Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciekawionaaaaaaaaa

brak kontaktu po upojnej nocy

Polecane posty

Gość zaciekawionaaaaaaaaa
żaba ja nie latam na skinienie to faceci latają na moje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając do Twojego pytania. Najlepiej, jeśli szczerze mu zakomunikujesz "Spotykanie się z Tobą na zasadach koleżeńskich wykańcza mnie psychicznie. Jeśli nie chcesz być ze mną, przestań zawracać mi głowę. Mam dosyć, chcę czegoś innego, niż to co mi dajesz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaaaaaaa
Zadzwonił do mnie wieczorem, ale ja nie odbierałam, muszę sobie wszystko przemyśleć, zastanowić się. Poza tym muszę sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto zawracać sobie głowę, kimś , kto nie wie czego chce. może niepotrzebnie tracę a niego czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaaaaaaa
jestem głupia, jestem głupia, jestem głupia... czuję się jak zniewolona, jestem atrakcyjna, podobam się facetom, oglądają się za mną, adorują a ja zawracam sobie głowę takim doopkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Nie jesteś głupia. Jesteś bardzo spragniona bliskości, miłości. Nie masz "pełnego związku" więc weszłaś w relację "fucking friends". Niestety - to jest jak lizanie cukierka przez szybę, niby fajnie ale to złudzenie. On zaspokaja swój popęd i nie angażuje się, ty natomiast wkładasz (poza ciałem) w to serce. Na końcu on powie "Ale o co chodzi? Przecież to miał być tylko seks dla sporty, bez niczego więcej". A Ty czujesz "coś więcej" i będzie boleć. Nie pogodziłaś się, że nie pasujecie do siebie i utrzymujesz coś co ci szkodzi emocjonalnie. Dlatego się męczysz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaaaaaaa
Jacku, dokładnie tak jak mówisz. On oczywiście zadzwonił, mówił że wszystko ok., że z nikim sie nie spotyka, że przecież do mnie dzwonił, a w gruncie rzeczy to ja się z kimś umawiałam (on słyszał jak rozmawiałam się z przyjaciółką), poza tym to jasne, że nie sypiamy z nikim innym tylko ze sobą. Powiedział, że dzisiaj przyjedzie, bo coś tam sie zepsuło. A prawda jest taka, ze wolał spędzić weekend z kumplami niż ze mną, poza tym faktem jest, że ja ciągnę tę paradoksalna sytuację,bo mi na nim zależy, myślę naiwnie, że on się do mnie przekona, że się przywiąże, pokocha, a przecież w gruncie rzeczy wiem, że to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaaaaaaa
Znowu to samo...ja odpuściłam a on zabiega, stara się, wspiera mnie, pomaga, nawet okazuje zazdrość. kto zrozumie faceta. Czym bardziej go ignoruje, tym bardziej on jest zainteresowany. A chciałam z tym skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_maja n
Autorko Rozuiem cie, ale daj sobie spokoj z nim, wykonczy cie psychicznie,ja zerwalam taka znajomosc,nie dalam rady,,tez jak sie oddalalam zabiegal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_maja n
moze chce mu sie sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaaaaaaa
za każdym razem, kiedy chce zrezygnować on staje sie taki, jaki powinien być cały czas, chcę z tym skonczyć, bo to psychicznie dla mnie trudne, ale zerwanie też nie jest łatwe.. spróbuje się od niego odciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×