calowanie na 3 randce nie za wczesnie

mam 25 lat Poznałam faceta , pierwsza randke w restauracji siedzilsmy 3 godziny , potem druga randka wspolne zakupy kilka godzin , on przyjechal tu z zagranicy na siweta do domu poznalismy sie przez wspolna znajoma jak byl w polsce poprzednim razem . Potem on odezwal sie do mnie na fb i rozmawialismy codziennie do jego przyjazdu potem 1 , 2randka jak pisalam wyzej . Chcial sie spotykac codizennie ,ale ja to odwlekalam 3 randka pojechalismy na impreze wypilismy troche siedzielismy w lozy no i poszło kolokwialnie mowiac w sline . nie wiem czy to nie za wczesnie mam strasznego moralnika chociaz on mowil zebym sie nie przejmowala nic zlego sie nie stalo ,ze jest ok . Na nastepny dzien chcial sie znowu spotkac poniewaz wyjezdzal na tydzien . Powiedzialam ,ze spotkamy sie po powrocie cały czas pisal ,ze mu zalezy . Nagle w polowie tego tygodniowego pobytu tam zamilkl . dziwne to dla mnie bo latał jak kot pecherzem za mna wczesniej . Nie wytrzymałam odezwałam sie pierwsza napisalam smsa jak wrocil odezwal sie ze nie mial czasu jest zajety tak wyszlo ,ale ze juz bedzie mial czas dla mnie . na drugi dzien po tym odezwaam sie do niego na fb rozmowa dalej jakby byl zauroczony spotkalismy sie wspolne zakupy potem u mnie w domu kawka obiad w restauracji i wieczorem na piwko ze znajomymi byl bardzo mily sprawial wrazenie ,ze mu zalezy mowil ,ze teraz bedzie mial mnostwo czasu dla mnie ,ale zamilkl , wczoraj napisal smsa co porabiam bo on sie nudzi i wcisnal jakis kit ,ze nie moze sie ruszac z domu bo czeka na kuriera i nagle olewka cisza . NIe wiem czy ten pocalunek wtedy na tej imprezie na 3 randce mogl spowodowac to ze zmienil stosunek do mnie ???????? w niedziele znowu wyjezdza zagranice na 2 miesiace a ja sie zauroczylam , bujnełam cos w tym stylu to silniejsze ode mnie .

zachowywal sie jakby mu zalezao mowil cos o jakichs planach wspolnych a teraz tak sobie mysle ,ze moze chcial mnie przeleciec ,ale zobaczyl ,ze sie nie da i zlewa mnie ,ale moze jego znajomi ktorzy byli wtedy z nami na tej imprezie widzieli jak sie calujemy na 3 randce i mu cos zlego na moj temat powiedzieli juz nie wiem co mam o tym myslec mam metlik w gowie

nikt nie zagluszy mojego moralniaka niestety

jak by na drugiej randce było coś więej niż całowanie to by mu zależało,a tak to facet się zniechęcił i tyle..pilnuj dalej cnoty.

całowanie było na 3

nie ogarniam tego jak mna zaczynaja rzadzic uczucia to juz sama nie wiem co myslec co robic jak sie zachowywac . moj mozg zostaje wylaczony . oczywiscie nie na tyle zeby sie z kims przespac . Poprostu czuje do niego ogromna chemie wypilam troche on tez wtedy i doszlo do pocalunku na 3 randce . mialam moralniaka on mowi ,zebym sie nie przejmowala ,ze jakbym sie pocałowala z nim na pierwszej , a probowal mnie pocalowac to moze by go cos odrzucilo a nie teraz . ale co mowi a mysli to rozne rzeczy nie widomo co mysec a ja siedze jak idiotka wpatrzona w telefon i czekam na smsa jak na zbawianie odbilo mi na jego punkcie

Tak czytam, czytam i zastanawiam się w którym miejscu jest problem.. Jeśli coś wydało mi się dziwne, to raczej Twoje zachowanie, jak dla mnie to on się zachowuje absolutnie normalnie, a to Ty jakoś dziwacznie interpretujesz sobie jego zachowania, doszukujesz się, domagasz się ciągłej uwagi, a jak tylko on postąpi inaczej, np. nie ma czasu napisać (a ma do tego prawo i nie należy z tego robić problemów, przecież nie zerwał z Tobą kontaktu na miesiąc), to od razu wpadasz w panikę. To normalne, że dorośli ludzie mają swoje życie, to jest początek znajomości, facet nie musi nie wiadomo ile pisać, ważne, że w ogóle się odzywa, pamięta. To raczej z Tobą jest coś nie tak, zastanowiłabym się nad tym, czy nie masz zbyt wygórowanych oczekiwań, potrzeb nie do spełnienia, jakiejś dziwnej wyidealizowanej wizji związku. A poza tym co jest dziwnego w całowaniu się na 3 randce? Ja rozumiem jakbyś się z nim przespała po 10 minutach pierwszej rozmowy, to wtedy byłoby dziwne, ale dla mnie pocałunek nawet na pierwszej randce w tym wieku nie jest jakiś szokujący. Czasami ludzie od razu czują do siebie miętę i ich ponosi. Poza tym masz 25 lat!! to z seksem ile chciałabyś czekać, całymi miesiącami albo aż powie, że kocha? Czerp z życia co najlepsze, nie trac czasu na niepotrzebne rozkminy, bo sama sobie szkodzisz;)

dla tego piszę o drugiej randce. Wcale mu się nie dziwię. Ja bym zrobił

niedopisałem..tak samo.. Autorka wyżej ma rację

chodzi o to ,ze na poczatku sie wlasnie tak zachowywal poswiecal mi mnostwo uwagi ciagle pisal i nagle jakos inaczej niby mowi ,ze w niedzile wyjezdza na 3 miesiace ja tez planuje wyjechac do stanow na kilkam iesiecy sam mi mowil ,ze zobaczymy jak to wszystko sie potoczy czy prztrwa po naszych powrotach , Na poczatku tak bardzo nie szlałam tylko jak zaczal mi poswiecac mniej uwagi to mi sie cos wlaczylo to jest silniejsze ode mnie . w poprzednik zwiazku bylam oszukiwana przez faceta i poprostu teraz jestem uprzedzona wydajem i sie ze wszyscy oszukuja i zdradzaja . mialam uraz do facetow przez ,1,5 roku a teraz wreszcie cos zaiskrzyło

Nie wierzę, że laska lat 25 ma takie problemy :) To jakaś gównażeria jest :/ Jak jest feel to i na pierwszej randce można się całować i nawet więcej. Ludzie, dorośli jesteśmy!

Przeczytałam Twój post drugi raz i nadal nie znalazłam fragmentu, z którego wynikałoby, ze on się do Ciebie nie odzywa.. Przecież on się odzywa! Proponował Ci tyle spotkań, pytał co porabiasz, czyli myśli o Tobie, interesuje się Twoim życiem, to czego Ty byś jeszcze chciała? A fragment z kurierem to mnie wręcz rozbawił:D Co jest dziwnego w czekaniu na kuriera? To oczywiście moze być kłamstwo, ale nie musi, nie popadajmy w paranoję i nie węszmy wszędzie kłamstw. Koleś siedział w domu, napisał do Ciebie, wytłumaczył co robi, a Ty jeszcze masz jakiś problem;) Naprawdę nie wiem o co Ci chodzi..

no to przed wyjazdem facet wolał sobie znaleźć kogoś do upojnej nocy.do seksu,a nie do trzymania za rękę i patrzenia w oczy.

19 to raczej kurier juz nie przyjezdza zreszta jego mama siedzi w domu tez mogla odebrac . nie odzywal sie 3 dni jak byl tam i ja sie odezwalam pierwsza do niego . poprostu poprzedni facet mnie klamal ciagle i dlatego niekomu nie ufam .

Rozumiem, że możesz mieć problemy z zaufaniem po poprzednim związku, ale nie możesz tego przelewać na nowego człowieka, bo każdy jest inny, a Ty zamęczysz jego i siebie. Dla mnie nie jest dziwne, jak facet na początku znajomości nie odzywa się trzy dni. Poza tym najbardziej liczy się jego zachowanie na żywo, to jak Cię traktuje i jak się przy nim czujesz, jak się wam rozmawia, ilość tematów, a nie takie pierdoły co i jak pisze. Na wielkie wyznania widocznie jeszcze nie czas. W dodatku nie widzę nic złego w tym, żebyś czasem sama do niego zagadała i nie z jakimiś pretensjami, ze on się nie odzywa, tylko tak po prostu, przecież mamy XXI wiek!! W tych czasach kobiety też szukają kontaktu z facetami, a nie siedzą jak księżniczki;)

na poczatku był bardzo milutki a pozniej juz jak sie ze mna oswoil to przestal sie ograniczac ciagle jakies teksty zboczone itd niby to zarty moze i zarty ale nie wiem jak bylismy na zakupach to mowilam ,ze brzuch mnie boli okres a on o kurde myslalm ,ze cos przed wyjazdem bedzie a tu widze ,ze nic i smial ze zrtuje zartuje ,ale ja tam nie wiem co on sobie mysli moze to zwykly ruchacz .

w stosunku do mnie jest bardzo mily kulturany ciagle komplementy , jak z nim jestem ciagle sie smieje moge byc z nim 10 godzin i mi sie nie nudzi on mi mowil ,ze tez tak ma

a wiecie co ja chyba przesadzam macie racje chciaz moj kuzyn jak go poznal to mowil ,ze troche bajeruje itd ze lubi cos zmysic przy bajerowac jak pytalam co o nim mysli , ale przeciez on go zna slabiej niz ja moja znajoma ta ktora mnie z nim poznala zna go od dizecinstwa i mowi ,ze to dobry wrazliwy chlopak . Moze mi wali w dekiel poprostu bo teraz siedze w domu zwolniam sie z pracy bo chce do stanow jechac nak ikam iesiecy itak siedzie i z nudow mi sie jebie w glowie

Ja bym się cieszyła jakby facet takie teksty rzucał, przecież to taki flirt, gra słów, zawsze można to w żart obrócić, nie trzeba wszystkiego tak super serio traktować. Wolałabyś, żeby traktował Cię jak koleżankę i w ogóle nie wyrażał się w dwuznaczny sposób? Przecież to podniecające;) A tak swoją drogą, to co wy macie z tymi zakupami, jak można na randki na zakupy chodzić? Chodzicie i oglądacie ciuchy w galerii, czy półki w markecie, czy jak?:P

hehe nie bylismy na zakupach kiedys mnie zabrl jak chcial sobie kupicj akies ubrania zebym z nim pojechala a ostatnio to spozywcze bo wraca zagranice i zarcie kupowal napisal czy z nim nie pojade na zakupy a potem na obiad po