Jak obniżyć alimenty ?

O, co ja widzę - wreszcie jakaś była pracuje. Bo normalnie na kafe, to wszystkie byłe nie pracują, chodzą po dyskotekach, piją i się szlajają, do tego chodzą w super ciuchach, a wszystko to za 300 zł alimentów.

napisz skarge do sztrasburga w terminie 6 miesiecy od ostatecznego orzeczenia w sprawie, powolujac sie na art bodaj 8 konwencji i ktorys tam jeszcze skarzac polske na naruszenie prawa do godnego zycia i poszanowania mienia... 80% alimenty to wywlaszczenie... :P:)

Alibabka a powiedz kobieto co ty masz do gadania w tej sprawie????Bez powodu komornik sprawy nie przyjął a od ustalenia sposobu kontaktów jest sąd.Jaki widzisz problem z rodziną i posiadaniem dzieci da ci 8 stów to chyba starczy dla dziecka i ciebie...

ale powiem wam ze wasze problemy to nic. Bogdanowi Goczyńskiemu (pisze nazwisko bo sprawa znana i wielu mu pomaga) zasadzono alimenty w wysokosci 7000 miesiecznie mimo, ze jest bezrobotny i chory. sprawa oczywiscie do sztrasburga... ;) potem agent rzadu polskiego niebardzo wie co powiedziec, jak sie przedstawia do zaopiniowania... :D smiech i kpina z tych polskich sadow :D

Mój płaci po 1000zł na dziecko, czyli 2000zł miesięcznie bo też ma dwoje.A mamusia co? No nic, żyje za alimenty dzieci.Żenada.

ta moze robi i to samo, ale dobrze sie ukrywa...w koncu tyle kasy dostaje. dzieciak maly potrzeby mniejsze... ona korzysta..a bankomat 800zl wyplaci co miesiac!! nie zmienia to faktu że musze sie pieknie naprodukowac aby moj mezczyzna skusil sie na wniesienie pozwu o obnizenie. musze miec konretna podstawe aby go namowic.. boi sie ze znowu koszty a szanse moga byc nikłe albo i żadne :/

hmmm. ja nie mam problemu,to jego problem. ale sam mnie prosi o pomoc, o poradę, on czuje się oszukany... ja tylko pytam was...

już ci napisaliśmy w twoim temacie, złamasie :D

Hmm,moj facet placi 4000 tys. W tym 1400 na byla bo pracy sie nie chwyci... a ciagle jej malo... żałosne

Jak rozwod jest z jego winy to musi placic jak na dzieci tak i na byla zone

Pisz, ale nie licz na obniżkę tylko raczej podwyżkę. Na korepetycje dla syna, który słabo się uczy.

,,gość Wiecie może jak zmniejszyć alimenty na 18latkę. Dostaje 1000zł i drugie dziecko też 1000zł. Chcę aby córka dostała mniej . " A ty wiesz ile kosztuje jej utrzymanie? Przecież to tylko 30zł dziennie

Jestem byłą zona z dwójką dzieci i dostaje 2500zł na dzieci w sumie. Nie uważam ze jest to za dużo , bo tatus chciał małolate i ma , sam tyle zaproponował o poszedł .A wiecie dlaczego bo wiedział na jakim poziomie dzieci zyły do czasu kiedy odszedł. Nie bedę opisywała na co wydaje te pieniądze bo nie w tym rzecz , zaznacze tylko że dzieci chodza do prywatnych szkół i gdyby nie mój nowy mąż to nie byłoby nas na nie stac i tyle .Nie podwyzszałam alimentów od lat i nie mam zamiaru dopoki jestem w stanie opłacic wszystkie ich zachcianki , korepetycje itp Z nowym mężem mam córeczke , on ma syna z poprzedniego związku i nie robie problemów z obniżeniem alimentów pomimo ze płaci na niego 1600zł to by było na tyle , nienawidzę jadowitych ludzi !!!

Weźcie dziecko do siebie i problem alimentów się skończy.

W zyciu nie bierz OBCYCH dzieci do siebie! Babie wyżej sie w głowie poprzewracało.

A swoje dzieci można wziąć do obcego faceta?

Durny ten sąd - przecież 500 to ludzie wydają na karme dla 2 psów i kota ;)

Zinnka Agatka90 ".....Już nie chodzi o ciuchy ale o to ile czasu przebywają ze swoją matką. Czasami jest to po 15 min rano i 15 min wieczorem....." A ile czasu Agatko, dzieci przebywaja ze swoim ojcem? Nie przyszlo co do glowy, ze ta kobieta mam mase obowiazkow? Ze praxcuje, robi zakupy, chodzi na zebrania. szkolne, do lekarza......itd. Jednym slowem zajmuje sie wszystkimi sprawami dzieci i mieszkaniowymi, gdy tymczasem szanowny tatus raz w miesiacu zrobi przelew i ma luz.... Poza tym to ciekawe, ze na forach wlasnie kochanki zonatych lub drugie zony pytaja jak obnizyz alimenty, a nie tatusiowie. I zawsze, ale to zawsze, okazuje sie, ze byle zony ubrane sa jak z zurnala, a dzieci chodza obdarteusmiech.gifusmiech.gifusmiech.gif A nie przyszło Ci do głowy Zinnko, że sytuacja byłaby inna gdyby sądy dawały więcej praw ojcom, wtedy mamusie mogłyby robić tylko przelew i - luzik... Mamusie bardzo "nadużywają " praw związanych z alimentami przyznawanych przez sąd...

A nie przyszło Ci do głowy Zinnko, że sytuacja byłaby inna gdyby sądy dawały więcej praw ojcom, wtedy mamusie mogłyby robić tylko przelew i - luzik... Mamusie bardzo "nadużywają " praw związanych z alimentami przyznawanych przez sąd... xxx ale tatusiowie wcale nie chcą tych praw!!! gdyby mieli dziecko u siebie nie mogli by bzykać innych kobiet - proste!

Jak mamusie mogą sie bzykać, to i tatusie daliby rade.

może i by dali, ale nie chcą!!! wolą zapłacić te śmieszne 300 czy 500 zł i mieć spokój i czas dla nowej laski!

W pewien sposób to pocieszające, że nie tylko eks mojego faceta jest taką pazerną babą. Ciągle jej mało, a teraz dodatkowo nastawia nastoletnie córki przeciwko niemu. Wypominają mu to co sobie kupi- maskara. Facet naprawdę się stara, płaci 1000 zł alimentów + telefony, internety, korki, kieszonkowe- w sumie wychodzi ok 1500 zł, ale mamusia chyba uważa, że nie ma obowiązku się dokładać, bo oto teraz mama z córką obrażone bo na buty nie chciał dziecku dać. O gadaniu do dziecka, że ma beznadziejnego ojca, który płaci marne alimenty nie wspomnę. Kobieta przez cały okres małżenstwa nie splamiła się pracą, co nie przeszkodziło jej mieć wymagania, ciągle jej było mało. W końcu z tego dobrobytu wdała się w kilkuletni romans, a misio zapierniczał zagranicą. Po prostu mnie coś zalewa kiedy słyszę te jej pretensje. Czy nie ma jakiejś granicy tego? Sama mam wcale niezawysokie alimenty, ale radzę sobie bo pracuję a nie żeruję ja innych. Uważałam, że to mój obowiązek i duma, że sobie radze, ale teraz myślę, że jestem po prostu frajerką.

Po prostu mnie coś zalewa kiedy słyszę te jej pretensje. Czy nie ma jakiejś granicy tego? Sama mam wcale niezawysokie alimenty, ale radzę sobie bo pracuję a nie żeruję ja innych. xxx zazdrościsz jej, bo twój były fagas daje mniej - ot i cała prawda!

No jasne, że jej zazdroszczę, co nie znaczy, że nie przesadza.

Pewnie, za 1000 zł alimentów utrzymują się 3 osoby. :o Wiecie co, zal mi was, bo musicie żyć w strasznej biedzie, skoro opisywane tu 800-1000 zł wydaje wam się fortuna, za którą żyje cała rodzina. Przecież to w obecnych czasach nie są jakieś wielkie pieniądze. Ale dla was muszą być, skoro jedna z drugą wydrapałaby innej oczy za kilkaset zł.

Po więcej informacji na temat obniżenia alimentów odsyłam pod adres http://alimenty.org/obnizenie-alimentow.html pozdrawiam serdecznie

gdyby statystycznemu alimenciarzowi zabrac zabawki moze by sobie przypomnial o tym ze dzieci to nie KOSZT ale CZLOWIEK

Gdyby statystycznej alimenciarze zabrać dzieci, to średnio po miesiącu zdycha z głodu. Bo z czego wyżyj***aba, która potrafi tylko drzeć jape w sądzie. No z czego? xxx no tak te 300 zł alimentów co dostaje na dziecko faktycznie ustawiają ją na cały miesiąc - może sobie nie pracować, popłaci wszystkie rachunki, i jeszcze pewnie ze dwa tysiące odłoży i da kochankowi

fa placi cos pod 600

Jeżeli kogoś interesują porady na temat obniżenia alimentów - http://alimenty.org/obnizenie-alimentow.html - na tej stronie jest sporo porad.