Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja właśnie tak

Planujecie WIĘCEJ DZIECI? Jak robicie zakupy dla pierwszego?

Polecane posty

Gość ja właśnie tak

Chciałabym mieć dzieci z małą różnicą wieku. Jak kupować np ubranka? Mam na myśli głównie ciuszki dla dziecka do 6 miesięcy. uniwersalne? bo jak kupię wszystko różowe, fioletowe, w kwiatki czy serduszka to jak później będzie chłopak to mu się nie założy... Czy takie ciuszki dużo kosztują? Czy może warto kupować dla każdego osobno jak dziewczynkę to dziewczęce a jak później się trafi chłopak to od nowa - tym razem dla chłopca. Jak dziecko starsze to wiadomo, większości ubrań po sobie mieć nie będą. Nie wiem jak się zabrać do zakupów dla pierwszego dziecka, wiedząc że będę chciała mieć kolejne. Jak robicie zakupy? Co młodszy miał po starszym? mówimy gdy jest różna płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie planuje, ale kupując pierwsze ciuszki (0-3) nie wiedziałam co będę mieć. Nawet jak na USG usłyszałam płeć, to nie miałam do końca pewności-siostra męża całą ciąże myślała, że ma córę wyszedł chłopak, dowiedziała się o innej płci przed samym porodem. A więc tak: Kupowałam kolorowe, głównie uniwersalne czyli każdy kolor oprócz różowego. Jak kupisz kilka różowych ubranek już tych 3-6 to przecież nic się nie stanie. Ciuszki są tanie i drogie, za body z dł. rękawem możesz zapłacić 8-10 zł (w pepco, wcale złe nie są, mam takich dużo) i za 24 zł (ja kupowałam w tesco, ale z disneya). Proponuje kupować na wyprzedażach, allegro. U nas w tesco były też mocno przecenione body z krótkim rękawem, za jedno body cena była 5-12 zł zależy od tego ile razy już było przecenione. Obecnie dużo kupuje na licytacjach, dużo rzeczy używanych wygląda jak nowe, a jestem w stanie kupić, np za 15 zł razem z przesyłką fajne ciuszki. Ostatnio też w 5 10 15 były mocne wyprzedaże, w smyku też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kupowałam uniwersalne
i całe szczęście bo mam dzieci rok po roku, chłopca i dziewczynkę:) Tak planowaliśmy:) Kupowałam głównie białe, niebieskie, seledynowe, unikałam wzorków i aplikacji. Wiadomo jakieś różowe też się znalazły ale naprawdę mało. Dopiero jak pierwsze skończyło 6 miesięcy to bardziej wymyślałam. Jak planujesz rok po roku to jak pierwsze będzie miało około 8 miesięcy powinnaś znać płeć następnego:) Wózek, krzesełko do karmienia, mata edukacyjna, leżaczek itp. wszystko uniwersalne, żadnego różu:P Taki maluch szybko wyrasta z ubranek, naprawdę nie opłaca się kupować typowo dziewczęcych czy chłopięcych, jeścli oczywiście chce się mieć jeszcze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dla pierwszego dziecka (dziewczynka) kupowałam najpierw tylko ubranka w uniwersalnych kolorach czyli żółte, pomarańczowe, białe, niebieskie (niebieski dla mnie jest zarówno dla chłopca jak i dziewczynki, nie mylić z granatem). Dopiero jak miała kilka miesięcy to zaczął się szał na różowe i w kwiatki, serduszka. Teraz jestem na końcówce ciąży z chłopcem, więc uniwersalnych dla malucha mam bardzo dużo i jeszcze dokupiłam kilka typowo chłopięcych w samochodziki lub w granatowym i brązowym kolorze, ale to tylko dla samem satysfakcji kupowania chyba :D Aha... tak samo wózek, kocyki, ręczniki, pościel - kupowałam w uniwersalnych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawa dokładnie, ja pomimo tego, że mam dużo ciuszków, to jak wchodzę do sklepu nie mogę się powstrzymać... Dzisiaj pojechałam po ubranko na chrzest i co? Nie dość, że ubranko kupiłam to jeszcze naklejki na ścianę... :] Ach te dzieci :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam czworo i się tego
Tak, kupuj unisex, ale nie żałuj sobie jak ci się coś bardzo podoba, albo trafisz na super wyprzedaż, bo troszkę różu chłopcu nie zaszkodzi. Np. na wyprzedażach posezonowych jest zawsze najwięcej towaru w dziewczęcych kolorach i czasem ceny są tak rewelacyjne, że głupotą jest nie wziąć, dlatego ja nie mam oporów przed kupnem dajmy na to żółto różowego 4-paka pajaców, jeśli jest przeceniony o więcej niż 50% mimo że nie znam płci kolejnego dziecka. :) Czy dużo kosztują? Zależy co kupujesz i gdzie. Ja kupuję najwięcej szwedzkich i norweskich bo są rozwojowe i ładnie się piorą. Na promocji wychodzi mniej więcej 7-10 zł na spodenki bezuciskówki, 10 zł za body, 15 zł za pajaca (dużo pochodzi z kilku-paków i okazji w stylu weź 3 płać za 2, albo weź 2 płać za 1 - jeśli się to skumuluje z przeceną posezonową to płacisz niesamowicie mało. Tak, u mnie młodsze noszą po starszych, bo mało co się zniszczyło w praniu lub poplamiło na amen. Jednak co wyprzedaż staram się coś dokupować. Nie patrze na płeć, staram się brać uniwersalne rzeczy (czemu tez sprzyja ta skandynawska stylistyka, bo nie ma w nich dużo aplikacji tylko symetryczne i geometryczne wzory, paski, kropki itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już się szuflada nie domyka a wiem że gdzieś w czeluściach piwnicy leży cały worek z ubrankami po moich dwóch bratankach, ale nawet nie chcę się w to zagłębiać w końcu ja też jakąś radość chcę mieć z kupowania ubranek a nie tylko wszystko w spadku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derr
a jakie można robić zakupy dla pierwszego ,papierowe, nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam czworo i się tego
Mam 4 dzieci, więc możesz pytać o co zechcesz. Będę tu jeszcze jakiś czas w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie... My się z mężem na zmianę hamujemy... Szczególnie na wyprzedażach, bo jak odkładaliśmy ciuszki 56 to prawie płakałam-wszystkie oprócz pajaców i body ubierane maksymalnie 5 razy... Niektóre raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
ja też tak planowałam. pierwsza jest córeczka, kto będzie potem okaże się za kilka lat...uniwersalny kupiłam wózek, pościel do łóżeczka, kombinezon na zimę biały itd. ubranka też starałam się kupować uniwersalne tj, żółte, zielone, białe. oczywiście są też różowe, ale najwięcej typowo dziewczęcych ubranek dostała w prezencie. jak drugi bęzie braciszek to masę ciuszków bede już miała zwłąszcza tych z któych najszybciej wyrasta 0-6 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja właśnie tak
a ile rozmiarów konkretnych ubranek kupowałyście? raczej chcialabym body krotki dlugi rekaw, polśpiochy, pajace, rampersy. Tylko nie wiem po ile z jakieo rozmiaru, dla dziecka "sredniego" po 10 sztuk każdego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymooszka
Mam pierwsza corke a drugiego syna. Syn jest malenki ,wiec te ubrania to pierwsza partia. obydwoje urodzeni w lutym,ale syn od poczatku wiekszy i szybciej rosnie,wiec niekoniecznie rozmiar taki a taki powiedzmy letnich ubran bedzie na niego dobry w lecie,no ale zobaczymy. Wiekszosc ubran dla corki kupowalam neutralnych -nie z uwagi na mozliwosc urodzenia syna pozniej-ja nie lubie tego szufladkowania kolorami. jest pare rzeczy typowo dziewczecych,tych mu nie zakladam. Pozniejsze ubrania juz czesciej kupowalam bardziej babskie-nie ze rozowe i falbaniaste,ale jakos tak po koju widac. ale nie wszystko,tak powiedzialabym 60% dalej jest unisex,corka ma dwa lata. pewnie niedlugo sama bedzie chciala miec wplyw na garderobe,to wtedy zobaczymy,co bedzie wybierac. Jak na razie nie musze dokupowac prawie nic,a jak kupuje,to dlatego,ze takie to sliczne i trudno sie opanowac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymooszka
Aha,ubrania po corce sa w idealnym stanie,a moj syn totaki obsraniec,ze ubran doprac nie moge i wszystko ma zoltawe plamy. wiec jakbym ich miala w odwrotnej kolejnosci,to pewnie bym polowe garderoby wymienila dla drugiego dziecka,bo nie chcialabym,zeby chodIlo w takich laciatych :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam czworo i się tego
Nie przeliczę ci na sztuki bo konfigurujesz zestawy w zależności od temp. otoczenia i pory roku, ale ogólnie: na 50/56 - mało (tyle żeby starczyło na 5-10 dni i do pralki), na 62/68 - dużo (ze 2-3 razy tyle co tych mniejszych). Pamiętaj, że ubrania ze stopami są mało rozwojowe, bo szybko się z nich wyrasta. Lepsze są bez stóp + skarpety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam czworo i się tego
Tymoszka, ja takie plamy usuwam Dr.Beckmannem (ale nie tym z polskich sklepów bo za bardzo rozcieńczony i nie działa, tylko takim robionym na zachód - są super!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ubranka powinno się kupować dla jednego dziecka i tak właśnie robię. Jeśli będę miała drugie dostanie swoje rzeczy i ewentualnie jeśli coś z ubranek po starszym dziecku się nada to młodsze będzie nosić, a jeśli nie to nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla pierwszego kupowalam
uniwersalne bo nie znalam plci. Jak urodzila sie corka zaczelam kupowac i dziewczece. Drugi urodzil sie syn. Mialam duzo uniseksow na pierwsze trzy miesiace ale: jesli chlopiec spi w rozowych spioskach czy nawet ma pod spodem rozowe body to naprawde nic zlego sie nie dzieje! To tylko malenkie dziecko! Jedynie sprzety mialam naprawde bez rozowego koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
poza tym kiedyś chłopcy chodzili w różowym, a dziewczynki w niebieskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam czworo i się tego
No właśnie, dlatego ja nie robię wielkiego halo z kolorów. Zresztą aktualna moda dla dorosłych panów nie wyklucza różu, a 2 lata temu był nawet bardzo modny i chyba każdy facet jakiego znam miał różowe koszule albo koszulki polo. Nie widzę problemu. Tak samo jak nie przeszkadza mi ubranie dziewczynek na niebiesko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×