JAK CZĘSTO SIĘ KĄPIECIE ???

Niestety mam tylko prysznic, wiec nie moge pozwolic sobie na lezenie w wannie :) Jednak prysznic biore codziennie. Nie wyobrazam sobie inaczej. Glowe myje codziennie lub co 2 dzien juz z przywyczajenia. Depilacja to jakies 3 min, wiec szybko pod prysznicem. W lato czesto wskakuje na chwile oplukac sie pod zimna woda, bo mi goraco. Bielizne zmieniam codziennie. Dla mnie to wszystko jest naturalnie i dziwi mnie, ze ktos tutaj pisze, ze myje sie raz na tydzien. Ja sama ze soba bym nie wytrzymala. Sama swiadomosc, ze przebywam codzienie tyle czasu poza domem i po powrocie czuje sie nieswieza i musze wziac prysznic.

xoxoxoxooxoxo, ale Ci wyobraźnia pracuje, nic nie kapało ze mnie :D zawsze się normalnie myłam w wannie, a dziś mnie naszedł taki pomysł i umyłam się cała 3 razy szybciej niż zwykle, o oszczędności wody pisałam, bo tu ten wątek jest szeroko poruszany, więc chciałam napisać, że można i tak. W wannie mogę się namydlić, ale kiedy obleję się cała wodą, a później zakręcę na namydlenie, to jest mi zimno, a dziś tak nie było. A Ty nie potrafisz grzecznie dyskutować, tylko takim prześmiewczym i poniżającym tonem? Wolę być niedomyta niż wredna :P

deszczowa piosenka to może wyjaśnisz jak to robisz??? jak można umyć całe ciało w umywalce? Nie pojmuje tego w dodatku piszesz że nic nie kapało... to co na sucho sie tym mydłem smarujesz? nie dajesz wody czy jak??? a z tym że jest ci zimno jak musisz sie namydlać, to wystarczy wlać sobie troche wody do wanny, nikt nie każe ci pełną ale kilka centymetrów i wtedy nie bedzie ci zimno jak sie bedziesz namydlać zreszta namydlenie trwa z 2 minuty... a jak myłaś sie w umywalce to nie było ci zimno??? przeciez chyba używałaś do tego wody? wiec tez powinno byc zimno

co tydzień, żona 2 razy w tyg

Prysznic biorę dwa razy dziennie. W wannie sie nie kąpię,.

ja sie myje codziennie, ale "kąpie" raz na 2 tygodnie. codziennie rano myje ząbki, buzie, paszki, cipke, tylek. wieczorem myje całe ciało z włosami pod prysznicem. a kąpiel czyli namaczanie w wannie z pelingiem i innymi zabiegami pielegnujacymi to raz na 2 tyg.

xoxoxoxooxoxo, akurat mam mydło Dove i ono jej tak kremowe, że "trzyma się" skóry zostawiając białą powłoczkę na skórze jak krem, mam osobny ręcznik do stóp i na nim stałam. To był spontaniczny pomysł, bo namydliłam pachy do golenia i tak jakoś namydliłam się cała ;D w wannie jest też ok, i też napuszczam wodę na dno, nie twierdzę, że wanna jest zła, chciałam się tylko tym pomysłem podzielić, bo tego dotyczy ten temat. A nie było mi zimno, bo nie byłam od razu naraz cała mokra. Napisałam o innym sposobie mycia, a Ty myj się po swojemu i niech każdy się myje jak mu wygodnie byleby się w ogóle mył ;)

Kurna, niektorzy sie nie myja, tylko wycieraja chusteczkami, bo niby czeste mycie szkodzi a ja wam powiem tak, raz zabraklo mi papieru toaletowego bo nie chcialo mi sie leciec do sklepu, to uzywalam chusteczek nawilzanych do podcierania, po niecalych dwoch! dniach mialam cala dupe odpazona, co podczas kilkakrotnego podmywania w ciagu dnia podczas okresu nigdy sie nie zdazylo. Woda + delikatne mydlo sa mniej agresywne od tych chemicznych chusteczek. A po drugie chusteczki nie zmywaja brudu tak jak woda.

Ja tylko wodą się myje i mydłem. Szampony i inne gównia to chemia do nabijania kasy podana w ładnym opakowaniu. Trzeba naprawde poswięcić troche czasu żeby znaleźć jakis dobry naturalny produkt.

Właśnie też chciałam napisać o chusteczkach nawilżanych, przeczytajcie ich skład i "zbadajcie" każdy składnik w internecie, one często zawierają parabeny, czyli konserwanty i inne takie. Niedawno wytarłam się nimi w kroku i zaczęło mnie swędzieć, więcej ich nie użyłam. No, chyba, że znajdziecie takie, że skład tylko naturalny, ale wątpię, przecież to wszystko przenika przez skórę. To, że są dla maluchów znaczy, że jest zdrowe, słodycze i chipsy też często reklamują dzieci.

*To, że coś jest dla maluchów nie znaczy, że jest zdrowe...

dla mnie " kąpać się" to : napuścić wody do wanny i maczać się w niej uzywając mydła i innych takich :) Robie pare razy do roku w celach relaksacyjnych. Myję się natomiast pod prysznicem raz dziennie, wieczorem. A gdy mam okres wtedy wiadomo którą część ciała -rano i wieczorem Co poniektórzy myją się w umywalce ( z tego co czytam) ,a jeszcze inni przecierają chusteczkami. Mnie by interesowało jak często całe wasze ciało ma kontakt z wodą i środkiem myjącym ?

Ci co się "myją" w umywalce czy tam chusteczkami to robią to niestety w najlepszym przypadku w najbardziej strategicznych miejscach typu dupsko czy twarz, a reszta jest brudna przez tydzień... z resztą co niektórzy psikają się antyperspirantem zamiast kąpieli przez tydzień :P prysznic to umycie całego ciała tak jak kąpiel w wannie... a umywalka/miska/chusteczki to jakiś kiepski żart...

raz na tydzień bo się nie poce mocno dodatkowo w środku tygodnia podmywam w misce miejsca intymne i stopy

rano i wieczorem biore prysznic

zimą 2 razy dziennie a latem do nawet 4 razy dziennie dla ochlody

łykacie jak pelikany i podniecacie się Ale fakt, że bardziej od brudasów śmieszą mnie wypowiedzi tych różnych damulek, co gacie 2 razy dziennie zmienia i prysznic 3 razy dziennie bierze Chyba jedyne, co w życiu osiągneliście, to bycie czyścioszkiem, ludzie Przesada w żadną stronę nie jest dobra, skóra posiada na przykład swój własny płaszcz lipidowy i on nie jest po nic na waszej skórze. Myjcie się po prostu tak, żebyście byli czyści, pachnieli i sami się dobrze ze sobą czuli. Ja nie mam harmonogramu, mam własne nawyki oczywiście, ale zdarzają się też odstępstwa. Lubię pachnieć i sama się dobrze czuc we własnym ciele i tego się trzymam. A nie chwalenia, że zapie**alam co 2 godziny pod prysznic i to osiągnięcie na miarą mount everestu Owszem, zdarzało się, że zapie**alałam, na przykład jak były potworne upały, ale nie przyszłoby mi do głowy się tym przechwalać. I jeszcze jedno - nasz osobisty zapach to niestety dar od puli genowej, indywidualny dla każdego i wiele się z tym zrobić nie da, więc nie szykanujcie tych ludzi, co im się nie poszczęściło, że oni się nie myją, bo często goowno prawda (oczywiście są preparaty dla ludzi z problemem, ale czasem chodzi o zapach, a nie o niedmierną potliwość). Mnie się akurat poszczęściło, bo mam zapach wręcz legendarny (nikt nigdy nie mógł zrozumieć, jak to się dzieje, że ja nawet po totalnym wysiłku, spocona ja mysz - pachnę, nie zlicze komplementów ile w życiu zebrałam na temat mojego zapachu, taki dar od natury, ale raczej rzadki ;) )

I jeszcze jedno - do tej, co majtki dwa razy dziennie zmienia, dziewczyno a może Ty jesteś chora? Jak masz jakieś upławy, to do lekarza idź, a nie na forum się chwal. Używam wkładek, jestem zdrowa ginekologicznie, naprawdę nie znam powodu, dla którego musiałabym w środku dnia zmienić majtki. Naprawdę czyściochy nadmierne, może wy jesteście chorzy, popuszczacie, plamicie? ;) Nadmierne czyściochy na tym topie są również żałośni co brudasy. Gacie musi zmienić dwa razy dziennie (strach pomyślec, co w tych gaciach się znajduje) i chodzi dumna i blada :D

ja zmieniam majtki czasem i 3 razy dziennie, nie wiem co w tym śmiesznego, po prostu szybko sie brudzą i są nieświeże

jaja sobie robicie? ja biorę prysznic codziennie, góra co drugi dzień jak kompletnie nie mam czasu ale w takim wypadku codziennie się myję tak przy umywalce no i "strategiczne" miejsca... jak można być takim brudasem...

no nie wiem czy prowokują,wiele artykułów było na temat tego ze polacy sie rzadko kąpia...

co tydzień

Strasznie od was śmierdzi, myjecie się raz w tygodniu i to czuć w tramwajach i autobusach.

a po co się kąpać ??

co tydzień

Do tych co się nie myją: JESTEŚCIE OHYDNI.

Rano dokładne mycie, prysznic codziennie wieczorem i dodatkowy po pracy w upały.

rozumiecie tepi kretyni z enie trzeba sie dziennie kapac i siedziec w wannie we wlasnym brudzie. fuuj to dopeiro ohydztwo. W upaly prysznic konieczny bo cialo spocone ale podczas zwyklych dni wystarczy przemycie miejsc strategicznych

Ale zalosne,jak niektorzy sie tlumacza,ze nie musza sie czesto myc bo sie tak nie poca i tego nie potrzebuja i napadaja na tych innych,ze musza strasznie sie pocic albo smierdziec,jak dbaja bardziej o higiene.... Moim zdaniem to tylko wymowka :D Ja tez sie nie poce szybko,ani nie mam jakichs uplawow,ale mimo wszystko biore prysznic 2 razy dziennie i bielizne zmieniam tez 2 razy dziennie-po prostu lubie uczucie swiezosci,chce sie czuc komfortowo i tyle. Ale jak niektorzy tutaj nie potrzebuja sie tak czesto myc, to dlaczego tak jebie w sklepach i autobusach ?Moze mi to ktos wytlumaczyc ? Czyscioszki ;)

ja sie kapie co 2 dni, w dzien w ktorym sie nei kapie, myje d*pe i c*pe w bidecie, no i nogi xD pozdro brudasy