Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak mama sobie pomoc???

Nie kocham siebie :(

Polecane posty

Gość jak mama sobie pomoc???

Za miesiąc koncze 27 lat, jestem atrakcyjną kobietą. Widzę jak mężczyźni się za mną oglądaja, komplementują...ale mimo wszystko jestem sama...:( przyciągam albo "ciepłe kluchy" albo takich,którzy na 2 spotkaniu chcą mnie zaciągnąć do łózka......to bardzo smutne,że faceci patrza na mnie tylko jak na obiekt pożądania :( Czasem sobie mysle, ze moza ja nie mam w sobie nic wyjątkowego?Może nie można sie we mnie zakochac?Mimo iz jestem atrakcyjna,nie wierze w siebie, nie wierze w to, ze moze mnie pokcohac ktos za to jaka jestem...ciągle dąże do tego aby perfekcyjnie wygladac,bo mam wrazenie ze tylko wyglądem moge przyciągnąć faceta.....z drugiej strony wiem ze mam w sobie wiele cech ktore są fajne, nie uwazam siebie za pustą laskę..ale caly czas nie moge jakos uwierzyc w to,że ktos moze mnie naprawde pokochac?Że bede podobala sie facetowi w makijazu i bez, że nawet jak zobaczy jakies niedoskonalosci w mojej figurze to,że je zaakceptuje.......ja zaraz mam mysli, ze na pewno mnie zostawi i pojdzie do innej:( przez to wszystko nie moge sie otworzyc na facetow:( chcialabym kogos miec,ale jednoczesnie boje.....bo boje sie odrzucenia :( nie wiem co mam robic?:( nie cche byc sama-uwazam, ze byla bym bardzo dobrą żoną i matką......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz na scianie kocham siebie i czytaj to kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
jakies inne propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Napisalas "to bardzo smutne,że faceci patrza na mnie tylko jak na obiekt pożądania". Dlaczego to smutne ze faceci cie pozadaja? To znaczy ze jestes atrakcyjna. Rozumiem, ze nie szukasz seksu tylko milosci. Jako facet moge ci doradzic, ze jesli chcesz aby faceci zainteresowali sie bardziej twoja osobowscia niz cialem, to moze ubieraj sie mniej seksulanie. Tzn - spodnie, bluzka bez dekoltu, jakies lekko za duze ciuchy. Ja osobiscie znam kilka przyoadkow gdy poznalem kobiety w okresie zimowym (swetry, kurtki, grube kozaki). Wygladaly tak przecietnien. A potam na wiosne, kiedy byly w sukienkach, spodnicach - przezylem szok. Wtedy dopiero zauwazylem ile maja seksapealu. Widzisz, kiedy masz gleboki dekolt 90% facetow bedzie myslec rozporkiem, kiedy nie masz dekoltu ta liczba zdecydowanie sie zmniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
Jacek ale ja wlasnie nie chodze w żadnych krotkich spodniczkach!Głwonie spodnie, a jak spodnice to takie do kolan...i nie mam dekoltow-naprawde!Ja wrecz nie lubie takich sexy strojow,ubieram sie skromnie ale z gustem.....ale widocznie tak na nich dzialam....nie wiem....moze figura im sie podoba,rysy twarzy nie wiem.....:(nie ubieram sie wyzywająco....nawet bym sie źle czula w takim stroju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
a moze mam w sobie co ich tak pociąga? nie wiem,ale glownie takich facetow poznaje.....ze żaden nie chce zainwestowac w związek aby mnie poznac...tylko od razu sex.....a ja potem przez to czuje sie źle sama ze sobą bo mam wrazenie ze nie mam nic w sobie wartosciowego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelly
brzydkie - źle, atrakcyjne - źle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze mam w sobie co ich tak pociąga? ---pustka zawsze pociagala badaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jest coś w Twoim zyciu z czego jestes dumna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra. To jeśli ubierasz się średnio atrakcyjnie to ok. Teraz powiedz jakie masz zalety, mocne strony swojej osobowości? Jakieś umiejętności, cechy które są atrakcyjne, przydatne i ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
dumna?? hmm jestem z tego, ze ukonczylam studia, mam prawo jazdy,dobra prace...i to wszystko.....:( wiem ze mam problemy z niskim poczuciem wlasnej wartosci....gdy bylam mlodsza bylam bardzo zakompleksiona....niesmiala....taka szara myszka.....w Liceum, na studiach, w pracy......."wyrobilam sie"- zmienilam sie zewnętrznie, zmienilam kolor wlosow, zaczelam sie inaczej ubierac.....i wtedy zaczely sie spojrzenia mężczyzn itp. po raz pierwszy poczulam sie atrakcyjna.....tyle ze z biegiem lat sie zrobilo męczące bo mnie spojrzenia tych mężczyzn peszą.....z wyglądu moge wyglądac na pewna siebie kobitkę ale wewnętrznie nadal taka niesmiala i brakuje mi wiary w siebie, w to ze moge cos osiągnąć....uwierzyc ze moze mnie ktos pokochac.....czasem mam wrazenie ze ja nie zasluguje na milosc...choc nie wiem dlaczego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
jestem mila, ciepla,rodzina, wrazliwa, chetnie pomagam ....inni sa dla mnie ważniejsi niz ja sama....romantyczna....niektorzy mowia ze byla bym dobrym psychologiem;) mam swoje zasady,wartości, umiem ugotowac,posprzątac, zaopiekowac sie druga osobą....uwazam ze byla bym dobra żoną i matką :) uczę sie jezyka,podróżbuje, tańcze...kiedys nawet mialam sesje zdjęciowa-zawsze o niej marzylam i udalo mi sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz. Masz tyle pięknych cech, czemu więc napisałaś "nie kocham siebie"? Nie czujesz się warta kochania? Ja uważam, że zasługujesz na miłość. Jeśli masz te cechy to jesteś w stanie uszczęśliwić niejednego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
tak mam te cechy, nie klamie...niby je widze....ale kurcze w mojej glowie jest taki bałagan...jak by jakas czesc mnie nie akceptowala siebie, mojego wnętrza...nie wiem moze to wynika z tych wszystkich milosnych porażek...i przez to czuje sie nic nie warta i boje odrzucenia zeby znowu nie cierpiec.......chcialabym tak w pełni akceptowac siebie...isc ulica z podniesiona glowa...a nie tak jak teraz...speszona wsrod ludzi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
moze to " ze nie kocham siebie" wynika wlasnie z tych milosnych porażek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
kiedys przeczytalam zdanie, że ABY POKOCHAC DRUGIEGO CZLOWIEKA,TRZEBA NAJPIER POKOCHAC SIEBIE" wiec moze wlasnie przez to ze ja nie akceptuje siebie.....nie potrafie spotkac odpowiedniego mężczyzny i stworzyc z nim stabilniejszy związek? No bo jak moge pokochac mężczyzne skoro nie kocham siebie.......mimo iz wiem ze mam w sobie duzo ciepla i milosci.......:( jestem jakas dziwna......czasem wolalabym zeby mnie nie bylo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mama sobie pomoc???--->wiec sporo masz powodów by byc szczęsliwa. zauważ ze jak zaczełaś mowic o swoich zaletach pojawił sie usmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy umiesz podać 10 cech jakie w sobie akceptujesz i lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belkot, kropki, belkot, kropki, belkot, kropki kropki, belkot ----jak tu cie nie kochac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego nie akceptujesz w sobie? Widziałaś znak Tao - takie koło, czarno białe - w białym jest małe czarne, w czarnym jest małe białe. To jest znak jedności - mamy w sobie mocne i słabe strony. I jeśli sobie nawet uświadomisz te słabe, to co możesz zrobić? Możesz je zmieniać lub akceptować. Jednak nie zmienisz wszystkiego. Po drugie - każdy coś lubi robić, a czegoś nie lubi. Znam ludzi którzy uwielbiają sprzątać w domu, a inni nie. Czy jedni są lepsi? Pokochać siebie - to znaczy pokochać całego, taki jaki jestem z tym co nam się mniej podoba również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
z rodzicami roznie bywalo....w sumie nawet nie pamietam jak bylo w dziecinstwie...wiem tylko ze nigdy nie mialam bardzo bliskich kontaktow z tata, to mama grala pierwsze skrzypce, to jej sie zwierzalam,liczylam sie z jej zdaniem-praktycznie bylam pod jej kloszem...wiem ze chciala dobrze ale przez to ja nie umialam zyc samodzielenie.....ale ponada 2 lata mieszkalam poza domem i nauczylam sie sama zyc i troche odseperowac:) takze dzis moja bardzo silna więź z mama nie jest juz problemem:) mam swoje zdanie, nie czuje sie zduszona,robie co chce...wzielam odpowiedzialnosc na swoje zycie.....a co do cech ktore w sobie lubie to wlasnie to co napisalam wyzej czyli:) Lubie siebie bo: mam ładna duze,zielone oczy ładny usmiech jestem cieplą osobą rodzinna wrazliwa romantyczna szanuje siebie wyksztalcona mam prawo jazdy-co kiedys bylo dla mnie abstrakcją ,GDZIE ja i prawko :D umiem gotowac,sprzątac, nie jest to dla mnie problem:) lubie dzieci-marze o swoim choc wiadomo boje sie czy sie sprawdze ale wierze ze tak:) wiem ze umialabym storzyc ciepły,rodzinny dom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli kiedys trafie do piekla to bedzie to kacik porad jacka, a ja bede na glos czytac kolejno wszystkie wydania "charakterow" i sluchac jego komentarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
mam cechy ktorych w sobie nie lubie ale nie jest ich az tak duzo...takze widzicie ja nawet sama nie wiem za co nie kocham siebie:( po prostu...nie kocham.....i nie wiem skad mi sie to wzielo ale tak mam:( boje sie ze nawet jak bede z facetem to on kiedys i tak mnie zostawi bo np. przytyje po ciąży, zobaczy to czy tamto na ciele.....ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mama sobie pomoc???
dlaczego neurotyczka? kiedys tez o tym myslalam....ale czy to znaczy ze nie mam szans na milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×