GLODÓWKA OD JUTRA!

u mnie jak na razie bardzo dobrze, ale do jednodniowego niejedzenia jestem przyzwyczajona, więc zobaczymy jutro ;) badzzawszeprzymnie, ja też chcę dłuższą i piję kawę i herbatę, chociaż wiem, że nie powinnam, ale nie traktuję tego jako głodówki zdrowotnej, więc się nie przejmuję. wiem, że na samej wodzie bym nie wytrzymała, a tak mogę trochę oszukiwać żołądek ciepłą herbatą.

ja wllasnie pije cappuccino ;) wiem,ze nie powinnam, bo ma troche kcal, ale nie moge wytrzymac bez niego ;p

lepsze cappuccino niż jedzenie : d a mi jest teraz trochę ciężko, bo mój chłopak robił sobie obiad i od tego zapachu strasznie zgłodniałam. ale wciąż powtarzam sobie, że to tylko 7 dni, a ogromne efekty jeśli dam radę

Lepiej pij kawę zbożową, przynajmniej ma błonnik. Albo cykorię instant, świetnie zapycha i tłumi głód. Ja na głodówce piłam inkę i nie czułam głodu.

damy rade, to niewiele czzasu :)

No ja akurat planuję głodowac jeden dzień, potem dzień lekkiej diety i znowu dzień głodówki, więc będzie mi łatwiej. Czytałam sporo o takiej głodówce co drugi dzień i okazuje się, że jest bardzo korzystna dla organizmu. Trzymam kciuki za was, żeby się udało :)

Dzieki :) Mysle,zze tym razem wytrzymam ;p

Chodź dużo na spacery, żeby byc daleko od kuchni. Ja jak pracuje w ogrodzie, to czas szybciej leci i nie myślę tyle o jedzeniu.

witajcie dziewczyny :-) mam nadzieje że nie macie nic przeciwko jak się do Was dołącze :-) mam pytanie jak wygląda Wasza głodówka ( tzn. nic a nic nie bierzecie do ust przez jaki czas) czy są jakies efekty? bardzo mi zależy na Waszej doradzie, bede ogromnie wdzięczna, też chce zacząć głodówkę, mam troche do zrzucenia po dwóćh ciążach przy tym codziennie biegam w domu tak w miejscu ( zaczęłam od 15 min, będe zwiększac czas) oraz jeźdze na rowerku treningowym około 50min dziennie ( więcej tez nie dam rady bo w między czasie mam dużo zajęć przy 3,5 letniej oraz 9 miesięcznej córeczce) doradzcie co do tego ?

Karicka, przy małych dzieciach może zrób sobie głodówkę co drugi dzień, bo na pewno masz pełne ręce roboty. Ja tak planuję robić. Na początek przed głodówką proponuję ci jednodniową dietę owsianą na oczyszczenie, jak masz dużo wody w sobie to możesz i 2kg stracić. Ugotuj w 2l wody 8 łyżek płatków owsianych i 3 łyzki otrębów owsianych, możesz dodać rodzynki. I to ma ci wystarczyć na cały dzień. Normalnie taką owsiankę gotuje się na mleku, ale przed głodówką lepiej na wodzie. U mnie dziś drugi dzień jabłkowo-ryżowy, a jutro głodówka.

Możesz do owsianki też dodać jabłka lub inne owoce świeże lub suszone, byle suszone były bez cukru.

bardzo Ci Agnissia dziękuje za dorade :-) i tą całą owsiankę mam zjeść za cały dzień czy jak? sorki że tak pytam ale jestem początkująca w tej kwesti ale mam w sobie siłe i musze schudnąć nie ma innej opcji, czyli jeden dzien owsianka drugi głodówka i to przez jaki czas?

Karicka, owsianka ma być na cały dzień, wychodzi naprawdę spora porcja, zawsze możesz dorzucić owoców i dolać więcej wody. To tak na wprowadzenie, potem na zmianę dzień głodówki i dzień lekkich posiłków. W lekkie dni jedz dużo owoców, warzywa, kasze, ryż i makaron razowy, serki wiejskie, jogurty naturalne itd. Ja właśnie mam zamiar tak jeść, tylko w niedzielę dam sobie luz, oczywiście bez obżarstwa :D

super bardzo Ci dziękuje :-) a więc zaczne tylko od jutra bo dzis mam cały dzień bardzo ściśle zaplanowany a pozatym musze kupic owsiankę i reszte składników :-) bedziemy w kontakcie dzięki i miłego dnia życzę

Ja dziś głoduję, piję tylko ziółka i inkę.

a no własnie chciałam zapytac czy przy głodówce można pic kawe oczywiście bez cukru i czerwoną herbatę?

Przy krótkich tak, byle nie słodzone, przy dłuższych głodówkach można tylko wodę. Ja dziś nie dałam rady, mam sporo ciężkiej pracy i po prostu wymiękłam. Uroki wiosny na wsi :D Wracam do diety chronometrycznej, może chudnie się wolniej, ale trwale i można jeść co się chce. Ale głodówkę na pewno kiedyś powtórzę.

hej laski i jak idzie? badzzawszeprzymnie, gdzie się podziałaś? nawet jak zawaliłaś, to się nie przejmuj, zawsze można zacząć od nowa. ja wczoraj musiałam zjeść obiad, żeby chłopaka nie denerwować, ale się nie załamuję. Dziś i jutro na pewno nic nie zjem, jeszcze nie wiem co z weekendem, bo cały dzień w domu z kimś, więc może być ciężko. miłego dnia wszystkim i powodzenia :)