Co myslicie o osobie ktora usunela ciaze jako studentka?

Bo chciala skonczyc szkole i nie byla gotowa?

nic sobie nie mysle chciala usunac to usunela, jej dziecko

wyzwolona kobieta, wykształcona, żaden tam inkubator, ideał feministek

ja nie popieram , ale to jej ciało i jej sumienie ,wg mnie jakjest ambitna to i z dzieckiem by dała radę

Najlepiej o takich kobietach nie rozmyślać.

Ja myślę w kategorii mordercy. Zabić dziecko "bo nie jest się gotowym" to absurd. Zawsze można oddać do adopcji, albo nawet zostawić w oknie życia. Jeżeli ktoś decyduje się na seks to powinien być świadomy konsekwencji.

To byłoby smutne, bo może mogła donosić i oddać do adopcji, ale nie mi oceniać takie decyzje.

popelnila blad i żżera ja smumienie. zzera ja sumienie czyli zaluje. zaluje czyli powinna otrzyamc przebaczenie. moral? Kazdemu nalezy sie druga szansa

Jej ciaza jej sprawa. Lepiej usunac niz dziecko mialoby sie meczyc z niedojrzala matka nie majaca niczego lub tulac po sierocincach.

"pewna siebie i ambitna wyzwolona kobieta, wykształcona, żaden tam inkubator, ideał feministek"--to dowód na to że feministki są złe i są odchyłem,chorą ideologią, kretynizmem, a dziecko miałaś bo się ruchałaś proste,równie dobrze można powiedzieć że meżczyźni nie są wyzwoleni bo oczekuje się od nich odbywania służby wojskowej,czy dłuższego wieku emerytalnego itp. swoją drogą dlaczego nie ma melfistów czyli walczenie o prawa mężczyzn i żeby to im było dobrze.

ula której ukradli nick"---no jakie jej ciało przecież to co powstało w macicy to nie jest jej ciało bo samo sie nie ulęglo jak jakis rak,grzyb itd.

Jej ciaza jej sprawa. Lepiej usunac niz dziecko mialoby sie meczyc z niedojrzala matka nie majaca niczego lub tulac po sierocincach.

a mało to jest dzieci w domu dziecka i nikt ich nie chce zabrać