Zdrada to koniec związku. Kto wybacza zdradzę, ten się nie szanuje.

Kontynuowanie związku po zdradzie jest poniżające i wręcz żałosne.

Zgadzam się. Ja najpierw wybaczyłam i dałam szansę, ale to był błąd i zrozumiałam, muszę olać faceta. I olałam :D

NISSIA16 ^^ , no ty to typowa kurewka z patologii, wy tam się rżniecie jak zwierzątka, więc nie widzisz jak poniżające jest to, że twój rucha inną, dla ciebie to normalne

zdrady się nie wybacza, koniec, kropka.

racja. Jak sie kocha to się nie puszcza... ZDRADA=KONIEC wybaczaja tylko słabi i bojący się życia

zaraz posypią się komentarze matek i żon, któe się puściły jak to bardzo żałują i że mężowie powinni im wybaczyć....

Eeee. Czy Wy w ogóle kumacie, że np. wybaczenie zdrady nie musi oznaczać kontynuacji związku? A wybaczać warto, dla własnego dobra :D

sama sie jebni*j. dziewczyna dobrze gada, jak raz zdradzil to i drugi raz to zrobi, tylko niektore kobiety sa za glupie zeby to zrozumiec, a pozniej chodza i jecza jacy ci mezczyzni nie dobrzy sa. Takich sobie wybieracie i takich uporczywie sie trzymacie jakby dobrych chlopakow wokol nie bylo.

Oczywiście, że nie. Jak się chłop raz puści, to dalej będzie się puszczał. Mój były, z którym byłam ponad rok za moimi plecami podrywał moją koleżankę i proponował jej "randki" :O mówił, że jest piękna, że ja jej nie dorastam do pięt itp. Debil myślał, że ona mi o tym nie powie :D Kopnęłam go w dupę jak najszybciej się dalo :O

sa rozne podejscia do zwiazkow

BTW na kafe laski raczej próbują same usprawiedliwiać zdradę misiaczka i się o nią same obwiniać :D

Ja bym w życiu nie udprawiedliwiała. W kwestiach zdrady jest czarne albo białe - albo chciał się puścić lub miał zamiar albo jest porządny. Koniec kropka.

Mój nie rucha innej.!

tez bym nie wybaczyla:)

dokładnie, tego kwiata jest pół świata, po co trzymać się buraka? jeśli zdradził, tzn. że szukał sobie "lepszego modelu" (?), a to kompletnie dyskwalifikuje kolesia. przejdźcie sie ulicą, zobaczcie ile fajnych i być może milion razy bardziej wartościowych facetów bedziecie mijały :) zdradzacz nie jest wart NIC.

NISSIA16 ^^ wypowiada się dziecko które ma 16 lat i jeszcze pisze "mój nie rucha innej". Dorośniesz to wtedy popatrzysz na to z drugiej strony. Zgadzam się z autorką zdradzil raz zdradzi i drugi. Jak bym nie mogła po prostu brzydziłabym się nie mogłabym przestać że poszedł do łóżka z inna. Zresztą człowiek ltóry kocha naprawde nie zdradza

Wiesz..dużo przeszłam w swoim życiu. Nie znasz mnie, mam na pewno więcej za sobą niż Ty. Nie piszę wyżej o pozytywnych rzeczach, i uwierz, że jestem kompletnie sama, mam tylko mojego chłopaka i wiem, że wybaczyłabym mu.

Nie ważne, czy to zdradza kobieta czy to zdradza mężczyna, czy zdrada jest z chwili słabosci czy też z premedytacją, nie należy oceniać ani osądzać, każdy jest inny, tak jak i każdy związek różni sie od siebie, tak więc to już nie nam oceniać czy należy zdradę wybaczać, bo każdy przypadek jest inny. Jeśli ktoś juz troche zycia doświadczył, myślę zę tylko wtedy moze patrzec na to obiektywnie, bez wzgledu na to co mowią inni...

Przeszłaś dużo w swoim 16 letnim życiu i masz za sobą więcej niż ja :) to mnie rozbawiłaś. Wiesz kiedy ja miałam 16 lat to też tak myślalam tylko że z wiekiem to się zmienia. Wybaczylabyś zdradę ok jeżeli mogłabyś się tak poniżyć gwarantuję ci że kiedyś spojrzysz na to z innej strony kiedy będziesz miala w planach rodzinę i dzieci. Wiem że jeżeli wybaczysz facetowi raz to będzie myślal że drugi raz też wybaczysz i dalej się puści

zapraszam na strone http://komdax.com tam dowiesz sie wiecej na temat sexu polecam

Może i masz racje, ale nie musisz mówić, że Cię rozbawiłam. Bo moje życie się w ciągu roku strasznie zmieniło i gorzej byś nie może.

Cóż nie znam Twojej sytuacji każdy jakąś ma i coś przeszedł nie chccialam cie urazić. Ja się tylko z tobą nie zgodziłam dla mnie zdrada to koniec związku to koniec zaufania i brak miłości

Rozumiem, okej :)

Mówi sie, ze jak ktos zdradzi Cie pierwszy raz, to jego wina. Jednak jesli ta osoba zdadzi Cie drugi raz, to juz Twoja wina, bo nikt nie kazał zadawać Ci się z patałachem...

po zdradzie zawsze bedzie tak , ze to sie bedzie pamietac.i Zawsze to bedzie wyplywac podczas klotni.

To prawda. Przeżyłam to prawie 10 lat temu. Zdrada rani przede wszystkim tą drugą osobę. Ta która zdradza nie jest nic warta... Dziesięć lat temu moje życie się skończyło. Dzieci nasze też musiały przez to przejść. Nie pomógł czas.  Teraz mam osoby które są wokół mnie. Cudownego inteligentnego mężczyznę. Ale nie mogę zapomnieć.... I nigdy nie chcę już tak kochać .. jak kiedyś. Nigdy bym tego nikomu nie zrobiła.

Wszystko w życiu to miłość. Zdrada to bycie ...ą przeogromnym. Nieważne z jaką partnerką. Po pewnym czasie wszystko wygląda podobnie. I zawsze to co dajesz innym, wraca...

zgadzam sie z zalozycielem

jak jest w zwiazku zle, to sie go naprawia albo konczy a nie zdradza

Ja uważam wręcz przeciwnie. U nas to był drugi start dla naszego związku. Nie było już potrzeb do jakichś kłamstewek, wymówek, a ja nie chciałem jej stracić. Teraz chodzimy na terapię do poradni Psychologgia. Słuchajcie, nie uwierzycie w to, ale naprawdę mam wrażenie, że nasz związek wszedł w jakąś nową fazę i jest teraz lepszy. Poza tym przekonałem się do tych terapeutycznych rzeczy - chodzimy kilka razy na takie zajęcia relaksacyjne wieczorami po pracy, a kilka razy w miesiącu spotykamy się z naszą terapeutką. Czasami idzie jedno z nas, czasami idziemy razem.  Dalej jesteśmy razem i jesteśmy szczęśliwi.