czy śmierć to dobre rozwiązanie

nie potrafię się ogarnąć, chodzę zamulona i z dnia na dzień zżera mnie tak sumienie , żę boli w środku . czami sie zastanawiam gdyby mnie nie było, bo czasu nie potorfie cofnąć. tak bardzo się wstydzę i gardzę sobą. nie ma dnia godziny , abym nie myślała o tym . lecę na środkach uspakajających nie potrafię sie już uśmiechać a w głowie mam tylko myśli gdyby to , gdyby tamto. zabiłam samą siebie nie mogę sie ogarnąć - śmierć jedynym lekarstwem

ee tam przejdzie ci . . wszystko przemija ;)

ze tak o sobie myslisz?

rozwiązaniem ale wiedz że nie jest łatwo zabić się jak sobie wyobrażasz moment przygotowań , miejsce itd. szykowanie narzędzia zbrodni na sobie powiedz jak bo jest to nie do ogarnięcia przynajmniej dla mnie ściska mnie jak słysze takie pierdolenie autorko , smierć jest najlepszym rozwiązaniem to dlaczego nie zrobisz tego skoro tak łatwo i przyjemnie ? tobie się wydaje ze powiesz na głos chce umrzeć ziemia się rozstapi i pochłonie jaśnie panią ? musisz sama się zabić ciekawe jak ?

nakablowałam na policji że mój mąż ukradł rower sąsiada i cała wioska się ze mnie śmieje

z każdej sytuacji jest jakieś wyjście więc zamiast rozpamiętywać to co się stało zacznij układac plan na przysżłosć.

dobre :D oczywiście wiem ze to zart....

po co zakładasz temat i nie odpisujesz ? debilizm ludzki nie zna granic

09:20 [zgłoś do usunięcia]gdzie autorka ?------ a gdzie ty bylas gdy autorka temat zakladala?? spalo sie kurwa tak?