co byście wybrali - proszę o radę

czy żeby rodzina przepisała na mnie gospodarstwo i ubezpieczyć się w krus i robić na swoim na siebie i nie użerać się z innymi i kiedy będę miał ochotę odpocząć to odpocznę kiedy zachce mi się kawy to się napiję a czy nadal robić na prywaciarza i wkurwiać się ....przyznam że nie na bardzo jestem za pracą z ludzmi

to pierwsze

tez wolalabym pierwsze

nie gadam tu o tym żeby robić przy świniach i przy gnoju nie ;/ chodzi mi o to że mam trochę sadu i że można dosadzić jeszcze albo obsiewac pole i dopłaty brać a zborze sprzedawać

o to tym bardziej bym wybrala swoje:)

jestem jedynak tzn mam przyrodniego brata ale mam nadzieję że zapiszą mi to jak najszybciej