Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość guatemala

trudna sytuacja materialna i finansowa

Polecane posty

Gość guatemala

Witam, jestem 21-letnią kobietą. Potrzebuję porady. Moja rodzina znajduje się trudnej sytuacji materialnej i finansowej. Mieszkam z mamą i bratem. Mój ojciec nie żyje od kilkunastu lat. Mamy dosyć spore mieszkanie: 3 pokoje, łazienka, kuchnia, 2 spiżarnie, kotłownia, ale mimo tego że to tak ładnie brzmi, to nie wygląda to wszystko ciekawie. Mieszkanie( 40letnie) wymaga gruntownego remontu: do użytku nie nadaje się centralne ogrzewanie(w zimie przebywamy w jednym pokoju, ogrzewanym piecykiem na drzewo), nie ma wody(cała hydraulika do wymiany), dach okryty azbestem, okna z drewnianymi ramami do wymiany, podłogi do wymiany, mieszkanie z zewnątrz nie jest ocieplone, budynki gospodarcze zniszczone, mieszkamy na wsi. Nie wiem jak mam już pomóc mojej rodzinie, tylko ja pracuję za 1300 zł, ale te pieniądze nam nie wystarczają. Mamy gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 13 ha, które pochłania wszelkie oszczędności i dopłaty dla rolników. Nadal sprawy majątkowe nie są wyprowadzone na prostą. Wszystko nadal stoi na mojego ojca. Jest nam bardzo ciężko. Nie wiem do kogo mogę zwrócić o pomoc. W domu przez tą całą sytuacje są wciąż kłótnie. Wstydzę się kogokolwiek zaprosić do nas, unikam znajomości, nie stać mnie na studia, nie stać mnie na nic. Już mam dosyć życia w tej izolacji, uciekam od miłości, bo wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu i nie chce nikogo zadręczać swoimi problemami. Od małego z bratem tyraliśmy na gospodarce. Bardzo chcę pomóc swojej rodzinie, ale nie potrafię. Nie mogę też rzucić mojej pracy, chociaż jej nie cierpię, doprowadza mnie ona do psychicznego i fizycznego wykończenia. Dzięki niej mam pewne pieniądze na każdy miesiąc. Nic o sobie nie opowiadam w pracy, mam sztuczny uśmiech na twarzy, pomimo tak młodego wieku zachowuję się jak starzec. Mam już dosyć takiego życia. Nie mogę nakłonić mojego brata do szukania pracy, matki do zrobienia czegoś z ta gospodarką, nic nie mogę powiedzieć w domu, nikt się nie liczy z moim zdaniem, mam się zabić z tego powodu... tak bardzo pragnę szczęścia, tylko tyle, nic więcej..co mam zrobić, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaeloeli
To Ty zarabiasz na ten cholerny dom a rodzina ma Cię w dupie i nie szanuje Twojego zdania? Dziękuję, postoję. Pocałuj ich gdzies i zacznij myślec o sobie bo ewidentnie oni mają Cię gdzieś. I pamietaj - z rodziną dobrze wychodzi sie tylko na zdjeciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ich, zmień miejsce
zamieszkania - nie z dnia na dzień, uprzedź, że zrobisz to za np. miesiąc do trzech (nie dłużej!) - może potraktuj,ą cię serio, a jeśli nie - to potem będą musieli sobie sami radzić, a ty będziesz sobie układać życie wg siebie i dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Przede wszystkim z matką musisz ustalić jakieś zasady finansowania. Ty zarabiasz, możesz dokładać się do rachunków czy ewentualnego remontu, ale sprawy spadkowe trzeba uregulować i bieżące też rozkładać po równo. Jeżeli brat jest dorosły to musi iść do pracy. Na pewno są jakieś pieniądze po ojcu, jakaś renta. Nie znam się na sprawach wsi, ale może zdać tą gospodarkę za rentę? Albo zainwestować w coś na tej ziemi/wydzierżawić? Pomyślcie wspólnie. Jeżeli nie dojdziecie do porozumienia to możesz Ty wystąpić o podział spadku, należy Ci się część po ojcu. Przemyśl, jak Ty widzisz przyszłość, czego chcesz, czy chciałabyś tam inwestować, żyć, czy może wolałabyś wyjechać do miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guatemala
dziękuję za odpowiedź Wszystkim, jest tak, że dokładam się do rachunków, jedzenia itp., brat ma rentę po ojcu, jest dorosły, młodszy ode mnie, pomaga w domu naprawde bardzo dużo, ale nie chce by zmarnował sobie życie i zdrowie, ale co z tego Wiecie jak jest w Polsce, żyje się od pierwszego do pierwszego, renta nie wystarcza, nasz średni dochód na miesiąc nie przekracza 2000 zł, nie chcę wyjść za egoistkę, naprawdę kocham swoją rodzinę, ja sobie nie wyobrażam żebym się nie dołożyła do czegokolwiek, po śmierci ojca matka mogła nas porzucić, oddać do domu dziecka, ale mimo wszystko tego nie zrobiła, dbała o nas, czasem było tak ciężko, że nie było na chleb, ale ten chleb na stole jednak był, ona też w życiu nie miała lekko, chociaż w ten sposób mogę jej się odwdzięczyć, byliśmy jej jedynymi podporami w życiu i jej sensem,gdy tata umarł, więc jak mogę być tak nieodpowiedzialna i porzucić rodzinę? ja tylko chcę coś zrobić by nam było lepiej, czy są jakieś instytucje, urzędy, do których mogę zgłosić się o pomoc? grać w lotka?:) to wszystko to paranoja, bo ludzie z zewnątrz myślą,że u nas są "pałace" w domu, mamy kasy po uszy, bo mamy duże gospodarstwo, a tak naprawdę to tylko fałszywa otoczka, ludzie wymyślają o mojej rodzinie totalne bzdury...wszystko nas przytłacza, nie znam nikogo do kogo mogłabym się zwrócić o pomoc, chyba zostaje mi tylko zostać kolejnym Polakiem emigrującym zagranicę...myślałam, że jestem silna, ale mi się już nie chce żyć, nie widzę tego światła w swoim życiu, a poza tym co ja robię, zawracam głowę ludziom takimi problemami, powinnam się cieszyć,że w ogóle mam dach nad głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karanczesku
Twoja postawa jednoznacznie wskazuje na problemy związane z poczuciem własnej wartości, minimalistyczna postawa jest pewnie wynikiem wpływu przeszłości. Zmienić ją możesz widząc swoją przyszłość w odpowiedni sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złóż pozew o zniesienie współwłasności, dział spadku(600zł)...wczesniej o nabycie spadku(60 zł), wyodrębnij swoją część i zajmuj się nią sama... a brat niech ruszy się do roboty postaw sobie na swojej części jakiś mały, drewniany domek i bądź niezalezna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech kazdy swoją cześcią gospodarstwa się zajmuje, raz mówisz tak raz inaczej renta brata nic nie znaczy , skoro wyciągają kasę od Ciebie wdzięczność wdzięcznością, ale równo powinniście pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guatemala
na co dzień to jest takie skomplikowane, trudno życie przełożyć na słowa, spróbuję jeszcze raz porozmawiać z bliskimi, dziękuję za poświęcenie mi czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Na poczatek proponuję wyprostować kwestie własności ziemi i szarpnąć dopłaty z UE. Z jakiego województwa jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzielna dziewczyna z Ciebie
chciałbym mieć kiedyś taką żonę... :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guatemala
nasze gospodarstwo leży częściowo na obszarze województwa i lubelskiego, i mazowieckiego, mogę starać się o pewien rodzaj pomocy finansowej z UE, dla takich rodzin jak moja? istnieje taka możliwość? dziękuję za miłe słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Nie chodziło mi o sytuację tylko o dopłaty bezpośrednie, konkretnie uproszczony system płatności od hektara (SAPS). ;) Jesteś rolnikiem, masz ziemię- masz kasę z UE, której dysponentem jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa :) W woj. lubelskim w ramach rozwoju Polski wschodniej dodatkowo można też co nieco zgarnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
jakim cudem bierzecie dopłaty skoro ziemia zapisana jest na nieżyjącego ojca i nie ma zrobionej sprawy spadkowej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadlosckonsumencka
Jeżeli ktoś ma na głowie komornika lub inne pożyczki i zwyczajnie nie jest w stanie tego spłacać, a odsetki rosną, to być może dobrym wyjściem w tej sytuacji będzie ogłoszenie upadłości konsumenckiej. To rozwiązanie, które pomaga wyjść z długów i daje drugą szansę zaczęcia od nowa. Wszystkich, którzy są zaciekawieni tym pomysłem, zapraszam na naszą stronę internetową, gdzie znajduje się więcej informacji. Polecamy wypełnić formularz kontaktowy, a nasz konsultant skontaktuje się z Państwem i odpowie na każde pytania. Serdecznie zapraszamy, a rozwiążemy Państwa problem http://upadlosckonsumencka.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry. Może ta praca Panią zainteresuje? szczegóły na stronie www.ochronarodziny.blogspot.co.uk Jeśli nie Panią, proszę popytać znajomych. Ta rodzina naprawdę potrzebuje pomocy. Proszę o zrozumienie i dziękuję za poświęcony czas. Serdecznie pozdrawiam w imieniu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×