skapy facet??

spotykam sie od pol roku z pewnym facetem. On duzo zarabia,bo jest na stanowisku kierowniczym a ja jestem studentka i dorabiam w restauracji. Nie chcialam zeby myslal ze polecialam na kase, i zawsze raz on placi a raz ja Place jak idziemy do kina lub restauracji. Ja chce sie wyksztalcic i zarabiac sama na siebie zeby nigdy nie byc uzalezniona od meza, Mieszkam za granica i postanowilismy pojechac do polski do miasta z ktorego pochodze. Ja powiedzialam ze place na bilet na prom i kabiny ( bo mieszkam w norwegi) a on zaplaci za benzyne, wiec ja i tak okolo 500 zl mialam zaplacic wiecej. A on miejscu kurcze ja placilam za wszystko prawie! jak bylismy w rest albo w barze to ja wyciagalam portfel i placilam a on nic nie prawie za nic nie placil. Jak w koncu raz bylimy w rest i keler spytal sie czy placimy osobno czy razem to on sie mie spytal czy zaplace sa siebie a ja do niego ze moze on zaplaci tym razem. Jak bylismy w klubie to postawilam mu znowu drinka a potem to chodzil sobie sam do baru i sobie kupywal i sie nie pytal czy moze czegso chce. A jak mial zalac samochod w podroz spowrotem to nagle wyszlo ze nie ma nic na obydwu kartach! jaka siara i sama musialam zaplacic :/ Mowil ze pewnie w pl nie chca dzialac :/ kurcze mi na jego miejscu glupio by bylo ze ktos co zarabia o wiele mniej ode mnie placi za mnie a on kurcze taki dziany i czekal zebym ja placila za niego! jak zadzwoni do mnie zeby sie spotkac to powiem ze nie mam siana na paliwo zeby sie spotkac :/

yyy jaki żal. miałam trochę podobnie z byłym. no właśnie z byłym... i powiem tak. Nic nie łączy kobiety i mężczyzny jak rachunki, które on płaci. . Oczywiście po jakimś czasie można się odwzajemnić i raz na jakiś czas demonstracyjnie się odwdzięczyć ale proszę Cię. To facet czy bez honorowa hiena?

Przyzwyczaiłaś go na poczatku- to teraz masz...

hmmm.... troche dziwny temat. Zwłaszcza z tymi kartami. Ja mam konto w NL i jak jesteśmy w PL to nic z moimi kartami się nie dzieje i zawsze działają :P

siano mial,bo sprzedal sobie walute i mial zlotowki i wydalo mi seidziwne ze nie chcial placic karta wcale tylko gotowka. I jeszcze w ten sam dzien wymienil sobie 200zl i kupil ciuchy a wiedzial ze musi zatankowac i nato nie wymienil.

ja mam karte w tym samym banku co on i mi zawsze dzialaja w pl a mi sie zdaje ze on specjalnie cos z nimi zrobil :(

nie daj sie. on cie perfidnie wykorzystuje. a to oznacza po pierwsze brak szacunku a po drugie że mu na Tobie nie zależy. OBUDŹ SIĘ!