Cholera, nie przyznają mi becikowego

może da się coś jeszcze z tym zrobić? Niestety pierwsza wizyta miała miejsce w 11tc.

pewnie, że się da. Jeżeli chodzisz prywatnie do ginekologa to nie powinno byc żadnego problemu. Wystarczy zagadać z lekarzem

w sumie to zależy od lekarza jeśli by chciał to by ci wypisał albo takie potrzebne zaświadczenie albo w ogóle na karcie że tydzień wcześniej byłaś u niego na wizycie , ale jeśli chodzisz do lekarza jednego przez cała ciążę to też nie powinno być problemu. Wszystko tylko zależy od tego na kogo trafiłaś .

Chodzę prywatnie i właściwie podpytam o to na kolejnej wizycie. Mam nadzieję, że nie będzie robiła problemu, bo bardzo miła była.

na pewno nie zrobia problemu. Dla mie tydzien w ta czy w ta to żadna róznica, ale dla naszego rządu jak widac jest różnica. Nie dosyć, że ten becikowy taki mały to jeszcze kilka opcji trzeba spełnic żeby dostac te marne grosze. w innych krajach kobiety, które urodziły dostaja o wiele większą kase.

No właśnie, właśnie. W innych krajach w ogóle jest stałe socjalne, które jest bardzo wysokie, no ale cóż zrobić.

To idź rodzic do innego kraju tam dostaniesz wieksza kase. Obowiazkiem rządu nie jest utrzymywanie twoego dzecka

dziecka*

Jest skoro chcą, żeby rodziło się więcej dzieci

I dobrze ze ci nie przyznali, nie bedziesz z panstwa ciagnac. Do roboty!

to jest jedno razowa wyplata z tytułu urodzenia dziecka .Pewnie byście chciały co miesiac taka sumke dostawac. i pozniej czytam temat glupoty na kafeterii jakie piszecie z nierubstwa. DO pracy, praca uszlachetnia

Dlatego tak mało dzieci się rodzi, bo świadczenia socjalne są chooj warte. I dlatego coraz więcej spierdala z tego kraju, bo to jest jedno wielkie dno :)

sgddgdr sam zapierdalaj do roboty z dzieckiem na rękach zobaczymy jak ci pójdzie, powodzenia

No właśnie - "Jest tu kto" - wiecie, ile kasy z takich nieprzyznanych becikowych można przeznaczyć na premie dla rządu, posłów, senatorów, urzędników itp. na jedną taką premię trzeba około 20 - 30 becikowych i to tych podwójnych. Ci z Wiejskiej najpierw o siebie muszą zadbać, a dopiero potem o obywateli kraju, którym kierują. A czują się tak pewnie, bo mają poparcie takich lemingów jak pani "Jest tu kto" właśnie.

bo wszyscy są mądrzy jak się dzieci nie ma, ale jak już się pojawią na świecie, to perspektywa się zupełnie zmienia. bettien - właśnie dlatego ja nie zamierzam utrzymywać tego rządu. Do porodu jestem w Polsce, a później stąd spływam.

nie wszyscy do kryta sie dopchali. I nikt nam nie da masz raczki to pracuj

Głupia pipo, a myślisz, że nie pracuję? Pracuję, pracuję i pewnie zarabiam 2 razy więcej od Ciebie, co nie zmienia faktu, że mi się tutaj nie podoba.

nic o mnie nie wiesz a ja nie pytam ile zarabiasz. PO co mi to piszesz?? pipo jedna . zawisc ci bo przy korycie nie siedzisz tak mi pisz

U mnie czwarte w drodze. pracujemy z mężem oboje, mamy kasy po 1500 na głowę brutto. No właśnie - brutto. Oboje oddajemy z mężem z zarobków w sumie miesięcznie na państwo tyle, ile wynosi podwójne becikowe. Nie dostaniemy żadnego -do gina trafiłam w 15 tygodniu, bo jest chory (rak) i nie zawsze może przyjmować, a mam do niego zaufanie. Szlag mnie mało nie trafił, jak pan Tusk na początku roku oświadczył, że państwa nie stać, żeby dać matkom 1000 zł miesięcznie na dzieci, bo państwo jest biedne, a następnie powypłacał wielotysięczne premie panom z Wiejskiej i urzędnikom wysokiego szczebla.Na to kasa się znalazła.

zacznij poprawnie pisać w języku polskim, a o Tobie wiem tyle, że jesteś zwykłym, szarym i nic nie znaczącym obywatelem tego beznadziejnego kraju

tobie wieje wiatr w oczy w tym kraju nie mnie

też nie dostanę becikowego (w lipcu na świat ma przyjść mój synek), ale z innego powodu - mamy za duże dochody. i nie żal mi, niech te pieniądze dostaną bardziej potrzebujący. a wszystkie te panie, które tu piszą, że tak świetnie zarabiają, ale chciałyby i tak dostać coś od rządu, są jak dla mnie żenujące. jak można mieć dobrą sytuację materaialną i jeszcze wyciągać łapę po więcej?

A gdzie tu napisałam, że wymagam becikowego? chociaż z drugiej strony, zdecydowanie lepiej byłoby gdybym dostała je ja na swoje dziecko niż rząd.

Z tego powodu, że rządzący takich skrupułów jak ty nie mają. Jedno jest pewne - prędzej kasa trafi do ich kieszenie, niż do potrzebujących.

Tym bardziej, że każdy pracujący jest płatnikiem składek na państwo. Czemu nie miałby dostać od państwa czegoś od czasu do czasu? Są ludzie, którzy składek nie płacą całe życie, a po zapomogi pierwsi ręce wyciągają.

a gdzie ja napisalam ,ze wymagasz becikowego?

a ty sie czujesz potrzebujaca daj nr konta to ci podesle troche.