Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joasia @

Boję się odejść od męża "władcy" z wielu powodów...

Polecane posty

Gość jak ten władca jest taki
chętny na kolejne dziecko - to dlaczego nie zostawić go z obecnym - będziesz żyć niezależnie, płacić mu alimenty. Niech role się odwrócą. Wtedy zobaczymy jaki z niego pan i władca. Dlaczego z góry zakłada się że to kobieta ma być z dzieckiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
mam odejść sama i zostawić z nim dziecko ? W zyciu bym tego nie zrobiła. Po takim czymś nie zdziwiłabym się gdyby mąż w złości ograniczył by mi kontakty z synem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ten władca jest taki
od ustalania kontaktów jest sąd anie twój pożal się boże mężuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
To niech mi proszę ktoś napiszę jak by to wyglądało od strony prawnej .A co jeśli mąż nie zgodzi się na rozwód ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ten władca jest taki
możesz wywalczyć rozwód nawet z winy męża z powodu przemocy fizycznej jaką stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ten władca jest taki
i nie ma dzisiaj takiego pojęcia jak "ktoś nie godzi się na rozwód".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
tylko, że mój mąż nie stosuje przemocy fizycznej względem mnie ani dziecka . Przemoc psychiczną trudniej udowodnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ten władca jest taki
inna sprawa że sad raczej nie powierzy opieki nad dzieckiem takiemu człwoiekowi jak twój mąż (przemoc psychczna, gwałt małżeński itd). Więc ty będziesz musiała się nim zająć, ale masz szansę na duże alimenty, nawet na siebie, jeśli rozwód będzie z winy męża). Skończysz stuida, będziesz pracować i żyć tak jak ty chcesz a nie ten zakompleksiony pseudo-macho. Bo tym jest wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Rozwalaja mnie niektore posty.. To co pisze Sally jest najbardziej naturalna rzecza a wy o feminizmie. Jak mozna niepozwalac cos doroslej osobie nieazleznie czy jest sie w malzenstwie czy nie. Po to mamy wlasna wole zeby z niej korzystac... Jak kobieta moze tak dac sie podpirzadkowac innej osobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
To dobry człowiek i bardzo o nas dba więc mimo wszystko trudno mi podjąć decyzję o rozwodzie .Wiem , że to go pogrąży i się załamie . A separacja jak dokładnie wygląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ten władca jest taki
"to dobry czlowiek i dba o nas" boże... widzisz i nie grzmisz poczekaj aż dziecko podrośnie i zacznie je tresować tak jak ciebie. z tobą jak widać tresura nieźle mu idzie. Dobra sunia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm...to znęcanie psychiczne....Trudno w to uwierzyć ale tak jest...Mężczyzna takimi sposobami chce Cie sobie podporządkować,zniewolić a za to niestety są paragrafy...a może stety...uświadom mu to jeżeli jeszcze raz potraktuje Cie w sposób taki,że poczujesz się jak więzień w swoim domu. Wiem co piszę bo ja żyłam w takiej "rodzinie" 11 lat i zawsze gdy pomyślałam o rozstaniu w mojej głowie pojawiały się preteksty by tego nie robić...A to ze względu na dzieci..a to ze względów finansowych...wstydu...itp...itd... Szkoda życia...Więc albo się postawisz i odejdziesz albo porozmawiaj z mężem i stanowczo powiedz co nie odpowiada Ci w związku i na co nie pozwolisz więcej. Może rozmowa coś zdziała i zmiana jego zachowania...OBY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
przeglądam teraz temat "rozwodnicy.." i jestem podłamana :( I wiem, że najbardziej ucierpi na tym dziecko . Nie wyobrażam sobie by mały przez 2 tygodnie mieszkał ze mną a kolejne dwa z ojcem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie stalo
Z całym szacunkiem autorko, bo widać że jesteś inteligentną Kobietą... ale jak można pisać że jest wspaniałym człowiekiem ktoś kto postępuje w ten sposób. Walka jest ciężka ale walcz o siebie, nie dawaj za wygraną. Z perspektywy czasu wygrasz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli zostanie autorka na takim etapie swojej psychiki jak teraz ,to raczej pewne ,że przegra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
xyzed kocham męża i dlatego trudno mi z tym wszystkim walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
xyzed kocham męża i dlatego trudno mi z tym wszystkim walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska asdfghhjklll
A ja uwazam ze to nie do konca mize byc problem znecania sie meza autorki a jej brak poczucia wlasnej wartisci. Nie znam wszystkich sytuacji dlatego tylko gdybam.. Ale autorko radze isc do psychologa od samooceny i nie zgadac sie na wszystko co moaz chce bo nie chcesz klotni. Jego nieodzywanie sie jest gra psychologiczna bo wie ze to dziala a jak go olejesz i zobaczy ze nie dziala to sie zdziwi.. Walcz o siebie w tym zwiazku a zobaczysz ze on sie zmieni tez. Znam to z doswiadczenia ;) Oczywiscie chyba ze nie piszesz o bardziej skrajnych przypadkach jego przemocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaja22
Znęcanie sie psychiczne to naprawde powazna sprawa. Sama przez to przechodze i doszlo do tego ze niegdys wesola i pogodna dziewczyna mysli o samobojstwie!! Wiem ze nidy tego bym nie zrobila bo jestem za slaba ale takie mysli sa. I to przez faceta!! Zalosne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zesrały się bidy i płaczą. p******e pustaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz ulozyc sobie jasny plan: znalezc prace i wyslac dziecko do przedszkola, ew. wyprowadzka, czyje jest mieszkanie? mozesz przez jakis czas mieszkac u rodzicow? Wszystko zalezy od Ciebie, czy chesz tak zyc nastepne 10, 20 lat i cale zycie, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×