Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zelki akuku

Czy tez tak bardzo martwicie sie o zdrowie rodziny?

Polecane posty

Gość zelki akuku

Czy tez tak bardzo martwicie sie o zdrowie rodziny mieszkajac z dala od nich za granica? Ja bardzo. Zostawilam mame i babcie w Polsce. Babcia skonczyla 80 lat. Dzieki Bogu jest wszystko ok. Jak wyjezdzalam za granice pierwszy raz w 2007 roku to miala 74 lata wiec az tak bardzo sie nie martwilam wtedy. A teraz moja mama pisze mi, ze nasz sasiad zmarl, sasiadka rowniez, miala 86 lat. Wczoraj z kolei karetka przyjechala do innego naszego sasiada i potem helikopterem go szybko przewiezli do kliniki. Nie wiadomo co sie z nim. To sa ludzie, ktorych znalam od dziecka. Mieszkali obok nas. Teraz mam jakies koszmarne sny, boje sie, ze niedlugo cos sie stanie babci. I pluje sobie w twarz, ze mnie tam nie ma. Ze nie spedzam z nia jej ostatnich lat. W pracy nie moge sie skoncentrowac, boje sie, ze pewnego dnia dostane smsa od mamy ze cos sie stalo, a mnie tam nie bylo... Tez tak macie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonation
Też tak mam, a moi rodzice są tu ze mną. Ale strasznie sie o nich boję. Podupadli na zdrowiu i ciągle mam koszmary. Nie mieszkamy razem, i codziennie dzwonię i z nimi rozmawiam. Wiem że to raczej nie jest normalne. Ostatnio zaczęłam dbać bardzo o siebie i mam bzika na punkcie czytania składów różnych produktów kosmetycznych i spożywczych. Już nie mówię o ciągłych suplementach ktore wciąż kupuje dla siebie i rodziców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony się boje, z drugiej babcia i dziadek mogli przyjechać, dalej mogą, ale nic chcą. Więc kij im w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wrócilabym
bardzo sie boję, wiem o każdym ich problemie zdrowotnym bo często dzwonie. w sumie to wiem więcej niż mój brat i siostra którzy mieszkają blisko nich i często się widują. jak maja jakieś badania to dzwonię tego samego dnia spytać jak poszło. mimo że jestem daleko to teraz jesteśmy sobie nawet bliżsi niz jak mieszkałam w Pl, maja mnie za powierniczkę i takiego dobrego ducha, jak mieszkałam z nimi to różnice pokoleniowa dawała się we znaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzynka Przemka
no to wracaj autorko i nie truj dupy - starzy ludzie umierają, co w tym dziwnego? babcie kupę lat żyła bez ciebie to i teraz da sobie radę - w końcu ma córke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzynka Przemka
jak ktoś nie ma problemów to ich szuka na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×