Urodzil sie dzis rano, a pare godzin pozniej go zabrali od mamy mowiac

ze ciezko oddycha i ma niska temp ciala i cos jeszcze mowili, tlumaczyli, ale nie zrozumialem z nerwow, dali go na noc na obserwacje , nie zostawili na sali z matka,, pielegniarki mowia ze jest ok , wlasnie pytala, i "sie nie pogarsza", ktos tak mial?? jak to rozumiec??czy to grozne?????? pocieszcie dziecko ma 2700 i 50 cm i porod o czasie i zaraz po powiedzili ze wszystko ok dopiero na wieczornym obchodzie zabrali

uwazaj zeby go nie zaszczepili,bo ta banda w bialych kitlach nie zna litosci

zaszczepili?!

neonatolodzy bardzo chuchają na takie maluchy. zrobią badania i rano już coś więcej będzie wiadomo. skoro nie zabrali go od razu po porodzie to nie panikuj.

jesli mowia ze ok to jest ok. wiedz ze lakarze teraz nie pocieszaja tylko wrecz przeciwnie- podaja najgorsza wersje aby w razie co pacjenci nie mieli pretensji ze mialo byc dobrze a jest zle.

Nic mu nie bedzie,mi zabrali corke pod kropliwke bo jej cukier spadl.2 dni jej nie mialam

dzieki strach jest takie malenstwo

Czlowieku, musisz miec zaufanie do lekarzy. Oni troszcza sie o takie malenstwa. Lepiej ze zabrali go od Mamy i obserwuja, zeby w razie czego pomoc dziecku. Skoro mowia, ze jest lepiej, to wiedza co mowia. A jeszcze nie tak dawno noworodki lezaly na oddzielnych salach i tylko do karmienia polozne przywozily malenstwa do Mam. Nie wiem czy jestes ojcem tego dzidziusia, jezeli tak, to nie panikuj. Raczej Mame dziecka wspieraj, bo Ona lezy teraz obolala i pewnie placze. Dziecko jest donoszone, wage i wzrost w normie. Trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze. Tego WAM z calego serca zycze.

dalej go trzymaja tam ale mowia ze jest ok tylko chca kontrolowac..

Odetchnelam z ulga. Dziekuje, ze napisales co jest teraz. WSZYSTKIEGO DOBREGO ZYCZE MALUSZKOWI I RODZICOM:

i powiem ci tak: ,,Chłopie nie panikuj!!!" Wszystko będzie dobrze. Idź lepiej do matki, ona ciebie teraz potrzebuje. Dziecko jest pod opieką lekarzy, nic mu nie grozi. Gdyby było coś poważnego to by matce po porodzie nie dali maleństwa.

tylko nie popuść z wrażenia ;)

do tego glupka, ktory nie ma nic madrego do powiedzenia : SSSSSSSSSSSSSSSpadaj prymitywie.

dobre z tym popuszczeniem z wrazenia:D bosa bosa bo sie tak podniecasz jakby na prawde miala popuscic

Nasz maluszek tez urodzil sie oczasie taki malutki I chudziutki. Nie mial tluszczhkuduzo I nie trzymal cieplaa a to powodowalo ze cukier mu latal. Nie martw sie, za pare dni bedzie ok. Samosie naprswi.

Dzieci poniżej 3000g często są docieplane

od rana. Orgazm na zawolanie wszystkie tu maja. Hahahahaha :D Obcy bachor a one "oddychaja z ulga" :D po wpisie jakiejs prowokatorki. Taaaa, swiezo upieczony tatus, zawital na kafeterie i leczy skolatane nerwy :D Hahahahahahahahaa!!!!!!

dzieki za wypowiedzi. nie klocice sie od razy :O jestem z jego mama ..ale niestety tylko w godzinach odwiedzin ;) pisala mi,ze nad ranem go jej dali do pokoju juz :)

Do tych forumowiczow - bezmozgowcow, ktorym przeszkadza zainteresowanie zdrowiem malenkiego obcego dziecka. Zycie jest nieprzewidywale i moze sie zdarzyc, ze Wam urodzi sie dziecko, ktore bedzie od pierwszych chwil zycia, potrzebowalo pomocy. Przekonacie sie wtedy jak ciezko jest rodzicom przezyc takie chwile. Czy bedzie Wam wtedy tak wesolo ?

bosa bosa, nie irytuj się tak, zwyczajnie zabawnie to zabrzmiało aczkowiek jestem za tym by autor miał zdrowiutkiego , silnego synka i zapewne tak będzie :)

Maly jest z matka, lekarze mowia ze jest w porzadku, tylko dwa razy dziennie biora go na chwile by sprawdzic czy wszystko jest Ok no i nie wypuscili jeszcze ze szpitala. Dzieki wam wielkie za pocieszenie, naprawde taaaki stres byl, tym bardziej ze to takie niespodziewane i szybko sie wszystko dzieje. Dziekuje wam! To nie bylo prowo :/

po porodzie. ANi histerycznego tatuska, piszacego na babskim forum :D nie rozumiem, ani tej bosa bosa, ktora jest pierdolnieta i przezywa wpisy na forum :D

miala 2700 , 8 pkt i 50 cm i została ze mną a nie gdzieś na maszynach

Dzieki wam za wsparcie wtedy :) wszystko w porzadku, maly rosnie, jutro kinczy 3 tygodnie, jestesmy szczesliwi! :)