Aborcj- trudny temat, ale nie mam wyjscia

Chyba autorki juz nie ma.. Nie sluchaj sie nikogo, sama wiesz jakie bedzie najlepsze wyjscie.. trzymaj sie

Sama może się mylić. A to trochę poważniejsza decyzja niż kupno bluzki.

Na pewno sama wybierze najlepsza decyzje. Nikt tu nie zna jej sytuacji w domu, w zyciu a to jest bardzo powazna decyzja.

Szkoda tylko, że od tej decyzji będzie zależało czyjeś życie... Dlatego sugerowałam, żeby z kimś pogadała, może się nagle okazać, że nie jest w tym wszystkim sama.

oczywiście że nie pomogą wychować dziecka! a te wszystkie które podżegają do usunięcia ciąży? pocieszą po zabiegu? tylko kto będzie musiał z tym piętnem żyć

Dlatego to jest bardzo trudna decyzja.. nie mozna przewidziec tego jak sie wszystko w przyszlosci ulozy. Moze gdy urodzi, bedzie najszczesliwsza matka na swiecie, albo moze sie meczyc i matka i dziecko, zyc w biedzie, moze miec jakas depresje przez co teraz sluchac tyle zabojstw dzieci przez wlasne matki.. straszne. Chyba najlepszym wysciem w sytuacji autorki bedzie urodzenie oddanie dziecko do adopcji. co tez ma swoje wady i zalety..

Do wielkiej obraczyni- Lepiej gdy dziecko bedzie wychowywalo sie w nedzy i biedzie?? Lub jak matka je zabije po porodzie?? Chore myslenie. Autorka i tak wybierze najlepsze wyjscie. Ja usunelam ciaze i co?? Nie zaluje! a wielkie obraczynie moga mnie pocalowac w doope

Niech odda do tej adopcji. Uszczęśliwi innych przy okazji. Przy dzisiejszych patologiach to i tak cud trafić na dziecko od normalnej, zdrowej matki. Co prawda będzie musiała być w ciąży 9 miesięcy, ale czasami warto się poświęcić. Kto powiedział, że to życie będzie łatwe

Ale kolejna kwestia to jak po 9 miesiacach i porodzie oddac swoje dziecko.. To juz jest niesamowita wiez i mlosc, a co zrobic jak w domu jest bieda i nedza. To jest bardzo dlugi temat i wszystko sie w kolko kreci..

Niekoniecznie ta więź się wytworzy. Zresztą lepiej tak niż zamknąć oczy i powiedzieć teraz, że nie ma problemu, bo tego dziecka nie widzi. I tak jest.

z pewnoscia masz racje tez.. bo wlasnie tak jest łatwiej..

Noo...i chyba coraz więcej osób będzie stawać przed takimi i podobnymi decyzjami.

"czy jest taka kobieta która urodziła dziecko a potem tego żałowała?" Pełno jest takich kobiet: Mama Madzi, mama Szymonka, mama tych dzieci, które były przechowywane w zamrażalniku i takie przykłady można mnożyć w nieskończoność. Nie zrobiły tego kobiety, które po urodzeniu dziecka (którego nie chciały) zakochały się w nim po uszy.

pisalam wyraznie, ze nie moge byc w ciazy bo z brzuchem nie dostane tej pracy wiec nie odam dziecka. Przeciez nie pojde do przelozonych i nie powiem nie przejmujcie sie nie pojde na macierzynski, bo dziecko oddam. pomijam juz fakt, ze moge byc w ogole nie zdolna do pracy w ciazy. A pisanie, ze z czasem oddam dziecko do zlobka to ignorowanie tego co pisze, dziekuje ale glupich fantazji nie potrzebuje. Poki co jestem dziwnie opanowana i nawet sie wyspalam, dzwonilam potwierdzic godzine wizyty i staram sie myslec pozytywnie.

Smutne naprawdę smutne. Wiem, że już nic nie wskóram, że decyzja podjęta, ale jakoś nie mogę się z tym pogodzić :( . Smuci mnie też fakt, że jest tutaj tyle zwolenników aborcji. I jeszcze tak siebie usprawiedliwiają to tylko usunięcie, przerwanie ciąży, uniemożliwienie płodowi dalszego rozwoju. To dziecko już jest w ciele autorki i to jest zwykłe zabójstwo! Autorka przez całe życie będzie patrzeć w lustro ze świadomością Zabiłam swoje dziecko. A zasłanianie się pracą to już naprawdę poniżej wszystkiego dla mnie. Przykre jest też to, że nakłaniają autorkę tutaj do tego również matki. .. Tak naprawdę , żeby to dziecko przeżyło trzeba dobrej woli i chęci autorki,ale ona tego nie chce nie oszukujmy się tylko szuka bzdurnych wymówek.

zaslaniania sie praca, wymowki? Ty zadalas sobie trud przeczytania wszystkich moich postow gdzie opisuje swoja sytuacje? watpie bo bys inaczej takich glupot nie pisala

SKORO USUWASZ? IDŹ USUŃ I NIGDY NIE MIEJ JUŻ DZIECI

autorko, w jakim Ty jesteś kraju? Może ja albo któraś z nas znałaby kogoś, kto mógłby pomoc Tobie z dzieckiem. Może nawet przygarnąć na jakiś czas, pomóc znaleźć pracę; uratować dziecko i Ciebie... Ale, gdzie Ty jesteś?

MYŚLISZ ŻE KAŻDY MIAŁ LEKKO W CIĄŻY? ALE PODOŁAŁ,TY IDZIESZ MA ŁATWIZNĘ I TYLE.

IAWW ONA MA GDZIEŚ POMOC,TO SĄ WYMÓWKI,ZAOFEROWANĄ POMOC ODRZUCI BO TAK ŁATWIEJ

przygarnac mnie na jakis czas? I moze jeszcze oplacac mieszkanie przez 3 miesiace i splacic kredyt? Nie dziekuje:) Nie jestem tu od wczoraj, a polakow znam troche i predzej cie kopnie w tylek polak niz pomoze. Co do pisanie tutaj to chce to sobie pisze, chyba mi nie zabronisz? Nie robie nic niezgodnego z regulaminem forum.

no i ide na latwizne, wybieram mniejsze zlo wiec o co ci chodzi, mam prawo do wlasnych wyborow. Nie robie nic nielegalnego

oczywiście przeczytałam cały wątek :) I dlatego piszę bzdurne bo tak uważam! Bo czymże są te wymówki gdy na szali stawiasz życie dziecka? Dla mnie są niczym.

i mam rozumiec ze ty bys urodzila, poszla do schronika a potem oddala dziecko? Bo z dlugiem, bez dachu nad glowa i pracy nie ma szans bys zatrzymala dziecko.

Autorko, wogole nie czytaj postow od dewotek. Robisz to co uwazasz za najlepsze. Powodzenia i daj znac po wizycie. Wydaje mi sie, ze mozesz mieszkac w skandynawii (ja w NO) jakbys chciala pogadac to nie ma sprawy....

a ja wam powiem ze rodzinie zastepczej to dadzą 2 tysiace ale samotnej matce nie chcą pomagac. czytalam o jednej pani ktora urodzila dziecko, zalatwila sobie nawet lokum i jakiąś pomoc z mopsu. i co z tego?zabrali!

dziekuje za mile slowa:) Wczoraj mialam porozmawiac z jedna dziewczyna stad ale sie nie odezwala niestety, a szkoda. Na razie czuje sie dobrze tylko czas strasznie mi sie dluzy przed ta wizyta

a o ktorej masz wizyte?

mam godzine na 15.30, mialam na 15 ale dzwoniac pootwierdzic pielegniarka mnie przesunela na pol h pozniej, bo lekarz sie dzis spoznil do pracy:P

Pewnie, rob to co jest najlepsze. A do tych, ze moze oddac dziecko do adopcji - jesli jest tylu chetnych na adopcje, to dlaczego domu dziecka pekaja w szwach?????????????????????????????????????? Tez uwazam, ze lepiej usunac zarodek (nie dziecko!!!!!), niz potem mialo by sie tulac po domach dziecka....