Pracodawca nie stawiłsię na rozmowę

Miałam wczoraj ustawioną rozmowę kwalifikacyjną. Aplikuję na magazyniera przy pracy na akord przez agencję, a gość się ustawia ze mną w kawiarni. Na spotkanie musiałam dojechać 10km, było gorąco, a ja czekałam, prócz mnie był jeszcze jakiś facet. Nikt nie przychodził. Tamten facet się zmył wkońcu. Zaczęłam się denerwować, bo zaczęli się do mnie przysiadać różni ludzie i zaczepiać;/ Byłam zła, zadzwoniłam, facet trochę zdziwiony chciał mi podać numer do jego kleżanki, ale nie zdąrzył, bo mi się skończyła kasa na koncie, nie miałam przy sobie gotówki. Facet nawet nie raczył oddzwonić ponownie i po godzinie zwinęłam się z tamtąd. Niewiem czy to ja jakiś błąd popełniłam czy to ten facet jest niepoważny;/ I nie mam pracy nadal. Chcę tam jeszcze zadzwonić, ale nie mam natchnienia. To głupie, że rozmowa miała się odbyć w kawiarni, podczas gdy moi znajomi odbywali ją na gorąco przed pracą i nie mieli żadnego doświadczenia, a ja je posiadam i zlewka;/

no zabawne to trochę jest, ale tu chodzi o prace

"zabawne to trochę jest, ale tu chodzi o prace" To może powiedz mi, po co ci praca? :-D

Sam sobie odpowiedz na to pytanie.. po co człowiek pracuje. Pieniądze z nieba nie spadają.

"po co człowiek pracuje. Pieniądze z nieba nie spadają." Aha! Czyli, dla pieniędzy?! W sumie tak też myślałem. To teraz powiedz, proszę. A czy uważasz, że pieniądze się zarabia tylko w pracy? :-D

wynoś sie z mojego tematu oszuście !

A co, pracy już nie potrzebujesz? :-D

Czyżby słynna polska kultura i dobre wychowanie się odezwało?! :-D

Słoma z butów wyłazi!!! Czy to jest właśnie polska kultura? :-D

No i właśnie wszystko wskazuje że między wieprzami mieszkasz, bo po pierwsze w kazdym je widzisz, a po drugie sam się zachowujesz jak przedstawiciele tego gatunku!!! :-D

Widzę, że mój temat się rozwinął, nawet podszywki jakies są. Odpowiadając na Twoje pytanie. Tak szukam pracy dla pieniędzy, bo nie będę w stanie np. kontynuować studiów, a jeśli na Ciebie łoży kase ktoś inny no to nic dziwnego, że zadajesz takie banalne pytania.

ten pracodawca to jakieś niepoważne bydlę, szukaj dalej i nie dołuj się, bo niewiadomo co by cię tam czekało skoro już rozmowa tak wyglądała, że nawet nie raczyli ciebie uprzedzić, że ją odwołuję. Chamstwo totalne kosztem zdesperowanych ludzi. Sapienti to miejscowy oszust i z uporem maniaka tu się przypomina. Nie zwracaj na niego uwagi, może kiedyś mu się znudzi to co tu robi. On liczy na desperację ludzi, którzy szukają pracy

"Sapienti to miejscowy oszust" Po pierwsze - za te słowa 3-ch takich mądrych z tego forum niedługo staną przd sądem. Też chcesz do bich dołączyć? Po drugie - "On liczy na desperację ludzi, którzy szukają pracy" Że niby co? Co niby dla mnie z tej desperacji wynika? Jaka korzyść? Pieprzysz bez sensu!!! I po trzecie - ty jesteś głupia jak but, że nawet nie rozumiesz co ja tu robię! A robię ja to, że praktycznie ratuję ludzi w nieraz beznadziejnych sytuacjach. Ja daję możliwość zarabiać w każdej sytuacji życiowej. Nie ważne jest ile masz lat, jakie wykształcenie, doświadczenie i czy masz kasę, "plecy" i cokolwiek jeszcze. U mnie każdy może godnie zarabiać, WYSTARCZY CHCIEĆ!!! A jeśli ty jesteś taka mądra, to weź zatrudnij "meliska9292" i daj jej godną pensję. Jaki problem? Czemu tego nie zrobisz? Ja umowę o pracy też nie dam, ale dam do ręki sprawdzone narzędzie, z którym dziewczyna już nigdy nie zazna trudności kasą. A co konkretnego ty możesz jej zaproponować :-D