co to za głupia moda na nadawanie dziwaczych imion dzieciom?

zastanawia mnie skąd sie to bierze. Czy ludzie biora przykład z niektórych celebrytów typu m. Wiśniewski, który nadał swoim dzieciom dość dziwne imiona czy może tak bardzo zależy im aby ich dziecko sie wyróżniało. Znajoma - ona i jej mąż oraz cąła rodzina sa Polakami - dała swojemu synowi na imie Franco.Kuzynka - Natan - od razu mi sie z ks. Natankiem kojarzy. Nie wiem tez czy to zalezy od tego czy ktos mieszka w mieście czy na wsi ale np. we wsi gdzie mieszka moja babcia od ok 2 lat nadawane sa dzieciom dziwne imiona typu Kaspian - nie wiem czy oglądanie Opowieści z Narnii czy co? albo Noemi, Prakseda...ok ich sprawa, ale moje zdanie jest takie, że żyjemy w Polsce i imiona powinny byc polskie i takie aby dziecko nie doznawało w przyszłości przykrości z powodu imienia bo np. ja nie chciałąbgym miec na imie Pelagia

jak świat swiatem byli rodzice ktorzy wpisywali się w ogólnoprzyjęty kanon imion a byli i tacy ktorzy eksperymentowali. Znam 40 latke Henriettę, 30 latke Eunikę, 70 latke Florentynę i 8 letniego Milana. W każdym pokoleniu pojawiają się nieoklepane imiona. Moze to się podobać albo nie ale krytykowac prawa nie mamy.

Moja doktorka na uczelni ma na imię Pelagia. Kobietka lat 40. Bardzo sympatyczna osoba i myślę ze z imienia zadowolona.

Dziwne imiona wśród znajomych; 30letni Olimpiusz, 25letni Ariel i 15letni Armin :o

Bo rodzicie nie chcą, żeby ich dzieci później ich odwiedzały w dorosłym życiu, a także chciałby by ograniczyły z nimi jakikolwiek kontakt.

Pelagia :-) nawet po 30stce i po 40stce pewnie też będę dla mojego taty Pelasią :-) niestety mama "wygrała" i dostałam oklepane imię którego nie lubię :O Każdy niech daje jak chce żeby było zróżnicowanie o gustach się nie dyskutuje

Ja mojego też nie lubię :D ale co zrobić :o też mam zwykłe a nie jakieś dziwne.

Ja znam jeszcze dziwniejsze - roczny Antoni, dwuletni Kazimierz, czy Stanislaw...

bywają dziwne imiona, ale ostatnio to przesada, jak któreś dziecko ma zwyczajnie na imię to się wyróżnia, mam syna Przemysława i to najbardziej typowe, polskie imię w grupie przedszkolaków, dookoła same Kryspiny, Alexy, Natanki, Iany, Kosmy, Samuele i inne dziwolągi nie wiem skąd się to bierze, niegdyś była moda na amerykańskie imiona i masa było Alanów, Dawidów i Maksów, potem trendy nakazywały dawać imiona "stare" i masa pojawiła się Zofii, Anastazji i Franciszków teraz moda idzie w coraz bardziej dziwaczny kierunek

A to tez jest takie powierzchowne myslenie, gdy ktos slyszy ze jakies dziecko ma niepospolite imie to odrazu pierwsza mysl,ze dla szpanu.Sporo dzieci ur. sie za granicą stąd tez te odmienne imiona w Polsce rzucające w "oczy" i raptownie swietny powod do obgadywania :o

(uzasadnione, bo po babci) i awsze bylam z niego zadowolona, jedna w szkole, jedna na studiach.

Nie mam nic przeciwko zagranicznym imionom. Lepiej mieć oryginalne imię niż być kolejną Anią, Kasią, Joasią czy Julcią. To samo z chłopakami.

polskie imiona? Ja jestem z pokolenia Paulin, klaudii, andżelik i Robertów. To sa polskie imiona? Nie są, ale pewnie wedlug Ciebie owszem. Kiedyś byly tak samo oryginalne jak dzisiejsze Nikole. To co ty autorko byś chciała? Żeby wszyscy od dziś nazywali dzieci Przemek i Agnieszka? Powiem Ci że mi się chce wymiotowac od Agnieszek. Za moich czasów bylo ich zatrzęsienie wiec wcale się nie dziwię ze jak owe Agnieszki i Przemki weszli w wiek rozrodczy to szukają czegoś innego dla swoich dzieci. Pomyśl logicznie. Za 20 lat znikną Nikolki, Lenki i Lilianki bo córki nie beda nosily takich samych imion jak matki. Wtedy pewnie wrócą Anki i Agnieszki.

dziwaczne to byly Rafaly, Sebastiany, Agnieszki, Bozeny nie wspominajac o wymyslnych Juliach czy Weronikach....kiedy krolowaly Dobrosławy, Gniewosze, Gostyni, Mściwoje, NIebory czy Wyczesława....

ja niestety jestem osoba o "innym" imieniu. Jesli mam byc szczera to o ile rozumiem tate, bo wybral imie popularne w swoim kraju i po swojej mamie, a mojej babci o tyle za cholere nie rozumiem mamy jak mogla sie na to zgodzic:O Nie chodzi o to, ze imie jest brzydkie, ale nie dla polakow. Moje imie brzmi nie za fajnie na tle karolin, Marys czy Kasiek. Nawet Pelagia czy Eulalia to przy mnie normalne imie:D Ja swojej corce dalam imie polskie, ale tez i neutralne, w wiekszosci krajow to imie bedzie brzmialo ok:) Nie to co moje:O

mnie tylko dziwi , że Polacy nadaja imiona typu Franco...

Czerwony- zaintrygowałaś mnie ;) Teraz nie będę mogła spać zastanawiają się co też za oryginalne imię Tobie przypadło skoro przyćmiewa nawet Pelagię ;) kkk A co do tematu to ja z kolei nie rozumiem dyskusji o tym kto jakie imię nadał, dlaczego, jak bardzo tym skrzywdzi dziecko i jakie pobudki nim kierowały przy wyborze. Mądre jest przysłowie, które mówi, że o gustach się nie dyskutuje. Zawsze były osoby, które ceniły sobie klasykę i te które szukały oryginalności. Poza tym każdy ma swoje upodobania i trudno jest oceniać czyjś wybór.

a mnie dziwi, ze ludzie chcą być oryginalni naśladując innych i dając na imię jak sąsiad, koleżanka i ktoś tam w ten sposób powstały Agnieszki, Franciszki, a teraz Nikolki, Julki, Kubusie i na naszych oczach przybywają Noemi, Kasjany itd za 20 lat ci ludzie nie będą nienawidzić imienia za to że dziwne tylko za to że są tysięcznymi Nikolami

no w zupełna porażka typu Jessika Malinowska......

Z tego co widzę tylko patologia rodzi dużo dzieci, więc imiona kretyńskie przeważają. Ja będę mieć Marka i Adriannę.

kurka bez pazurka- mam imie zagraniczne, ale absolutnie nie jakies angielskie typu Jessica (chociaz to imie przy moim jest nawet ok) ani nie rosyjskie typu Tania (to tez jest nawet lepsze od mojego). W kraju mojego taty moje imie brzmi normalnie, a nawet ladnie, ale w Polsce dziwacznie. Do dzis nie wiem co mama kierowalo nadajac mi to imie wiedzac, ze bedziemy mieszkac w Polsce.

Czerwony- Tak tez wydedukowałam z Twojego wpisu ale zaciekawiłaś mnie :) Nie proszę o wyjawienie bo pewnie nie chcesz być rozpoznana:) kk Co do modnych imion- moje starsze dziecka ma w miarę "modne" imię. Ale to był nieszczęśliwy traf. Od zawsze podobało mi się to imię a dziecko urodziło mi się w czasie, kiedy wchodziło ono do łask :) Nie podążałam za modą- moda mnie dopadła a ja nie miałam zamiaru zmieniać upodobań ;) Ale nie krytykuję tych, którzy ulegają takiej masówce. czasem to, z czym się dobrze osłuchamy, zaczyna nam się podobać. Zresztą- czy to istotne jak kto nazywa dziecko? Dla mnie ważne jest, zeby imię nie było obraźliwe. A dziecku każde imię może przypaść do gustu lub zupełnie mu się nie spodobać.'Ja mam imię przeciętne- ani modne, ani oklepane, ani wymyśle- a nigdy go nie lubiłam. różnie to bywa

czerwony portfel -a z jakiego kraju pochodzi twoje imie? ja tez nie mam Polskiego imienia i tutaj jest one bardzo dwojako odbierane.Moje starsze dzieci takze mają imiona zagraniczne,bo tam sie ur. i do pewnego wieku wychowywaly

kurka bez pazurka- nie boje sie czy ktos mnie rozpozna czy nie, bo nie mam nic do ukrycia:D ale imieniem na forum chwalic sie nie chce. Jednak zeby naswietlic swoja rozpacz odnosnie imienia zdradze, iz jest ono skandynawskie:O A w Polsce imiona skandynawskie (szczegolnie z akcentem) brzmia strasznie. Dlatego mam corke o zwyklym imieniu, takich jak ona w Polsce sa miliony i dobrze:) Co do nietypowych imion to ja uwazam, ze kazdy nazywa dziecko jak chce. Nigdy nie oceniam czlowieka ani dziecka czy jego rodziny po imieniu i tego samego ucze corke. A corka w przedszkolu ma kolezanke o imieniu typowo arabskim, niestety niektore dzieci ta dziewczynke wysmiewaly. Moim zdaniem to wina rodzicow, bo to oni ucza dzieci tolerancji nie tylko do imion. Ja jednak wiem po sobie jak dzieci potrafia byc okrutne jesli ktos nosi calkiem "obce" imie. Jednak jak wspomnialam to wina rodzicow.

Toksyczna, a ty z jakiego kraju masz imie? Ja mam dokladnie norweskie:P A te imiona sa dosc ciezkie w naszym kraju:)

A no w Scandynawi mają zupelnie odmienne imiona ,to fakt. Np Liszowskiej mąż czy tam chlopak nazywa sie OLA , i wez w polsce z takim imieniem zyj będąc facetem :o

moje niespotykane imie. Przeciwnie, kazdy nie przez to imie kojarzyl, byłam jedyna. To czlowiek okresla, czy jego imie jest ladne, on zdobi imię, a nie na odwrót.

ale to imie czyta sie (Ola jako meskie) Ula:D I to z takim akcentem wlasnie na to U.

ale akurat ime Olaf i tez skandynawskie brzmi jak dla mnie ladnie.

Ja nie wiem czy moje imie jest pochodne z tego kraju gdzie sie urodzilam, ale w Itali zostalam zarejestrowana i wiele osob w e Włoszech nosi takie imie jakie ja mam, w Polsce jeszce osobisice sie z nim nie zetknelam,choc dalo sie wyczytac czy uslyszec