Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cdfvgbhnmj,.,m

Uroczysty obiad zamiast wesela. Kto urządzał?

Polecane posty

Gość cdfvgbhnmj,.,m

Zamiast wesela chcemy urządzić obiad na 2-3 godzinki, w restauracji a po obiedzie impreza rodzinna przy grillu, ciasto, alkohol już w domu. kto z Was tak urządzał poczestunek po ślubie? Jakie wyszły koszty? Jakie menu? Chciałabym wiedzieć jak najwięcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodinka :-) :-)
my mielismy obiad na 20 osob w restauracji wyszko ok 120zl na osobe z obiadem, deserem i alkoholem :-) potem byl poczestunek w domu, przygotowywyali nasi rodzice i ciocie :-) my kupimismy skladniki , w sumie jakkos wyszlo nam ok 2500zl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka poldka
To zależy, jaka restauracja i co zamówisz w tej restauracji. Tak samo ten grill w domu. Możesz kupić na grill kiełbasę i kaszankę, a możesz też zaszaleć z drogimi rybami i polędwicą wołową. Od ciebie zależy, ile wydasz kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdfvgbhnmj,.,m
No właśnie o coś takiego nam chodzi. U nas 25 osób+ my. Chcieliśmy w restauracji tylko obiad i deser a reszta czyli to co najlepsze już u nas w domu lub na tarasie jak pogoda pozwoli. Buntuje się tylko mama Pana Młodego., Mówi, ze musi potańczyć chociżby muzyka miała grać z radia w restauracji :D Przecież po to się robi obiad zamiast wesela, żeby nie pajacować z tańcami... w gronie 20 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
my urzadzamy taki slub we wrzesniu z tym ze my robimy w restauracji do ok 0.00 z tortem, alkoholem, ciastami itd itd. Nas ogólnie ślub cały (z kościołem+salą+ dekoracjami itd itd) WYNIESIE 12tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
Kotka 33 Nie rozsmieszaj mnie z tym- co ludzie powiedza... A co kogo to obchodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdfvgbhnmj,.,m
Tylko ja jestem z tch, których nie obchodzą cudze języki. Jesteś pewna, że wydając 30 tysięcy na wesele dla sąsiadów nie znalazłaś się na językach? Suknia, menu, muzyka wszystko było idealne? A może tylko dla Was a gościom się nie podobało i języki poszły w ruch... ale co ja pytam. Przecież i tak Ci nikt szczerze w twarz nie powie, że miałaś brzydką suknię tylko powiedzą to między sobą... na językach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam taki obiad na 20pare osob - ale ceny inne bo zagranica - w sumie slub a raczej przysiege mielismy w tej restauracji, zaczelo sie o godzinie 13, pozniej byl obiad - 2 dania, sami robilismy ciasta, desery byly z restauracji, mielismy jeden stol z owocami morza, jeden z deserami, jeden z owocami i jeszcze jeden z serami i innymi mlecznopodobnymi wyrobami - zmiescilismy sie jakos w troche ponad 2000 euro - w sumie mielismy tam spedzic tylko kilka godzin, ale zalatwilam muzyke ( co prawda z plyt ) poprosilam wlascicielke o wlaczenie muzyki, tanczylismy na tarasie i impreza zakonczyla sie po 24:00 :P Za to skromne wesele jeszcze nam sie pieniadze zwrocily a impreza byla calkiem calkiem skoro ludzie nie chcieli opuscic restauracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzorzdżina
zaprosić ludzi na obiad po slubie i spierdalać nie wiem jakie głaby cos takiego wymyslają jak stypa :D był slub, zjedzcie i dajcie prezenty jak stypa po pogrzebie jeśli nie masz kasy to nic nie rób tylko ślub , nie organizuj stypy poślubnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda z północy
dzorzdżina: Twoje "hue hue hue" na końcu mówi o Tobie wszystko :) My mieliśmy wesele, ale żałujemy wydanych pieniędzy. Na jedną noc poszło prawie 25 tysi. Teraz zrobilibyśmy uroczysty obiad dla najbliższych i pojechali za resztę na wczasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
Nas np nie stac. Mieszkamy w malutkiej kawalerce, ale sie kochamy i chcemy pobrac. I chcemy to uczcić z najbliższymi. Poza tym nie przepadamy za tańcami i tego typu zabawami. Rodziny mamy małe. Zresztą po co ja się tłumaczę jakiejś zadufanej kretynce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdfvgbhnmj,.,m
Co Wy z tymi prezentami? Przecież chodzi o to, żeby w gronie najbliższych zjeść obiad, porozmawiać, pośmiać się a nie jak sępy z otwartymi dziobami i wielkimi oczami czekać na koperty. W mojej rodzinie nie ma osób bgatych i nikt nie liczy na niewiadomo jakie grube koperty. Ludzie, litości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my robiliśmy
w restauracji i była muzyka z miejscem do tanca jak ktoś chciał. wiec zależy od restauracji jaką wybierzecie. ogólnie nam się podobało:) ani ja ani mąż nie chcieliśmy wielkiego wesela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
Ja nikogo zmuszać nie będę żeby przyjął zaproszenie. Obecność nie jest obowiązkowa. Jakbym miała wydać 30tys na ślub i nadal gnieździć się w kawalerce... Z pewnością wolałabym te 30tys dołożyć, sprzedać kawalerkę i kupić większe mieszkanie. Ale NIE MAMY TYCH PIENIĘDZY. Z resztą moją połowę sponsorują moi rodzice. Drugą połowę opłaca narzeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzorzdżina
a czy ja powiedziałam że wesele za kilkadziesiat tys to coś wspaniałego ? jakbyś miała czytać ze zrozumieniem to byś zrozumiała tekst pisany wg mnie osmieszasz sie tym bardziej że wydałas na wesele 25 tys i żałujesz tego , bardziej idiotycznego tekstu chyba na kafe nie czytałam to po co to robiłas jak po czasie żałujesz ? miałaś 20 lat ? jesli tak to i tak forsa nie była twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
dokładnie. prezenty nie mają nic do rzeczy. ja też nie mam bogatych ludzi w rodzinie. Nie liczę nawet na to że zwróci się za przyjęcie. Chamstwo to by było zaprosić ludzi na ślub, wziąć koperty i prezenty i pojechać sobie do domu ;] bez rozmowy z rodziną, przyjaciólmi ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
dzorzdżina Ty jesteś normalna? Najpier nas wyzywasz, że jak można zrobić takie przyjęcie itd itd. Sama napisałaś że albo ślub albo nic ahh z resztą.. :) Po co ja się denerwuję.. Przecież nie ważna jest miłość, szczęście, uczczenie zaślubin WAŻNA JEST IMPREZA PO!!! TAŃCE!! ZABAWA!! PIJAŃSTWO!! ... co za czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda z północy
Miałam prawie 30 lat (bez 3 miesięcy) i wszystko było robione za moje (nasze). Dziękuję za wspaniałą analizę mojej osoby :D Wesele zrobiliśmy właśnie dlatego, że tak wypadało i na ten czas uważaliśmy, że tak trzeba. Teraz po prawie 12 latach uważam, że to był zły pomysł i strata pieniędzy, ale Ty sobie możesz dokładać ile chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujnuimk
dzorzdżina Dlaczego oni żałują??? To ci powiem bo widzę, że Tobie pieniążków nie brakuje. 25tys dla niektórych to naprawdę duża suma - można sobie kupić np auto za to. Zdecydowali się zrobić ślub. Noc minęła, kasa poszła się kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas problemem nie byly pieniadze, poprostu nie chcialam wielkiej imprezy na 100czy tam 200 ludzi, tymbardziej ze z mojej rodziny byli tylko moi rodzice + brat, bo reszta nie miala pieniedzy by przyjechac, dziadkow mialam chorych ( teraz juz nie zyja ) - wedlug mnie byloby bez sensu gdyby zwalila sie cala rodzina mojego M a z mojej mialabym tylko garstke ludzi - prowadzilam wojne z tesciowa na ten temat i wygralam ja Ogolnie nie chcialam nikogo na tym weselu, poprostu my, swiadkowie i rodzice, no ale musialam dojsc do kompromisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, bo wesele czy przyjęcie weselne robi się dla kasy, nie wiecie tego? Nie po to, żeby poweselić się z najbliźszymi, tylko po to, żeby dostać kasę. Albo żeby się pokazać. Ah ta kafeteria. a tak serio, cena zależy głównie od menu i od restauracji. Można zrobić za 150 od osoby, a można za 300 ;) musisz pochodzić i popytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie niespodziewalam ze kazdy nam da koperte - myslalam nawet ze to beda zwykle kartki na pamiatke - w domu dopiero zajzelismy do kopert i nas troche zamurowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyonissy
ślub to nie wesele tłumoku :D pisałam że ślub i nic albo ślub i wesele a ty piszesz że raz twierdzą tak a póxniej inaczej :D bosz, jakie to cięzkie do zrozumienia dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babbyvillage
my mielismy mieć obiad ale potem w trakcie przygotowan zmieniliśmy to na przyjecie z muzyką od 16 do 23, obiad na 35os. placilismy 79zł od osoby. mielismy w tym obiad (zupa, 7 rodzajów miesa, surówki, frytki, ziemniaki, pyzy), kawe po obiedzie, zimna plyte plus sałatki i na koniec o 21 ciepla kolacje (golonki i szaszłyki). placki do kawy i alkohol we własnym zakresie. Cały slub z ubraniami itp. wyniósł nas 6 500 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babbyvillage
błąd m się wkradł placilismy 70 a nie 79 zł za osobę.. ale cena była tez taka bo był to piątek w grudniu tuz przed swietami i wlascicielka dala nam dobra cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie rozumiesz. Wesele świadczy o tobie. Jak nie zaprosisz np sąsiadów zwłaszcza że np jesteś ze wsi to nie ma mowy żeby cię nie wzieli na języki. Wesele musi się podobać. Tak samo jak ważne są prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka wesele ma sie podobac Tobie, bo to jest wasz dzien nie sasiadow czy rodziny - pozatym co ty sie tak boisz tych jezykow? codziennie ktos cos o tobie zlego mowi - ludzi nie znasz? Tym twoim wpisem na temat wesela tez pewnie pojdziesz na jezyki, bo taki wpis moze napisac tylko osoba ktora ogolnie nie uzywa mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ze wsi i mój narzeczony jets ze wsi i nie zapraszamy sąsiadów, bo to obcy ludzie, a ja chcę ten dzień spędzić z bliskimi ;] i mam gdzieś prezenty. Mogę dostać same żelazka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ta kasa...
My nie mamy kasy, jestesmy razem 8lat, bierzemy slub robimy obiad w domu dla najblizszych a zdanie innych mam w glebokim powazaniu jak ktos bedzie chcial tanczyc potanczy i bez orkiestry tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×