czy jest ktos chętny na wyjazd w ciemno

np. do laosu,belize,dominikane,egzotyczne wyspy,w zasadzie dowolny kierunek-preferowany ciepły klimat,ale nie koniecznie,angielski na poziomie dogadania się,mogę nie wracać,na bilet będzie

a na kamyk zielony?

uwielbiam bany..więc z głodu i zimna nie umre.

nie wiem,moze na mały starczy

kiedy jedziemy?

serio pisze,pewnie wyjadę sam,ale zawsze zapytać mozna,raczej nastawiam sie na wyjazd bez powrotu

ja moge jechać najwcześniej przołom maja,czerwca

A z czego będziesz tam żył ?Za co kupisz jedzenie, gdzie będziesz spał? Co będzie, jak zachorujesz i nie będziesz mial opieki medycznej?

ja nie mam nic do stracenia i nie boję się,a umrzec mozna wszędzie,chce wyjechać i tyle,nie mam sprecyzowanych planów,przewaznie zawsze się jakoś układa,o czym przekonałem sie nie raz i zyję

Znałam chłopaka, dawno temu, który postanowił zmienic swoje życie i wyjechał w ciemno do Hamburga, chcą zamustrować się tam na statek i popłynąć w nieznane lądy, coś jak ty. Miał 17 lat. Ne przeżył nawet pierwszej nocy w Hamburgu. Znaleziono go zamordowanego i zgwałconego, w portowej dzielnicy. Chcesz, jedź, ale mam nadzieję,że nie masz rodziców.

hahahhaaha własnie o to mi chodzi:-D a tak na serio to ja pytam bo moze ktos jest chętny,a nie co mi sie moze stać

zawsze w towarzystwie razniej,ale jak nie ma chętnych to sam tez dam rade

Jesli nie umiesz przewidywac konsekwencji swojego postepowania, to oznacza,że jesteś głupi, po prostu głupi. Jedź, to nawet lepiej jak wypadniesz z puli genetycznej. Gwarantuję ci,że nie przeżyjesz na swoim Belize czy innym Barbadosie. Nie masz najmniejszych szans. Tym niemniej zyczę ci powodzenia,ale nie wciągaj w to innych.

czytając takie wpisy utwierdzasz mnie tylko w mojej decyzji i nikogo nie wciagam,to jet tylko zapytanie

:D Powodzenia. Takich chłopaczków jak ty są tysiące. Niejeden ląduje na Dominikanie z nadzieją na raj na ziemi a kończy zaspokajając bogatego homoseksualistę albo,żeby przeżyć, daje sie wciągnąc w przemyt narkotyków i kończy jako pokarm dla rekinów w oceanie. Jeśli moge cos doradzic, bo widzę,że jesteś zdecydowany, to tylko 2 rzeczy - jedź z innym mężczyząa, nigdy z kobietą, bo to,że zostanie zgwałcona jest więcej niż pewne, a drugie - kup bilet w obie strony. Szkoda mi ciebie, ale to twoja decyzja. A że samobójcza, no to trudno.

Cześć, a Ty w jakim terminie chcesz się wybrać na tę swoja egzotyczną wyprawę:)???