Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córkatatytytyt

POMOCY! Ojciec umarł i nie dostałam po nim nic :(

Polecane posty

Gość córkatatytytyt

Witajcie, niedawno na skutek nieszczęsliwego wypadku zmarł mój tato. Nie żył z moją mamą już kilka lat. Z tego co wiem, miał wykupione dodatkowe ubezpieczenie jeszcze jak mieszkał z nami i wtedy jako osoby uposażone wpisał mnie i mamę a teraz okazało się, że zmienił osoby uposażone i wszystko zapisał swojej nowej żonie a ja z mamą nie dostałam nic. Czy mogę się sądzić o część tych pieniędzy? Jest to spora suma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
nikt nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hijigutka
Niestety nie jest to spadek więc raczej nic nie dostaniesz bo do polisy na zycie wpisuje sie upoważnionych ... Szkoda ze zmienił a nie np dopisał tylko nowej zony było by sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selektor Oli
wydaje mi sie że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunbergia
nie, to jest ubezpieczenie i nie ma nic wspólnego ze spadkiem naturalne jest, ze takie rzeczy zapisuje się na współmałżonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egvgergw
jak to nie dostałaś nic? ty tu piszesz o ubezpieczenia ale jest przecież jeszcze jego majątek do podziału prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrv
Ale z Was hieny pieprzone :( Sądzić się o polisę, w której beneficjenci zostali zmienieni? Jesteście bezczelne! Słusznie, że wszystko zmienił na nową rodzinę. Wstydu nie macie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tond
Jeśli został po nim jakiś spadek, to część ci się należy albo przynajmniej zachowek. Ubezpieczenie to już inna sprawa i kasę bierze osoba upoważniona u ubezpieczyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z takiej polisy nie nalezy Ci sie raczej nic. ale nalezy Ci sie zachowek - czyli odpowiednia czesc majatku (zalezy ile dzieci mial)- a majatek, to wszysto, co nalezalo do niego w chwili smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionnkara
no chyba ubezpieczenie to nie spadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanokcica
A miał ojciec jakiś majątek, coś co mogłabyś dziedziczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
nie miał raczej nic... Mieszkanie komunalne z przydziału, mieli tam jakiś samochód ale nie wiem czy był jego czy ich wspólny, zresztą nie jest to jakaś super fura, Skoda Octawia taka chyba z 12 letnia. Podczas mażeństwa z tamta kupili sobie ogródek z taką małą altanką. Nie wiem czy to można dzielic jakoś? A jesli miał jakieś pieniądze na koncie (chodzi mi o zwykłe konto, które być może miał wspólne z tą jego żoną) odłożone to jest to do podziału? Nie wiem kurde nie znam się. To znaczy że nic mi się nie nalezy? Z tamtego związku ma jeszcze jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanokcica
No ale co ma ci się należeć, skoro majątku nie było? Dzieli się tylko pozostawiony majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rorty ela
kupił sobie ogródek z żoną a ty chcesz to dzielić? To pewnie nawet własność nie jest tylko dzierżawa z pzd. Jakaś mało przytomna jesteś. Jakbyś z kosmosu się zerwała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viyyka
Widać ojciec wiedział co robi nie zapisując nic takim hienom! Pewnie pierwsze co pomyślałaś jak się dowiedziałaś o jego śmierci to co z kasą... Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeggda
Dziewczyno, jak umiera ktoś, kto ma dom, ziemię, kilka samochodów, firmę, to wtedy mowa jest o spadku do podziału. W tym przypadku ty chciałabyś dzielić uciułane grosze z konta. Nawet mieszkali w mieszkaniu komunalnym, czyli zwykła bieda a ty chcesz się jeszcze do czegoś dossać? przecież tam jeszcze zostało małoletnie dziecko. Nie masz za grosz klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet888
chyba masz prawo do zachowku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
no ale ten ogródek to nie majątek? chyba jest coś warty? A co z autem, jeśli właścicielem był ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Olga
A gdzie ten ogródek jest i jest to kupiona ziemia czy dzierżawa na ogródkach działkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Olga
Jeśli by uznać ten samochód za majątek ( o ile nie został kupiony w czasie trwania związku) to wygląda to tak iż po sprzedaniu 50% należy się żonie a po 25% dla ciebie i drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Olga
i wiesz co? muszę ci to napisać: WYJĄTKOWA GNIDA Z CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
dlaczego gnida, to juz mi sie nic po ojcu nie nalezy? ogródek był kupiony od kogos na ogródkach działkowych, nie wiem ile kosztował kupił go bedac juz zonaty z ta druga, samochód tak samo :( byc moze ona jest współwłascicielem ale tego nie wiem na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Olga
Ogródek kupiony na działkach nie jest majątkiem, bo jest to jedynie kawałek ziemi dzierżawionej za wpisowe i niewielką roczną opłatę. Takie ogródki w każdej chwili mogą być odebrane, jeśli miasto będzie tam prowadzić inne inwestycje. To żadna własnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Olga
Współwłaścicielem czego? Samochodu? Oczywiście, ze ejst właścicielką samochodu, bo był kupiony w trakcie trwanie małżeństwa. A gnidą jesteś, bo z opisu widac, ze ojciec to zwyky golec był a ty chcesz wdowie wyrwać to, czego się wspólnie dorobili. Choćby z tą działką. No nie bądź śmieszna. To żaden majątek dzierżawić kawałek gruntu od ROD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
Jeny skąd sie tacy ludzie biorą? Twoja mama na pewno po rozwodzie dostała swoje, a Ty wyciagasz łapy po to co dorobił się w 2 związku??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjjvjjh
Wygląda na to, że nic ci się nie należy. Widać tata miał powody, żeby tak rozporządzić polisą. A czy tata nie zostawił wam wszystkiego, jak rodzice się rozstawali? Mieszkanie, sprzęty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO NIE JEST SPADEK
Dlatego nie otrzymasz nic po ojcu.Po prostu Wam nie przysługuje- niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjjvjjh
A i wcale nie uważam cię za gnidę. Gdyby tata pozostawił majątek należałoby ci się po nim, tyle co drugiemu dziecku. Z tego co piszesz tata nie był zamożny, lepiej się dowiedz, czy nie miał jakiegoś kredytu, żeby w porę odrzucić spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
wyprowadził sie do tamtej baby jak mialam jakies 10 lat, nie pamietam jak to bylo mama tez nie chce mówc. myslałam ze ja jako dziecko cos po nim dostane. A nie moge zadac 25% wartosci tego samochodu zeby mi wyplacili jakby tamta byla jego współwlascicielka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×