Ale robicie ŚCIEMIE z ubieraniem dzieci !

Wszystkie piszą ze tylko jedna bluzeczka bez czapki itp.... A jak widzialam zdjęcia np. na fb dzieci w wieku właśnie 1 rok to czapka polarowa i WSZYSTKIE mają albo kurtki albo grube bluzy!! Więc darujcie sobie glupoty-bo tu kazdy pisze co innego a robi co innego..:/ :) Gdzie te dzieci mam lekko poubieranych sie pytam HĘ ? :D

dzieci tak porozbierane jakby bylo 30 stopni i lipcowe popoludnie. Masakra jakas. Bez rajstopek, bluzki na ramiączkach, a dzieci max 3 latka mogły mieć. Matki za to w sweterkach i dlugich spodniach a maluchy wyrozbieraly jak do rosolu. W czapce to moze ze 2 dziewczynki widzialam i to takich letnich czapkach. Więcej jest takich mamusiek co dzieci ostro hartują.

A co was to obchodzi....?

A ty myślisz że na fejsie to każdy wstawia codziennie zdjęcie dziecka?

Dziś było tak ciepło , że można było wyjsc w bluzce z długim rękawem i bez czapki . Lecz dzieci poniżej 3 roku życia powinny mieć jeszcze tą czapeczke i polarek, ale kurtka to juz za ciepło.

Ależ proszę Cię bardzo, mój 5 msc na weekendowym spacerku http://oi46.tinypic.com/34ooajd.jpg Tu akurat śpi w wózku, ale po przebudzeniu spacerował na moich rękach bez kaptura i nawet stwierdziłam, że za ciepło go ubrałam ( za gruby sweterek,body z długim rękawem, a pod ogrodniczkami rajtuzki) to wczoraj np miał body z krótkim rękawem i bez rajtuzek

a po co dziecku ponizej 3 r.z czapka i polarek? u mnie bylo dzis ok 21 stopni, lekki wiatr i corka biegala z podkoszulku i bawelnianej bluzce z dl rekawem jak wiekszosc dzieci na placu zabaw. jakbym jej miala nalozyc czapke nawet cienka i polarek to chyba by mi sie roztopila! to jest jakas granica wiekowa ze mozna dziecku zdjac to i owo? jak ja stoje i mi jest cieplo to mimo ze moje dziecko biega jak oszalale powinnam zalozyc bluze/polar bo ma mniej niz 3 lata? roczne i polroczne bym ubrala tak samo w taka pogode, ewentualnie lezace przykryla delikatnie bardzo cienkim kocykiem.

U nas bylo 26 stopni I moj 8 tyg. Babel spal na kocu na trawce w samym body z krotkim rekawkiem :)

było z 6 stopni, mama z dwójka dzieci weszla do morza w Jelitkowie, cała trójka sie wykapała, i niespiesznie, owinieci mokrymi recznikami poszli dalej. Ludzie dookoła w kurtkach zimowych. Kwestia przyzwyczajenia i hartowania.

.

Jak byłam mała mieszkałam niedaleko rzeki w której się pływało. Pamiętam z koleżanka długo tak chodziłyśmy, aż chyba w 3 klasie podstawowej poszłyśmy w listopadzie jak już pierwszy śnieg spadł. Rodzice się dowiedzieli i miałyśmy zakaz, wychodząc z domu byłyśmy sprawdzane czy stroju nie mamy :-D wiele lat później mając koło 15lat zaczęłyśmy znowu pływać z tym, że to zaraz po zimie a nie przed. W kwietniu już chodziłysmy nad wodę regularnie po lekcjach, pamiętam jak w stroju na w-f plywalysmy :-) nigdy po tym nie chorowałam, za to zawsze jak mama mnie przegrzewała

.

Hmmm, ja dziś ubrałam dziecko w tyle warstw co i siebie, do słońca niby było ciepło, ale w cieniu, jak wiaterek powiał, to już niezbyt, późnym popołudniem:O Mała miała na głowie opaskę, na sobie bodziaka i cienkiego polarka, i chyba za gorąco jej nie było. Nie jestem zwolenniczką przegrzewania dzieci, ale to jednak pierwsze wiosenne słońce i nie ma co szaleć.

Moja dziś była ubrana w koszulkę, cienki sweter, czapkę z daszkiem i bluzę. Bluzę sama kazała sobie założyć aż się popłakała,że jej zimno. to ją ubrałam. 3 letnie dziecko już samo powie czy za ciepło czy za zimno. mojej nie było zimno przy minus 15 a teraz tak :D

mialo dzis na sobie body dłg rękaw, golfik i swekt i kurtka. bylo 13stopni ciepła i wiatr a dziecko po spacerku mialo zimne raczki,buzinke i spotki :D (ja mialam bluzke i kurtke pikowaną) Więc chyba jakiegoś zmarzlucha mam:P Potem było cieplej późnym popołudniem a on tak samo ubrany i wtedy wiedzialam,ze napewno mu ciepło:D

A może byś wyszła na dwór i zobaczyła jak dzieci są ubrane a nie po zdjęciach na portalach oceniasz :O moja siostra ma zdjęcie starszego dziecka w kombinezonie zimowym a młodszego w samym pampersie :D To co niby tak dziś były dzieci ubrane?

Tak was czytam i dochodze do wniosku, ze moja chyba powinna zamarznac. Bylo u nas 20 stopni, wiatr przecietny. Mala miala na sobie body z krotkim rekawem, bluzke bawelniana z dlugim i bluze, rajstopy, spodnie, buciki, na glowie bawelniana czapke. Ja mialam sredniej grubosci sweter. Widzialam wiele matek gdzie dzieci byly w czapkach na misiu, grubych kurtkach i jeszcze nogi mialy w tych oslonkach, az mi ich szkoda bylo...

Ja nie widzę powodu żeby przy 19-21 st. ubierać dziecko inaczej niż w domu+ buty, w końcu w domu też tyle stopni, no chyba że naprawdę byłby super hiper zimny wiatr, ale w Krakowie od wiosny do jesieni chyba częściej ciepły halny jak już... Synu ma 2 lata.

to chyba zalezy od regionu Polski na poludniu (tarnow) bardzo cieplo, 20 kilka stopni, spokojnie mozna bylo chodzic w samym krotkim rekawie, po 19 moje dzieci mialy tylko cienkie bluzy dzieci na placu zabaw byly ubrane lzej niz kilka dni temu, ale widzialam wiele w czapkach i kurtkach! a u nas zdecydowanie nie bylo wiosennie, raczej jak w lecie, niektore sciagaly te kurtki, ale matki wariatki zakladaly im z powrotem i tak w kolko :D a juz kompletnie nie rozumiem po co czapka skoro dziecko w samej koszulce :o

Zobaczcie tutaj: http://ceesty.com/wZDXqX