JAK CZĘSTO SIĘ KĄPIECIE ???

jsxhddd - prysznic 2x dziennie i mydlenie uszu w trakcie az zabawne, by takie sprawy tlumaczyc :-) niektorym tutaj wydaje sie, ze sa czysci rece tez myjecie tylko rzadko ? :-)

ja tak samo, 1 raz w tygodniu w niedziele, a w tygodniu zawsze wieczorem przed snem wycieram miejsca intymne chusteczkami takimi dla dzieci, namoczonymi takim płynem

a wy serio z tymi chusteczkami??

codziennie prysznic, no chyba ze wroce bardzo poźno to wtedy rano się kąpię. Ale raz na tydzien. Przeciez to chore. Tu nie chodzi o pocenie, bo nawet jesli nie czuć czlowiek wytwarza łój (sebum)

łoj jest potrzebny, natluszzca skore. po co goz mywac? zeby zastapic sztucznym balsamem? mycie raz na tydzien wystarczy

Raz na tydzień? Nie wierzę w to co czytam. To muszą być prowokacje.

pomyśl ile tego łoju wyprodukuje się w ciągu tygodnia. I nie wierzę, że żyjesz w środowisku bez kurzu.

owszem jest kurz, dlatego te mokre chusteczki to dobry pomysl zeby odswiezyc dlonie, twarz.

jestem kobietą codziennie obowiązkowo, nie położyłabym się inczej do łóżka, nie pytaj lepiej o takie rzeczy bo ludzie w większosci to fleje i brudasy. Lepiej nie chciej wiedzieć :)

Chusteczki dobre są w podróży, na biwaku, albo do odświezenia sie w ciagu dnia. Ale nie wtedy gdy za drzwiami mamy łazienkę.

co tydzień, też używam czasem tych chusteczek, ale tylko jak mam okres. są fajne zamiast podmywania. Szybciej jest przetrzec sie chusteczką niż ładować do wanny / pod prysznic

codziennie

lazienka dobra rzecz, byle nie za czesto :) chusteczki na codzien tez sie swietnie sprawdzaja

poczytałam i jestem zaskoczona... to może dlatego takie zapachy roznoszą się latem w publicznych miejscach... jak mówi moja babcia "od razu czuć kto lubi się myć" ;-) chusteczkami to ja dziecku na podwórku ręce wycieram, albo w podróży... prysznic biorę codziennie, a kąpiel w wannie raz-dwa razy w tygodniu, też relaksacyjnie. Czasami prysznic rano i wieczorem, albo w letnie dni po powrocie z pracy i jeszcze wieczorem. Wannę mamy dużą, rogową, a mimo to jakoś nie bankrutuję na rachunkach, bez przesady. Mój mąż też często bierze prysznic, rzadko odpuszcza. Dzieci też często, nawet codziennie. Nie umiałabym iść spać bez kąpieli/prysznica. Może to kwestia przyzwyczajenia...

szybciej chusteczką? Dziewczyny, a dokąd Wy się spieszycie? wieczorem nie ma czasu na prysznic? Myć się chusteczkami w domu, zamiast kąpieli? nie wierzę, na prawdę

chusteczkami wycieram tylko twarz, rece, miejsca intymne, wiadomo ze nie cale cialo, chyba bym zbankrutowala wydajac na chusteczki, wiec chyba zle zrozumieliscie. calosciowo sie kapie raz na tydzien. a takie miejsca jak przedramiona, łydki, uda to sie w ogole nie brudza mi.

Syliwiaczek - musi od Ciebie nieźle jebać, Ty tego nie czujesz, bo nozdrza się szybko przyzwyczajają do smrodu, a Twoi bliscy chyba nie mają Ci odwagi o tym napomknąć. współczuję Twojemu partnerowi seksualnemu, no chyba, że on tak samo:O

Jak można nie wziąć raz dziennie prysznica? Przecież to raptem 10 minut!!! Owszem, woda tania nie jest, no, ale bez przesady!!! Wydaje wam się, że nie śmierdzicie, ale właśnie, tak wam się tylko WYDAJE! Teraz już rozumiem dlaczego tak capi w komunikacji miejskiej, w sklepach, kinie, pubach itp. Ja nie potrafiłabym wyjść z domu bez wzięcia uprzednio prysznica, a wy tutaj swobodnie piszecie o myciu się RAZ NA TYDZIEŃ i zmianie bielizny RAZ NA KILKA DNI!!!!!!!!! SZOOOOOOOOOOKKKKKKK!!!!! A najzabawniejsze są te osoby, które piszą o braku czasu na umycie się codzienne, bo pracują itp:o. KUŹWA! JA TEŻ PRACUJĘ! MAM DZIECKO, MAM MNÓSTWO INNYCH ZAJĘĆ, ALE NIE WYOBRAŻAM SOBIE DNIA BEZ PRYSZNICA!!!!!!!!!!!!!!!!! BEZ CODZIENNEJ ZMIANY BIELIZNY, RAJSTOP CZY SKARPETEK, BLUZKI................Idę stąd, bo po prostu wciąż nie mogę wyjść z szoku... PS. I teraz przestańcie się dziwić, że POLACY są nazywani przez obcokrajowców ŚMIERDZĄCYMI BRUDASAMI! WSTYD!:o

prysznic codziennie, wanna 1 raz w tyg, majtki i skarpety codziennie, biustonosz zależy jaki kolor tez codziennie lub 1 na dwa dni - cięzko pracuje i mam na głowie 3 dzieci i dom... czytam i oczom nie wierzę, roztocza was żywcem jedzą, wasz naskórek i inne odpadki pewnie juz maja z metr wysokości na waszym dywanie, ludzie mydło i woda a nie antyperspirant, chusteczki czy perfumy.... brrrrr co za fleje tu siedzą - myc się a nie pisać na kafe..

chyba mnie ktos z kims pomylil, ja sie myje, raz na tydzien na bank jestem w wannie

Ja mam pytanie do tych którzy się myją raz w tygodniu itp: Jak można rano wstać i się nie umyć? Jak się z tym czujecie? Ja jak wstanę póki nie pójdę i się nie umyję czuję się źle, jak spocony brudas. Przecież nawet jak się człowiek na wieczór wykąpie, to rano się wstaje ze spoconymi pachami. Wiadomo, że człowiek się przez kilka godzin spoci od kołdry itp. W ogóle to jak można z rana się nie umyć?

aha moj facet codzinnie sie prysznicuje, ale on uprawia sport a ja poki co tylko lekka gimnastyke. nie rozumiem po co jakies wspolczucie, wspolczujcie brudasom co sie nie myja wcale

Stary pot + tania silna perfuma = najgorsze co może być :O To jest smród nie do wytrzymania.

w nocy sie czlowiek nie poci, trzeba miec koldre dostosowana do warunkow w mieszkaniu. moze niektorzy rzeczywiscie smierdza np po 1 dniu bez mycia, ja tak nie mam. kazdy chyba wie jak to z nim jest i do tego dostosowuje swoja higiene.

jjjjania - zrozum kobieto że to że z Ciebie leją się litry potu i po kilku godzinach cuchniesz nie znaczy że wszyscy tak mają !!!!!!!!! mi spokojnie starcza mycie sie raz na tydzień i nie śmierdze!!!!!!!!!!! chusteczek nie używam zamiast mycia!!!!!! pisałam przecież że myję sie raz w tyg!!!! miałam na myśli pozostałe 6 dni w których sie nie myje, chusteczką przecieram tylko miejsca intymne, nie wycieram się nimi cała!!!! tak jest dużo szybciej, 1 chusteczka, przetre i moge iść spać. A jakbym miała ładować sie pod prysznic codziennie to pół godziny z głowy :O mam sucha skóre i musiałabym czekać az dobrze wyschne, potem wcierać balsam, czekać aż sie wchłonie... pracuje i nie mam czasu na takie coś. chusteczki kupuje takie dla niemowląt zapachowe i jeszcze nikt nie powiedział że ode mnie śmierdzi. Czasem przez lato jak sie spoce to używam ich też pod pachy ale teraz spokojne starcza mi antyperspirant, używam specjalnego i sie nie poce, paszki są pachące .

o kurde :D normalnie nie wierze w to co czytam... Przecież czlowiek sie poci nawet jak spi!!! to pot reguluje temp ciała!! Co za ciemnogrod...

wypraszam sobie, nie jestem brudasem!!! również myję się raz w tygodniu. brudasami to są ludzie którzy wcale sie nie myją albo raz na miesiąc (znam mnóstwo takich przypadków) Jestem zdrową kobietą, mam suchą skórę, nie pocę się i po prostu nie potrzebuję częstszego mycia. Tak trudno wam to zrozumieć??? Nie wszyscy pocą się jak świnia. Pewnie wasz ryj po nocy świeci się jak psu jajca, a włosy sam łój. Mam taka koleżanke.... ma tłusta cere i włosy. Mówiła ze musi je myć codziennie a mi bardzo zazdrości że się nie przetłuszczają tak szybko. Nie mierzcie ludzi swoją miarą. To że wy cuchniecie po tygodniu nie znaczy że inni też!!!! Latem co prawda włosy mi sie szybciej tłuszczą ale używam szamponu suchego, takiego proszku, i spokojnie jakoś do tego tygodnia idzie wytrzymać. Gdybym codziennie sie myła to chyba bym się zadrapała, mam suchą skórę i muszę wcierac milion balsamów i odżywek. Myślałam nawet o tym zeby myć sie co 2 tygodnie, a włosy co tydzień... zobaczymy.

ja mialam kolezanke z jakas choroba, nie pamietam co to bylo ale cos z metabolizmem, miala nieprzyjemny zapach ciala i musiala sie kapac codziennie. a teraz sie okazuje ze wszyscy musza postepowac jak ludzie z jakas choroba? skore mozna sobie zniszczyc

ja też co tydzień, czasem co 2

ja sie nie kompalam chyba z rok...ponad rok... szkoda wody tracic...i tak ma klaustrofobię i nie moge byc zamknieta w 3 metrowje lazience bez okna.... ale co 2-3 dni nalewam wody do miednicy,wynosze do pokoju i myje sie w miednicy.