Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyz1234567890

pamiętacie swoje pierwsze miłości?

Polecane posty

Gość xyz1234567890

długo przetrwały? jak wspominacie ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to do ciebie, .......,,,
Tak, miał na imię Adrian= super chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariuśk..a
a kto ich nie pamięta?? heheh piękne wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
chybaciepogielo a może chciałabyś/ chciałbyś opowiedieć mi coś więcej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
zgadzam się.. bardzo piękne wspomnienia. :) mój chłopak miał na imię tomek. poznaliśmy się w wieku 17 lat.. aj piękne czasy. pierwsze motyle w brzuchu. coś wspaniałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam pamiętam... to były
piękne czasy.... miło wspominam związek z nim, ale rozstanie to koszmar... bylismy 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu opowiadac, fajne chociaz krotkie chwile przezylam, mile wspomnienie... uwierzylam kolezance ze mnie zdradzil po latach sie dowiedzialam ze to plotka byla:) ale mialam juz wtedy meza i dzieci wiec nie bylo co naprawiac:) czasami mysle ze chcialabym go kiedys zobaczyc:) zawsze wspominam go z usmiechem na twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariuśk..a
heheh ja byłam młodsza:D piękna wakacyjna miłość:D ale ok roku trwała:D byliśmy za młodzi na związki itp więc "rozstanie" o ile to tam można nazwać było gładkie:D ale właśnie tak sobie pomyślałam, że fajnie by go było spotkać teraz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
widzę że masz do niego sentyment. ja do swojego też zawszę będę miała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
hehe mimo wszystko jest się ciekawym co dzieje sie u osoby z którą kiedyś coś mniej lub bardziej nas łączyło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa bardzo mnie ciekawi jak mu sie wiedzie, czy ma zone, ile dzieci, jak wyglada ale jesli los nie da nam sie spotkac to ja tez nie bede ingerowac ani mu pomagac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
no tak fakt faktem ale bedziemy o nich pamiętać do końca życia.. :) ciekawi mnie czy oni także czasem o nas myślą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach....
w moim przypadku pierwsza miłość okazała się tą ostatnią...bo od chwili kiedy musiałam z niego zrezygnować...nie zaangażowałam się więcej w żadne uczucie, po prostu nie pojawił się chłopak ktory by mu dorownał...z nikim juz nie gadało mi sie tak dobrze jak z nim właśnie...ale coz...zycie to nie bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh może to głupie, ale kiedyś wlazłam po pijaku na jego fb, i mam tak folder miłe zdjęcia i jestem nie na jednym:P heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
hmm wiesz byłam z nim dosyć długo, przyzwycailiśmy sie do siebie ale często sie kłóciliśmy.. zwłaszcza pod koniec związku. no niestety wyszło jak wyszło ale z perspektywy czasu nawet nie wiem czy o była miłosc. :) chyba raczej nie ale sentyment jest i pozostanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach....
po prostu spotkałam go za późno w moim życiu...niestety czasem kochamy tych z ktorymi nie mozemy byc...po nim owszem spotykałam się z kimś, ale z żadnym nie było tej iskry, tego punktu zapalnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyhthghg
ja nih\gdy nie zapomne swojego 1 chlopaka. kolega z podworka. Nigdy jakos nie zwaracalam na niego uwagi. ale zaczelo sie od glupich liscikow pisancyh do niego razem zkolezanka. potem przychodzil do mnie pod okno i wolam i prosil o wode. bo mial swoja silownie w piwinicy. bylsimy ze soba ponad 6 lat. nie wyszlo nam. poznal inna bedac jeszcze ze mna i w bezczelny sposb mnie zostawil. z nia jest do tej pory . czyli juz tez 6 lat. mialam wtedy niecale 17 lat a on wlasnie skonczyl 18. od tego czasu niue mamy ze soba kontaktu. ale ostatnio wypytywal sie o mnie moja kolezanke. a mi przykro sie zrobilo bo mimo tylu lat spedzonych razem ma zle zdanie o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz1234567890
Dariuśk..a to bardzo fajnie :) widocznie nadal Cię wspomina. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daruska- to nie glupie bo ja tez tak szukalam ale to chyba jedyna osoba na swiecie, mloda osoba, ktira nie ma fejsa:) x xyz- przyzwyczajenie czy milosc, czas leczy rany a pamiec wymazuje zle chwile i dlatego pozostaje sentyment:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach....
ja się zastanawiam czy jeszcze bede kiedys tak kochac jak kochałam Jego...ale ponoc w zyciu kocha sie prawdziwie tylko raz i poki co to sprawdza sie w moim zyciu...pierwsza milosc przeciera szlaki kolejnym milościom...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej pierwsza miłość nie jest jedyną, więc głowa do góry.... no chyba, że resztę facetów upodabniasz do tej os i nie chcesz się otworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos w tym jest, moze nie pierwsza ale prawdziwa milosc... nie daje szansy zadnej nastepnej, mam kilku znajomych ktorzy tez nie moga sobie ulozyc zycia po wielkim uczuciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach....
tato uczucie odcisnelo we mnie wielkie piętno...z nikim nastepnym juz tak nie było...z zadnym nie było więzi emocjonalnej, bez ktorej nie wyobrazam sobie bycia z kims chociaz ostatnio bylam w związku 8 miesiecy...i wszystko rozsypało sie w mak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaz wedlug mnie nie ma milosci:P jezeli jestesmy w 1 fazie uczucia/zauroczenia i to zostanie zerwane to wtedy ciezko osobie zranionej znalezc kogos innego ale jesli takie uczucie przejdzie do fazy przyzwyczajenia i pozniej zycia codziennego to sie milosc konczy...rozwodami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, że takie myślenie nie jest dobre:D za dużo emocji za mało miłości:D to tak jak pierwszy raz... nie wyobrażasz sobie na początku jak z kim innym a później jakoś leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz... nie wyobrażasz sobie na początku jak z kim innym a później jakoś leci x haha tez i to pamietam:D i pamietam jak mowilam, wrecz sie zapieralam ze 1 facet bedzie ostatnim hahaha jaka glupia bylam haha teraz moja siostra tak mowi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×