czy dalej dają porodzie NIEBIESKIE PUDEŁKO?

co tam sie teraz znajduje oprócz ulotek reklamowych?

Niedają kryzys jest

W szpitalu po porodzie nic nie dostałam, ale w przychodni gdzie chodzimy regularnie spotykam reklamówki z gazetami, ulotkami i próbkami i proszą żeby sobie wziąć

Ja ze szpitala przytachałam niebieskie i różowe pudełko. Były tam woda mineralna, sudokrem, próbki emolium, linomagu, pieluszek, chusteczek mokrych, wkładek laktacyjnych, jakieś gazetki, i milion ulotek. nie pamietam dokładnie

ja dostalam niebieski wode jakas kawe zbozowa jedna saszetke i gazete no i jednego pampersa dada... a jak bylam w ciazy to mnustwo probek kosmetykow dla dziecka pkyte o niemawlakach i ulotki

Zielona Góra - otrzymałam pudełko różowe i niebieskie. Było w nich dużo rzeczy, takie jak pisała koleżanka powyżej, pamiętam też wkładki, maszynkę do golenia dla taty, chyba z dwie gazety typu "Claudia", "Moje dziecko", naklejka na auto "jadę z dzieckiem", próbki herbatki Hipp, mleka mm, pierwsza czapeczka(? - była chyba w pudełku, gdzieś na pewno dostałam), był też smoczek AVENT, kupon zniżkowy do Rossmana, Smyka ... Warto to wszystko sobie przejrzeć dokładnie, powysyłać zgłoszenia, później dostaniesz pocztą paczki od Hippa, Bobovity itp.

porcelanowa idz moze sie przespij

Pancerna jak ciebie czytam to jestem za aborcja szkoda, że matka ciebie wysrała musiała ci usiąść dupa na głowę przez co masz jakies zaburzenia

dają dają;) niebieskie i różowe;]

i nic nie dostałam

pancerna powinna się psychiatrycznie leczyc. widzę ze od porodu mojej córki nic sie nie zmieniło

ja dostalam rozowe i niebieskie mnostwo probek w srodku i kupon na darmowe przedluzanie rzes metoda 1:1 hahah nawet wykorzystalam

tak,ja tez dostalam niebieskie i rozowe+prezent ze szkoly rodzenia z butelką avent:)

Ja dostalam paczke pampersów normalną dużą nie żadne próbki,duży krem nivea na odparzenia,i chusteczki nawilzone pampers...

A musiałyście obowiązkowo ankietę imienna wypełniać? Bo ja powiem szczerze, że gdybym wiedziała, jak mi dupę truc będa potem, to olałabym to całe pudełko. Przez 2 lata po porodzie codziennie telefony miałam z różnych firm, aż nie wytrzymałam i na kilka miesięcy telefon wyłączyłam :o Nigdy więcej żadnych próbek za dane osobowe ;)

taki lajf też tak miałam po 1 porodzie :D więc przy drugim, po cichu by nikt nie zauważył oddałam te ankiety bez danych bo pielęgniarki chodziły i pilnowały by wypełnić. Choć i tak reklamy przychodziły (nie w takiej ilości), więc podejrzewam, że coś wypełniły za moimi plecami bo ja nigdzie danych już nie podawałam.

ja pierdziule. Wy na prawde podniecacie sie takimi gownami jak ulotki,reklamy? Rozumiem,daja ZA DARMO trzeba brac:D

Ja dostałam różowe i niebieskie . W sumie to nawet nie wiedziałam ze dają jakieś pudełka tylko położna mi przyniosła do sali .

Zachodniopomorskie...... 7 lat temu.... W szpitalu musiałam wypełnić jakąś ankietę by dostać te całe pudełko. Znajdowało się w nim mnóstwo ulotek,1 pielucha pampers,próbki kremu na odparzenia sudocrem/demostos i krew do twarzy nivea oraz termometr do wody. Uczęszczałam do szkoły rdzenia (bezpłatna,przyszpitalna) i babeczka powiedziała byśmy wypełnili ankiety .Po porodzie przez rok dostawałam do domu bezpłatnie gazetę "Twój maluszek " oraz "Mamo to ja " + dodatek jaki był dołączony do gazety. Położna która prowadziła tą szkołą rodzenia dawała namiary na różne konkursy.Ja wzięłam udział w konkursie pieluch pampers i wygrałam klocki fisher price Tak wiec warto wypełniac ankiety :D:D:D

w Lublinie na Krasnickich nic mi nie dali rok temu...

oczywiscie ze trzeba było wypełnic ankiete ; ) ja powiedziałam ze nie mam czasu,tylko podpisałam,bo wciaż małą wisiała mi na "cycu" wiec naprawde nie mialam czasu wypełniac zwlaszcza ze wciaz ktos przychodził i wciaz cos sie działo (niby szpital-nudy a jednak cały czas cos-to odwiedziny,to dziecko placze,to czas na higiene osobista,to obiad,to kolacja,to zabierają dziecko na badania,to obchód itd...) tak wiec tylko podpisałam i powiedzialam pielegniarce,zeby napisała co chce ; p. narazie jednak nikt mnie nie atakuje reklamami. w sumie jeszcze nic nie wykorzystałam oprócz chusteczek i pampersów,jest sudocrem,mnóstwo próbek emulsji do kapieli,proszek na kolki,jakas pianka do golenia dla taty ; p itd...

tabletki niebieskie na sen a rożowe na dzień :D

jak mnei to wkrewaiło... kretyńskie broszury jakby ludzie były głabami, i te podary adresowane tylko i syłącznie do matek...matko, pamietaj o zdrowych odzywianiu dziecka... LOL komuna sie kłania, zakładanie że ojciec jest w wychowaniu niepotrzebny

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/wyludzanie-danych-na-sali-porodowej/5em7e

Wiecie co, wstyd mi za niektore Polki, zwlaszcza te ktore w szpitalu byly podniecone tymi pudelkami i potulnie podawaly swoje dane, zeby dostac darmowego pampersa i probke sudokremu. Zalosne, jakim zebraczym narodem jestesmy :O

W łukowie dają niebieskie pudełka, jak dla mnei fajna sprawa szczególnie dla mam które mają pierwszego bobaska, dużo próbek i ciekawych ulotek. Np nie kupiliśmy płynu dla maluszka bo położna powiedziała że będzie w pudełku, wypróbowaliśmy jedną próbkę z dermedic linum baby i mąż poszedł do apteki i kupił duży :) warto jednak posłuchać się położnej :)