Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cctv ctcc

Jaka byla Wasza pierwsza praca w Anglii i jak ja znalezliscie?

Polecane posty

Gość cctv ctcc

Jaka byla Wasza pierwsza praca w Anglii? Jak udalo sie ja Wam znalezc? Czy byliscie zadowoleni z tego, co robiliscie, z zarobkow itd.? Czym zajmujecie sie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhghh
Roznoszenie ulotek, praca minimalna, pieniądze nienajlepsze , ale poznałam tam super ludzi. Teraz zarabiam 20 tyś rocznie, jest to moja pierwsza praca po studiach ( skończonych w UK) więc jak dla mnie to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d456ty
wymiotuje juz uk serio nie acie innego krajau na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fhhghh
To i tak malo zarabiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhghh
Może dla ciebie to mało :p ja nie narzekam. Cieszę się że w ogole cos mam bo ludzi było z 500 na jedno miejsce. O jak mowilam : to pierwsza praca po studiach, więc czego się spodziewać? Ja wiem że na kafe ludzie mają ambicje (które niestety w rzeczywistości mają się nijak, ale ok, pomarzyć można zawsze) ale ja mówię jak jest. Studia skończyłam rok temu a o pracę coraz trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhghh
Ps. Mam 20 lat, żadnych zobowiązań, za mieszkanie płace 300f więc zostaje mi całkiem sporo. Już oszczędzam na własne mieszkanie. Można? Można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fhhghh
Juz sie tyle nie przechwalaj...Ja mam troche ponad 900 mc netto, maz ok.2700 mc netto, mieszkamy w Londynie i tez jakos sie nam zyje, chociaz nie ma zadnych luksusow i rewelacji, jak to sie moze komus wydawac...No ale wnet kupujemy wreszciecos wlasnego do zamieszkania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietonie
@up A dlaczego ma sie nie chwalić ?? Ona przynajmniej sama ma 20 tys. rocznie a ty co masz ? Za swoje 900 stów bez pensji chłopa to bys mieszkała w pokoju jednoosobowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkaajjjjjaaa
pierwsza prace mialam dla agencji w fabryce salatek okropna praca, po 2 miesiacach sie ulotnilam. Choc wtedy i tak sie cieszylam, ze cokolwiek bylo, bo nie mialam pieniedzy i kazdy funt sie liczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nietonie
Spokojnie bym sobie dala rade...Nie musisz drwic, ze zarabiam tylko 900 mc, bo po pierwsze dobrze, ze w ogole mam prace, dzis o nia nie latwo nawet w UK, po drugie nie ja pierwsza, nie ostatnia zarabiam tu minimalna krajowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampatro
O prace wcale nie jest tak trudno jesli ma sie doswiadczenie (najlepiej z Uk) i jesli zna sie angielski. Moj chlopak przeprowadzil sie do mnie do Lonynu, pracy szukal 2 tygodnie. Nie podobala mu sie, wiec po miesiacu zmienil. Z nastepnej tez nie byl zadowolony, wiec znowu zmienil po ok mieisiacu. Potem mial dosyc fajna prace przez jakies 6 miesiecy, ale nie placili najlpeije, wiec porozsylal CV i dostal z miejsca 2 propozycje. Eybral te, ktora mu sie bardziej podobala, pracuje juz tam od roku, dobrze mu placa, jest zadowolony. Tylko, ze on jest Anglikiem, wiec oczywiscie zna jezyk i mial doswiadczenie zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midnight crisis
Nie rozumiem w takim razie czemu mówisz ze 20 tyś to mało, a sama zarabiasz grosze? Jakby każdy wliczal zarobki swojego faceta to byłoby znacznie więcej ale chyba wstyd za jego kasę żyć :) widzisz dziewczyna być może w wieku 25ciu lat bedzie miala mieszkanie za gotówkę, a ty ile bedziesz miała lat kiedy wreszcie uzbieracie ta kasę. Odezwała się mądra która polega na kasie faceta. I nie, nie dalabys rady bez niego, taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do midnight crisis
Nie no jasne, Ty wiesz lepiej niż ja czy dałabym radę czy nie :] Śmieszne...Spokojnie można się utrzymać za 900 funtów nawet w Londynie...Każdy od czegoś zaczyna/zaczynał i nie od razu zarabia się krocie...Moje zarobki są małe owszem, ale 20 000 to też nie cuda, to jakieś 1400-1500 mc...więc bez szału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietonie
@up No czy tak spokojnie to bym sie klocil, bo co za to masz ? Pokoj jedynke plus oplaty, jedzenie, bilet, jakies rachunki typu telefon,internet, pozostale wydatki i co ci zostaje ? @midnight crisis Ty znowu polecialas za daleko w druga strone. Wlasne mieszkanie za gotowke przy 20tys. rocznie ? Wolne zarty. Nawet przy najskromniejszym zyciu to trzeba by kilkadziesiat lat odkladac. Bez kredytu, spadku lub pomocy rodziny nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhghh
Widzę ze tutaj się klocicie. 900f to nie są cuda, więc nie wiem kobieto czemu krytykujesz moje zarobki a sama polegasz na mężu :) ale to nic, przecież rozmawiam z Polką. Jak już mówiłam odkladam na mieszkanie, razem z narzeczonym. Jeśli wszystko dobrze pójdzie to pierwszy dom będziemy mieli przed 25 rokiem życia. Odkladam i jeszcze stracza mi na zachcianki, więc nadal twierdzę, ze nie jest to mało jak na pierwsza pracę. Wolę moje 20 tyś f i naprawdę cudowną pracę, do której chce się codziennie biec, niż fabrykę czy sprzątanie za minimalna...ale to tylko moje skromne zdanie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fhhhghh
fhhhghh Ps. Mam 20 lat, żadnych zobowiązań, za mieszkanie płace 300f więc zostaje mi całkiem sporo. Już oszczędzam na własne mieszkanie. Można? Można 300 f to pewnie połowa tego co płacisz, drugą połówke płaci twój chłopak czy tam narzeczony. Napisz jakie to rejony, bo na pewno nie poludnie - za tanio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy tutaj chyba z choinki się urwali. Taka jest rzeczywistość, że po studiach, nawet z doświadczeniem i językiem można liczyć na podstawową pensje 20000 rocznie( zależy od kierunku, ale zazwyczaj tak jest) . Oczywiście potem można iść w górę, ale nie rozumiem czemu krytykujecie młoda dziewczynę, która (jak na swój wiek) zarabia nieźle. Czyżby kompleksy? Ona spokojnie będzie zarabiać więcej, a co z tymi co krytykują? Jestem ciekawa co robiliscie w wieku 20tu lat i czy wasza praca była przyjemna, w zawodzie i z dobrą płaca? Ja swoją pracę w zawodzie rozpoczęłam w wieku 22 lat i też dopiero jestem na początku i kasy nie ma wielkiej. Tylko że dla mnie liczy się coś innego niż kasa. Gdybym mogla sobie pozwolić to bym robiła to co robię nawet i za darmo :) W sumie w czasie studiów tak właśnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrtg
moja pierwsza praca była w fabryce kurcaków....przez agencje, po4 dniach poszłąm do innej, pakowanie truskawek, póxniej wyrywanie chwastó w polu, następna w szkółce leśnej, następna pakowanie plakatów, później pakowanie rękawiczek....i teraz od 5-u miesięcy mam pracę w któej się zzatwiczyłam......jestem w anglii 10 m-cy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrtg
teraz obrabiam ciapackie i murzyńskie drążki....czyszczę i poleruję językiem na wysoki połysk....praca bardzo dobrze platna...nienormowany czas,mozliwość nadgodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrtg
no i na akord, zapomniałąś dodać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvb5667
moja 1 przzez agenxje w drukarni za najnizsza , teraz mam pol etstu w pralni hotelowej jest super i styk ana wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×