Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupia i naiwna

jak sie pozbyc milosci?

Polecane posty

Gość glupia i naiwna

stalo sie tak, ze pokochalam pewnego czlowieka, ktory nigdy nie bedzie moim partnerem. to nie jest zauroczenie, zakochanie. tak mi sie wydawalo na poczatku, ale poznalam go blizej, zaprzyjaznilismy sie i pojawila sie milosc, z tym, ze jedynie z mojej strony. jak przestac kogos kochac? jak zapomniec? to kolega z pracy, pierwszy krok juz zrobilam, zwolnilam sie, z tym, ze jest jeszcze gorzej, wczesniej przynajmniej go widywalam. teraz nie moge sobie znalezc miejsca, nie jem, mam problemy ze snem. jak sobie pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uswiadomic sobie, ze tak naprawde to nie milosc, nie kochasz czlowieka, tylko jakies wyobrażenie o nim...zeby kogos kochac trzeba z nim byc...na codzien, dzielic smutki i radosci...moze sie mysle, ale tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
problem w tym, ze bardzo sie zaprzyjaznilismy. poznalam mnostwo jego wad, wiem jaki okropny potrafi byc. znam go bardzo dobrze a mimo to, to uczcucie nie mija. zaryzykowalabym nawet stwierdzenie, ze z nikim ze swoich partnerow nie bylam tak blisko emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
dlaczego nie bedzie mlim partnerem? powiedzialam mu, ze cos do niego czuje to nawet nie podjal tematu, udawal, ze nic nie uslyszal i traktowal mnie jak wczesniej. ja nie mam w zwyczaju powtarzac sie wiec juz wiecej o tym nie mowilam, przystalam na przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danny_223b
Nie masz w zwyczaju, więc choć raz nagnij ten zwyczaj, jeśli naprawdę darzysz go takim uczuciem. Może nie spodziewał się tego i dopiero zaczął o Tobie myśleć. Zrób to jeszcze raz i dopiero wtedy, jak nie poskutkuje, daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
boje sie, ze sie zwyczajnie osmiesze jak mu powiem, ze go kocham. przeciez o tym wie, gdyby cos czul to chyba by probowal chociaz cos zadzialac, a on mnie traktuje jak przyjaciolke, potrafi mi nawet jeczec jaki to nieszczesliwy jest z powodu braku stalej partnerki czy celibatu. poza tym chyba nie potrafilabym sie przemoc. to chyba troche ponizajace, takie skomlenie o uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana Krallll
Bardzo podobna historia do mojej, wręcz taka sama :) Ja odpuściłam, mam jego przyjaźń i muszę się z tym pogodzić. Wiem, że jestem mu bliska, że mnie bardzo lubi ale na miłość raczej liczyc nie mogę. On nie wiem że go kocham i raczej sie nie dowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
diana, ja sie specjalnie zwolnilam z pracy zeby sie odciac. na razie chyba mysli, ze jestem chora, az sie boje co to bedzie jak zacznie wydzwaniac i wypisywac dlaczego mnie nie ma.... ale chyba nie ma innego wyjscia, ja sie mecze kiedy sie spotykamy, rozmawiamy a nie moge go dotknac, pocalowac... to mnie przerasta, jak ty sobie z tym radzisz? pewnie tez jak z nim jestes to az cie swierzbi zeby mu pokazac, ze jest nie tylko przyjacielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana Krallll
I ja się zwolniłam z pracy, on też :) Już pół roku temu, Tęsknie straszne, pracowaliśmy razem 5 lat.. a od 3 lat jestem w nim szalenczo zakochana. Po pracy tez spotykalismy sie ze znajomymi. Teraz spotykamy sie raz na miesiąc, z jego inicjatywy. On zawsze pisze, dzwoni co tam u mnie, ale są to czysto przyjacielskie relacje. teraz mieszka 100 km ode mnie. Zawsze na przywitanie i pozegnanie przytulamy sie długo ale to mi musi wystarczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baubara
ja go nie chce ogladac. mam ochote nim potrzasnac i wykrzyczec, ze jest slepy i glupi, ze daje mi jakas namiastke czegos czego w calosci nigdy mi nie da. poza tym podobam mu sie i chetnie widzialby mnie w lozku. ile ja wysilku wkladam w to zeby nie prowokowac takich sytuacji chociaz chcialabym chociaz tak sie do niego zblizyc, ale to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana Krallll
My mamy za sobą 3 pocałunki, dwa takie całusy jeden dłuższy, po pijaku, za który mnie przepraszał :P Był moment kiedy był mną oczarowany to wiem, bo okazywał mi to ale szybko sie otrząsnął, z tego co zrozumiałam, bo nie chciał psuć naszej przyjaźni. Może to i dobrze, bo mogłoby nam nie wyjsc i popsułoby to nam całkowicie relacje. Przyjazni nic nie zniszczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baubara
ja bym sie niestety wykonczyla w takim ukladzie. zazdroszcze ci takiego podejscia do sprawy. chyba nic mi nie pozostaje jak tylko przestac sie kontaktowac z nim w jakikolwiek sposob, tylko jak ja mu to wytlumacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana Krallll
Wiesz mi, że ciężko mi było bardzo, nadal troche jest. Pewnie, że najlepsze by było odcięcie ale nie potrafie.. I właśnie, jak ja bym to mu wytłumaczyła? Poza tym mamy wspólnych znajomych, nie jest łatwo odciąć się. Zbyt wiele rzeczy mi sie z nim kojarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×