Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a co mi zrobisz

Histeria u rocznego dziecka

Polecane posty

Gość a co mi zrobisz

witam, czy jest tu jakaś mama z dzieckiem około rocznym, które wymusza wszystko płaczem i histerią? Jak sobie radzicie w takiej sytuacji? Dodam że ignorowanie histerii przynosi mały skutek (córka za chwilę znowu próbuje coś wymusić, zwłaszcza wzięcie na ręce), podobnie jak odwracanie uwagi - działa 10 minut góra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvzxzvxvz
na humory działają dwa szybkie za kościołem:> żartuje:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
to raczej rada dla mnie:P a co z dzieckiem?? serio macie jakieś rady, grozi mi wariatkowo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deretinka
moja ma 1,5 roku. ale czasem juz nie wiem co mam robic. krzyczy wrzeszczy psiszczy, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_1986
Niestety ulegam histerii jest jeszcze zbyt mała abym mogła jej pewne rzeczy wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaninka
Mam to samo i nie umiem sobie z tym radzic. Staram się odwracać uwagę- płacze bo nie dałam jej np bawić się kluczami, to mówię- "a gdzie masz misia, poszukaj, pobawimy się". Czasem działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMM333
Mój syn ma 11 m-cy i zachowuje się tak samo, płacze, rzuca zabawkami, próbuje mnie uderzyć, nic nie daje jak wezmę go na ręce , NIC nie działa. Siadam koło niego i czekam aż się wypłacze po prostu....dziś miałam wycie ok 25 minut:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taki wiek, że próbuje wymuszać to co chce. Ja jak moja córcia zaczyna wymuszać płaczem to odwracam się i zaczynam się bawić jakąś zabawką czy oglądać książeczkę. Po chwili mała się uspokaja i przychodzi się bawić ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na kwietniówkach jakoś tydzień temu ale było nieciekawie. U nas w porządku, Oliwka ma już 7 ząbków jeszcze nie chodzi, ale próbuje, jest niegrzeczna, żywiołowa, wszystko ściąga z mebli, wyrzuca mi ze szuflad, nie chce się słuchać też często wpada w histerie, jak ją na chwile zostawiam samą w pokoju to płacze, przechodzi chyba ten lęk separacyjny. Ale i tak jest kochana. Mi 3 kwietnia wreszcie wyciągnęli śruby z nogi i już super chodzę, dzisiaj byłyśmy na dużym spacerku cieszę się ze już jest wiosna :) Jak tam u was roczek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jest już troszkę lepiej, już coraz rzadziej histeryzuje:) Przede wszystkim konsekwentnie zabraniać. Jeśli czegoś nie wolno to nie wolno, trudno, wypłacze się i jej przejdzie. Mojej przechodzi a nawet zaczyna słuchać:] Zawsze dostawała szału jak jej nie pozwalałam śmieci zbierać na spacerze i kara była taka że wkładałam ją do wózka. Teraz jak idziemy i mówię do niej "tego nie wolno bo to jest fe" to obchodzi to szerokim łukiem:) Inna gadka jest jak jest zmęczona, albo źle się czuje, to robi wszystko co jej nie wolno. Ale to jest naprawdę sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roczek w miarę, choć córcia była nieswoja bo dużo osób (a my mieszkamy sami w odległości 300 km od rodzin). U nas Karinka jest grzeczna, wymusza głównie na mężu. Ma tylko 2 ząbki, też nie chodzi bo nie ma takiej potrzeby - jest ostrożna a przy meblach dojdzie wszędzie. Uwielbia wyciągać rzeczy z szuflad, segregować pranie itd. Problem jest głównie z jedzeniem, dziubie jak ptaszek. Jedynie chrupki i chleb są dobre. Na kwietniówkach nie bywam, czasem napiszę coś na marcówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja na roczku była nawet grzeczna skakała jak sprężynka, byli u nas tylko moi rodzice i brat. Jak byłam w szpitalu to opiekowała się nią moja mama i u niej w domu jest grzeczna a jak jest ze mną to zaczyna mi dokazywać i najgorzej jest jak mój jest w pracy bo wtedy jest płaczliwa. Na szczęście ma apetyt i je prawie wszystko bo na początku była niejadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to ja też powinnam byc na marcówkach bo moja córcia jest z marca, ale nigdy tam nie pisałam i nikogo nie znam, nawet na kwietniówkach mało udzielałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to pamiętam Cię doskonale, chyba jako pierwsza urodziłaś z kwietniówek :) Pozdrawiamy serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to pamiętam Cię doskonale, chyba jako pierwsza urodziłaś z kwietniówek :) Pozdrawiamy serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×