Aborcj- trudny temat, ale nie mam wyjscia

jesteś zdecydowana to usuń jeśli masz się szarpać potem to nie ma co czekać zyczę ci żebyś kiedyś miała dziecko zaplanowane kochane i wyczekane i żebyś nie szarpała się z wyrzutami sumienia każdy ma swoje i nie ma co cię potępiać i idź jak najszybciej potem do lekarza po rozsądną antykoncepcję są teraz różne możliwości powodzenia życzę

..........

Dlaczego nie wrócisz do Polski? Wiem, że tu nikogo nie masz, ale przynajmniej są domy samotnych matek, ktoś by ci pomógł. Zależy ci żeby tam siedzieć? Nawet nie napisałaś co to za kraj. Chiny? Afryka? Po co tam siedzisz skoro i tak nic tam nie masz? Wynajmujesz jakąś norę, żyjesz z kredytów, z pracą także krucho, pewnie znajomych i przyjaciół także brak. Może potraktuj to dziecko jako szansę na zmianę, jako coś lepszego? Zresztą, rób co chcesz.

nkj,n

jesteście ludzie chorzy ja mam 18 lat nie pełny skończony zawód fryzjerki a jakoś daje sobie rade.Rodzina mojego chłopaka kazała mi usunąć włąsne dziecko ale jak można to zrobić. Jaki to ból dla matki kiedy każą Ci zabić maleństwo. Mam nadzieje że kiedyś spotka ich za to kara i zrozumieją jakiego bólu mi przysworzyli.W brew wszystkim i tak urodze kiedyś moje dziecko będzie mi wdzięczne że po mimo ciężkiej sytuacji dałam rade i nie zabiłam ani nie wyrzuciłam jej jak śmiecia.Każdego dnia gdy moja córeczka będzie dorastać będę szczęśliwa że ją urodziłam. Takie jest moje zdanie i każdy to zrozumieć pewnie potrafi.

mam tu wiecej niz w Polsce. Co zajade do Polski i zapukam do domu samotnej matki? Tu przynajmniej mam szanse zeby sie utrzymac a w Polsce to zadna przyszlosc mnie nie czeka. Nie wynajmuje zadnej nory tylko bardzo ladne mieszkanie ktore wlasnie jest dlatego drogie. Mam tu znajomych ale nikt tutaj nie przejmuje sie tak druga osoba, kazdy ma swoje problemy. Tu przynajmniej jak zostane to bede miala prace a w Polsce to jedna wielka niewiadoma

I nie wiem jakie to ma znaczenie co to za kraj? To niczego nie zmieni przeciez, a zyje z kredytu a nie kredytow. Jak zaczne pracowac to bedzie mi sie lepiej zylo. Gdyby nie moja glupia milosc to mialabym dzis wiecej, ale mam nauczke by nigdy zadnemu facetowi juz nie wierzyc.

Rozumiem ze chcesz sie wygadac ale ja oficjalnie nie mam zamiaru pisac co i jak choc przechodzilam juz przez to.Jak masz wysoki prog bolu to nie bedzie tak zle porod przy tym to pikus ale kazdy ma inny organizm i troche pozno sie za to wzielas ale miejmy nadzieje ze sie uda po twej mysli

nk

roksana podaj gg jesli masz, bo ja nie mam maila zadnego bez nazwiska ktorego moge podac

to podaj swoj nr gg ja odpisze

Bóg kocha każdego człowieka w każdym miejscu świata. To nie On chciał cierpienia. Cierpienie i śmierć weszły na świat przez grzech. Ale Bóg pomaga je dźwigać, kiedy już nas dotknie. Każdemu chce pomóc. Nie ma ludzi, o których Miłość Boża by zapomniała.

pamiętaj to nie jest kwestia wierzenia facetom bo na pewno jeszcze się zakochasz bez pamięci i tego ci zyczę stało się źle zostałaś sama z trudną decyzją i ją podjęłaś nie usunęłam nigdy ciąży pewnie nie zrobiłabym tego ale rozumiem dlaczego to robisz tylko że na kafe nie pogadasz bo są kobiety które takich rzeczy nie tolerują i mówią o tym wulgarnie że aż nie chce się czytać a ni z nimi gadać w każdym razie współczuję sytuacji i zdrowia życzę

47200960 to numer napisz roksana

dobra napisze ale nie teraz wieczorem najlepiej o ktorej ci pasuje bo to pewnie troche potrwa

iaww, ponawiam pytanie, czy twój bóg jest rasistą? "Ale Bóg pomaga je dźwigać, kiedy już nas dotknie.". Napisz KONKRETNIE jaką pomoc od boga otrzymują ci, którzy umierają w męczarniach, z głodu. Poczytaj raporty ONZ, dowiesz się, ile osób tak umiera każdego dnia. I gdzie jest wtedy ten pomagający bóg? Więc przestań pieprzyć farmazony o bożej pomocy, bo się niedobrze robi. Jak pomógł tej dziewczynce, 5 - letniej, przez 40 godzin torturowanej i gwałconej przez jakiegoś zwyrodnialca w Indiach.

skdflsdf

jestem dzis caly dzien w domu wiec mozesz pisac o dowolnej porze, co najwyzej odpisze z lekkim opoznieniem

ja bym nie usunela ale uwazam ze kazdy ma prawo decydowac i lepiej usunac niz urodzic i porzucic albo wychowywac i nie kochac maluszka, czy tez jakby mial glodowac :( przykre i nasz rzad powinien sie wstydzic ze ludzi nie stac nawet by miec jedno dziecko.

nie ma sprawy jesli chodzi o to opoznienie w takim razie ja z stad zmykam a do ciebie sie odezwe narazie

aaa skoro nie mieszkasz w polsce?i mozesz liczyc na pomoc od panstwa to czemu chcesz to zrobic? nie potepiam cie.. kiedys moze bedziesz zalowac mec wyrzuty sumienia i to bedzie twoja kara;/

nm

pisalam dlaczego nie stac mnie na dziecko i to jestem za granica o niczym nie swiadczy. Pracowac trzeba i tak.

Cierpienie jest tajemnicą i ja nie wiem, jak pomaga Bóg każdej konkretnej osobie. Wiem, jak pomaga mnie, moim bliskim-tak konkretnie, że mogę tą pomoc opisać. O historiach innych ludzi mogliby mówić oni sami. Ale wiem, że Bóg każdemu pomaga dźwigać jego cierpienie i nie dopuszcza, by kogoś dotknęło cierpienie ponad siły. Św. Edyta Stein była w Oświęcimiu i widziała Dobrego Boga. Bo to nie Bóg wymyślił obozy koncentracyjne, tylko ludzie, którzy posłuchali bardziej diabła niż Boga. a Bóg trwał przy człowieku ze Swoją Miłością.

dajcie juz spokoj z tym bogiem, napisalam przeciez ze nie jestem specjalnie wierzaca

Nie przejmuj sie jakimis dewotkami. To twoja decyzja i ja osobiscie ja rozmumiem. Masz "szczescie", ze mieszkam w takim kraju gdzie aborcja jest dozwolona. Ja tez jakbym nie mogla czy nie chciala to bym usunela i tez dzieki bogu mieszkam w takim kraju gdzie tabletki "po" mozna kupic na stacji benzynowej.... Trzymaj sie, bedzie dobrze!!!

matko ludzie, ale piszecie głupoty, jakby urodzenie dziecka sprowadzało się tylko do spraw finansowych..no pewnie tak, wielką rolę grają pieniądze, ale oprócz tego potrzeban jest masa wsparcia duchowego od ojca dziecka, rodziny - autorka tego nie ma....wychowanei dziecka to nie jest posłodzenie szklanki herbaty. Autorko, nie patrz na swoją decyzję jako błąd. Nie patrz nawet na tego faceta jako błąd, bo to nie był błąd, bo w naturze ludzkiej jest sporo zaufania i chęci zbudowania związku, kochania, Ty chciałaś dobrze.....to on był nie w porządku. Po prostu nie pozwalasz by w Tobie nowe życie się rozwijało, Ty nikogo nie zabijasz! Tak samo wobec tego można by traktować antykoncepcje i zabijanie milionów plemników.... nie miej żadnych wyrzutów sumienia, to lepsza decyzja niż sprowadznie na świat istoty, której nigdy nie zapewnisz szczęśliwego życia i która w pewnym momencie przeklnęłaby dzień w którym się urodziła....jest przynajmniej duża szansa na to.

iaww- idź pomóż zakonnicom lepić pierogi bo az niedobrze się robi od tego twojego bełkotu . I po raz 1000 nie każdy jest wierzący .

"Ale wiem, że Bóg każdemu pomaga dźwigać jego cierpienie i nie dopuszcza, by kogoś dotknęło cierpienie ponad siły" Ależ oczywiście, że ludzi dotyka cierpienie ponad ich siły. Wtedy umierają. Ty iaww naprawdę tak mało wiesz, czy tak zadufana w sobie jesteś, że dalej niż na czubek nosa swojego i swoich bliskich spojrzeć nie umiesz? Cierpienie to tajemnica??? Powiedz to temu zgwałconemu dziecku w Indiach. Rany jak można takie głodne kawałki wciskać. Autorko, zrób co uważasz za najlepsze dla siebie. Żadna z tych "mądrych" kasy Ci na dziecko nie da, możesz być pewna.

wiem ze nikt mi ani nie da kasy ani nie pomoze. Uwazam ze podjelam sluszna decyzje, mam tylko nadzieje, ze wywolanie poronienia nie bedzie zbyt bolesne i obejdzie sie bez komplikacji