okresie na rodzenie dzieci. Ja jestem z moim mężem od 17r.ż. do 25r.ż wyrobiłam się z urodzeniem 2 dzieci. Mam studia, niezłą pracę. To bzdety, że teraz czas jest na podróże itd. Mało kogo na to stać w tym wieku- lepiej urodzic dzieci a jak podrosną i już człowiek będzie ustatkowany to dopiero można sobie pozwolić na zarąbiste wczasy ;) Ja tam nie znam dzianych studentów... no chyba, ze te podróże mają sponsorowac rodzice ;) Trzymam za was kciuki ;) Macierzyństwo w młodym wieku jest super! Ma się duzo energii (mam 33 lata i nie wyobrażam sobie w tym wieku siedzieć w pieluchach), więcej cierpliwosci no i... szansa na wnuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×