Moja mama odradza mi macierzyństwo... Nie rozumiem

Ale pieprzenie, że nie zrealizowała się przez dzieci. Moja mama urodziła dwójkę dzieci w odstępie 9 lat i nie przeszkodziło jej to dorobić własnej, dobrze prosperującej firmy, domu i domku wypoczynkowego. I przez sporą część życia utrzymywała nas dwie i ojca. Sama. Można? Można. Na brak jej uwagi też nigdy nie narzekałyśmy z siostrą, więc nie pieprzcie, że posiadanie dzieci odrazu oznacza zamknięcie się w domu i brak możliwości zrealizowania się albo dorobienia czegoś.

zapraszam na temat, w którym baba uśpiła zdrowego psa z powodu dziecka. i męża też byście tak zabiły suki. macierzyństwo przewartościowuje życie. tak. a wiecie na czym to plega? na tym, że inne wartości zostjaa zdegradowane. NA NICZYM POZA TYM

wejxie na topik o matce, która psa zdrowego uśpiła zamiast oddać, bo dziecko. macierzyństwo przewartościowuje życie. a oznacza to w prakrtyce degradację pozostałych wartości