Cesarka i problem z narzeczonym nie zgadzającym się na jej wykonanie

w ciąże nie zachodzić skoro się tak panicznie boisz porodu.... w głowach się wszystkim poprzewracało z tą cesarka na życzenie... na życzenie to zaszłaś w ciążę, więc teraz stań na wysokości zadania...

u jednej na kroczu nie ma blizny u drugiej jest:) Ja nie chcialam ryzykowac wiec moja sprawa, mialam chyba prawo prawda? autorka tez ma:)

Każda kobieta powinna mieć wybór. A to co czy sn jest lepsze od cc to sprawa INDYWIDUALNA!!! To tylko rodzaj porodu, który nie ma żadnego wpływu na to jakimi będziemy matkami i jakie będziemy miały relacje z naszymi dziećmi w ich dorosłym życiu. Autorko jeśli boisz się porodu sn panicznie to nie słuchaj męża ( z resztą... przepraszam, ze to powiem, ale skąd Ty na litość boską wytrzasnęłaś takiego buca :o )tylko idź na cc- to TOBIE MA BYĆ DOBRZE!

"ja cie maz moze zobaczyc ale tylo ta na brzuchu ty pusta palo" tego belkotu nie rozumiem, ale widze, ze to do osob grzeszacych takim intelektem jak autorka tego cytatu:D

mężuś autorki pewnie chce filmowac poród i potem na yt wrzucić a cesarka to juz lipa :D

Mialas cc z obawy ??? To po co wciaze zachodzilas ,a potem portkami trzeslas.Nie widac blizny jak minie jakis rok ,no nie zobaczysz ja ,radze kupic lupe.A mialam na mysli ze ta na brzuchu widac i jest to dla mnie aseksualne i kropka.

chyba bym musiała upasc na głowe żeby dac sie pociac, pociac macice i jeszcze za to płacic. eh przeciz wiadomo ze porod sn jest najlepszy dl kobiety i dziecka. cesarka jest w razie komplikacji. we wszystkich krajach wysoko rozwinietych kobiety rodza sn. tylko ze ze zoo, oczywiscie darmowym.

Dla poprawki dla tej co czytac nie umie ,uwaga pisze duzymi literami moze Ci to pomoze. MAZ MOZE I ZOBACZY,ALE TYLKO TA NA BRZUCHU ty pusto palo

do "to trzeba było nie zachodzić w ciążę" no fakt twojej matce można powiedzieć to samo bo teraz musi się wstydzić za takiego ograniczonego buraka jak ty :)

mialam obawy co do porodu naturalnego, a nie co do bycia rodzicem:) Jesli dla ciebie rodzicielstwo konczy sie na porodzie to wspolczuje:O Maz moj widzi i moja pipke, bo nie tylko robimy to pod koldra i na misjonarza:D Blizna na brzuchu aseksualna? haha dla kazdego faceta bardziej aseksualna jest pochwa jak studnia niz taka blizna:P Ale wiem, wiem ty po porodzie jestes pewnie niczym dziewica, oszukuj sie dalej:P Ale kazdy ginekolog ci powie, ze wieksze wzierniki dla kobiet po porodzie nie sa bez powodu:P

miałam i sn i cc. jesli kiedykolwiek zdecyduje sie na dziecko to sn. tych emocji nie da sie opisac, eh. o połogu to wogole niewspomne. po cc tragedia.

jednak rozumiem chłopaka ale o czym ty piszesz ? Ja po prostu się boję a mój narzeczony według mnie zachowuje sie bardzo egoistycznie i niedojrzale uważając mój strach za "widzi mi się" .Jestem tylko ciekawa jakby to on miał rodzić czy też byłby taki odważny .Co innego stać obok podczas porodu a co innego rodzic ! Nie myl tego !

jest taka ze cc to operacja. na szczescie w moim szpitalu było darmowe znieczulenie i z niego skrozystałam. nigdy w zyciu nie zdecydowałabym sie na cc teraz . jesli rodzic to tylko ze znieczuleniem.

nie ma co przekonywac autorki nie pomoze ,to taka sama pipa jak i ta 'co miala cesrke bo obawy miala' czy jakos tak.Takie mamuski lelum polelum ,nito ryba nito mieso.Matka jest wstanie zycie za dziecko oddac.A te sie bolu boja smieszne ,boli wszystkich jednakowo(no moze troszke wiecej troszke mniej)

ograniczone to są kobiety które zachodzą w ciążę i liczą na to że ominie je poród.... jak dla mnie to rozpieszczone leniwe paniusie...

dziewczyny co wy z tymi wiadrami miedzy nogami, jesli facet ma małego to dla niego wszystkie duze beda. rodziłyscie sn ze tak sie wypowiadacie, czy moze urban legend, he

albo bo ciocia mi mówiła, kuzynka,kolezanka. trzeba to przezyc zeby wiedziec o czym pisze.

jklmj

Jesuuuuu debilki, ja wyłam z bólu to tez wy musicie :-D Co za podejście, nie wasze dupska i nie wasze macice. ja jestem po 2 porodach i nikt mi nie powie ze krwawienia z odbytu po porodzie SN to taka nagroda za ból.

tak jestem rozpieszczona, leniwa paniusia:) I dobrze mi z tym, dopoki mnie stac na rozne zachcianki to je sobie spelniam i nie musze zgrywac uciemiezonej, zahukanej, poswiecajacej sie we wszytkim matki polki. Ty w zyciu mozesz sie pochwalic porodem, a ja innymi osiagnieciami:)

i ciekawe, ze zawsze te, ktore rodzily sn dra sie i namawiaja albo wyzywaja. Rzadko ktora napisze prawde. Coscie takie agresywne, porod dal mocno po dupsku, ze sie wyzywac musicie?:D

pochwe mozna miec jak studnia nawet i bez porodu.Skoro tak piszesz to pewnie z wlasnego doswiadczenia .Pewnie mialas obawy,ze jescze wieksza bedzie :) ja naszczescie tego problemu nie mam.Jak juz oglada krocze twoje radze by wzial latarke i lupe,moze co innego znajdzie :) A ty pusta jestes nie widzialas krocza po nacieciu a taka madra jestes.A otoz nic sie nie zmienia z wygladu i w praktyce :)Jak Ci caly brzuch rozprowaja,bo jakze inaczej cale dziecko wyjac trzeba i teraz masz 6cm.To jak krocze nacinaja 2cm to juz po czasie nic nie widac.

wiadro? luuudzie po 5 ciazeach mozna miec wiadro ale po 1, 2? bez przesady od czego sa cwiczenia miesni kegla????

tak jestem rozpieszczona, leniwa paniusia -juz sie pochwalilas tymi osiagnieciami :)

wogole to wy wszystkie( no prawie) zacofane jestescie, nib takie madre, wyksztaucone a jak jakis przyplyw zlosci to wychodza takie zasciankowe poglady...

.

Śmieszna to jest ta cała dyskusja bo dziewczyna nie pytała Was co jest lepsze - czy sn czy cc. A dwa: to nie rozumiem jak któraś może czuć się lepsza od innej dzięki temu, że rodziła tak czy siak... poród to dopiero początek macierzyństwa, wykażcie się na kolejnych etapach a nie wynosicie się już pod niebiosa.

no wlasnie *wykształcone

kafeterianka jeszcze nie rodziłam moze bede za 9 miesiecy ale tylko i wyłacznie sn. wiadomo nie od dzis ze to co naturalne najlepsze.

nikt tu nie zgrywa "uciemiężonej, zahukanej, poswiecajacej sie we wszytkim matki polki"... urodziłam jak urodziłam i nie uważam żeby to był specjalny powód do dumy czy do rozpaczy... ale przynajmniej nie muszę o sobie mówić że jestem rozpieszczoną leniwą paniusią... przynajmniej masz odwagę się do tego przyznać... a to że cię na coś stać na jakieś zachcianki to nie znaczy że one są dobre dla ciebie czy dla dziecka...