Jak obniżyć alimenty ?

Może można nie być draniem i chamem pytanie tylko jaki cel w tym akurat układzie by nim nie być.Widzisz taki??Ja nie widzę.... Więc po co to całe p********ie czasem pewnym ludziom fajnie i dobrze jest dać nauczkę.Wiesz to bywa nawet fajne i zabawne.

No i już wiemy dlaczego ten biedak od ciebie uciekł i za co los cię karze.

gość dziś "A jak to się ma do alimentów rzędu 400,500 zł" To ma się wyśmienicie do zarobków rzędu 1500 - 2000. " ja tak sobie myślę że 90% nie powiedziała by ani słowa gdyby dostała 860zł na dziecko alimentów.. " A skąd by wzięła drugie 860 zł? Tylko proszę nie pie**olić o staraniach osobistych przeliczanych na pieniądze!! "Stawka zywieniowa ok 7 zl niech bedzie" Proszę bardzo: 1 x szklanka mleka odtłuszczonego - 0,30 zł 2 x kromka chleba z margaryną palma - 0,20 zł 1 x kompot z mirabelek - 0,05 zł Ile tam na obiad na kartofle ze solą zostaje? Da rade zjeść 15 kg? xxxxx sluchaj no specjalisto od pierdolenia prino - uzywaj prezerwatyw bo takie cos jak ty rozmnazac sie nie powinno secundo: dasz rade pogodzic wylaczna opieke nad czesto chorujacym dzieckiem z regularna praca zawodowa badz z ryzykiem prowadzenia dzialalnosci gospodarczej? super pokaz to tym wszystkim matkom ktore tego nie potrafia a jak nie - zryj dwie kromki z margaryna dziennie i zapijaj kompotem z mirabelek, acz wez pod uwage ze sam sie nie zaprawi zebys mogl go pic przez caly rok

Jak te matki tego nie potrafią to czego się biorą za samotne wychowywanie dzieci? Jak nie umiem tańczyć kankana - to go qźwa nie tańczę! Proste?

Ja za to umiem być wyrachowana i moje dziecko już też,i bardzo dobrze mi z tym.

gość dziś Jak te matki tego nie potrafią to czego się biorą za samotne wychowywanie dzieci? Jak nie umiem tańczyć kankana - to go qźwa nie tańczę! Proste? xxxxx jak cholera zwlaszcza w kontekscie ze niektorym nikt nie dal wyboru poza tym widze zasadnicza roznice miedzy pojeciem wychowanie a pojeciem tresura jestes pewien ze ty potrafisz WYCHOWYWAC a nie tresowac? bo z twoich wypowiedzi wynika cos zgola innego

No właśnie niektórym nikt wyboru nie dał a wręcz zadecydował za nich.Jak się przez własne kurestwo niszczy małżeństwo to nie ma się prawa liczyć na zrozumienie. Jak już wiesz dlaczego podobno ktoś ode mnie uciekł to ciekawe zjawisko bo gościu od zawsze miewał kochanki ale nigdy nie spierdalał. Trzeba było śmiecia wyrzucić.

Są dyskusje ,które mają na celu zaprowadzić jakiś konsensus jakieś porozumienie. Ale są i takie dyskusje ,które wprowadzają coraz większy bałagan. Z tej dyskusji nie wynika nic produktywnego. Nie jestem zwolennikiem zgniłego kompromisu. Ale już zupełnie nie jestem zwolennikiem osób ,które nie chcą kompromisu żadnego.Ma być tak jak one chcą. A jak nie jest , to pretensja do całego świata tylko nie do siebie. Chęć uznania za fakt ,że wychowało się drania , jako pozytywny, jest porażający. Szkodzi wszystkim i draniowi również. Może na swej drodze spotka drania większego. Ja proponuję by tej kobiety nie gnębić. Ona potrzebuje pomocy a nie kopania. Trzeba jej wyjaśniać powoli i skrupulatnie jak dziecku , co to jest zło a co to jest dobro. Pytanie tylko gdzie byli jej rodzice?Teraz muszą się z nią męczyć inni.Tak jak z każdym z nas.

a z tobą w szczególności!

Zniecierpek by mój syn mógł spotkać po drodze większego drania to musiałby natknąć się na ciebie.A nie życzę chłopakowi bo jeszcze byś go idiotyzmami o krowie pasącej swoje dzieci na pastwisku bez alimentów nakarmił. Po chuj się szowinisto odzywasz idź na pastwisko swoje krowy i buhaje paść,ja tam wolę alimenty i to co ty akurat myślisz to mam tam gdzie słońce nie dochodzi.

Witam, jestem nowa i mam pytanie. Partner płąci alimenty na dziecko, które ma z byla partnerka- 27% nie mniej niz 700zł miesiecznie. Czy jeśli zawrzemy związek małżeński i urodzi nam się dziecko (dzidzia zawiata na swiat za kilka tygodni) może wnioskować o obniżenie alimentów? Dodam, że alimenty ma zasądzone od października natomiast od grudnia ma dodatkowo kredyt hipoteczny na nasze mieszkanie (kredyt jest na partnera) z ratą miesięczną 800zł Czy takie powody- żona, dziecko i kredyt są podstawą do wnioskowania o obniżenie alimentów?

natomiast od grudnia ma dodatkowo kredyt hipoteczny na nasze mieszkanie (kredyt jest na partnera) z ratą miesięczną 800zł Czy takie powody- żona, dziecko i kredyt są podstawą do wnioskowania o obniżenie alimentów? xxx nikt go nie zmuszał do brania kredytu dziecko ma nie jeść bo tatusiowi się nowego mieszkanka zachciało???

(dzidzia zawiata na swiat za kilka tygodni) xxx twoje to dzidzia która zawita na świat a jego to bachor, który urodził się wcześniej, żeby okradać twoją wspaniałą dzidzię, co?

Dzieci z obu związków mają prawo do takiego samego standardu życia .

Czyli: "tatuś" ma prawo i obowiązek zapieprzać dwa razy więcej i dwa razy szybciej, żeby dwa razy więcej zarobić. Moze to go spowoduje że nie będzie miał już siły żeby kolejne laski uwodzić i dzieci płodzić. Bo go nie stać.

O profilu gość przestań głupoty pisac bo aż nie chce się tego czytac byle powinny wzjasc się za robote a nie za alimenty tylko żerować czyta dzieci nie są powodem ze nie moga pracować

Ojoojoj te nowe niech też się dziećmi nie zasłaniają tylko pracować na swoje dzieci.... A i dzieciom dać do opieki tatusia po równo....

Dzidzia się urodzi dzieciorobowi, zmontowana następnej? To niech dzieciorób z********a podwójnie. I niech obetnie sobie kuśkę, by nie harować potrójnie. Proste.

każda żona ma takiego męża na jakiego zasługuje

Sądy nie analizują rzetelnie sytuacji materialnej rodziców. Ja jestem po rozwodzie, z byłą mam syna. Była jak byliśmy małżeństwem nigdy nie pracowała, ja utrzymywałem całą rodzinę za 1800 zł. Rozwiodłem się, teraz mam drugą żonę z którą mam 2 dzieci. Zarabiam 2000 zł. Po rozwodzie moja była w końcu poszła do pracy, ma drugiego męża, z którym ma syna. Ja płacę 500 zł alimentów. Mam trójkę dzieci więc sprawiedliwie licząc, jak na każde zapłacę 500 zł to mi zostaje też 500 zł. Jak z tego zrobić opłaty i wyżywić siebie? A mąż byłej raptem przez sprawą w Sądzie "został zwolniony", a naprawdę pracuje na czarno w tej samej firmie, w której pracował co udowodniłem w Sądzie. Ponadto była twierdziła, że zapisała dziecko na karate i basen, co oczywiście było kłamstwem. Postarałem się o zaświadczenia ze wskazanej rzekomo szkoły karate i basenu, że dziecko nie uczęszcza na żadne zajęcia No i co? I nic. Wychodzi na to, że w Sądzie można kłamać, kręcić, a Sąd i tak ma to gdzieś. Nie wspomnę o tym, że jak dziecko jedzie do mnie, a kontakty mam ustalone często, to oczywiście nie dostaje żadnych ubrań ani niezbędnych rzeczy (tylko telefon - syn ma 8 lat). Dziecko wychodzi tak jak stoi. Niech mi więc żadna baba nie pisze, jakie to jesteście poszkodowane, że mężowie Wam za mało płacą itd. Bierzcie się do roboty i przestańcie kłamać!

Wiesz panie powyżej nasuwa mi się tylko jedna myśl....mianowicie jak można być tak głupim by mając 2tys wypłaty robić troje dzieci?? Albo jak można być tak c******m kłamcą??

Ktoś na początku tematu napisał że sądu nie interesuje że porzucił prace za granicą by wrócić do polski. Hola hola. Nie ma takiego prawa na świecie tym bardziej w Polsce aby sąd kazał ci pracowa za granicą. każdy ma prawo wyboru miejsca pracy i zamieszkania. równie dobrze zamiast pracowaç w angli niemczech czy ińym kraju mogęsię przeprowadziç na ukraine bo tam mi odpowiada i co wtedy?

I wtedy nikt ci alimentów nie obniży.

Alimenty są nakładane co do zarobków osoby i wymagań utrzymania dzieci. Wiec jeśli zarabia się mniej dostanie się 300 a jak wiecie to 1000. Wiec jeśli obniżyła się komuś sytuacja majątkowa sędzia może obniżyć alimenty.

na tym blogu masz wszystko o alimentach http://www.adwokat-alimenty.warszawa.pl/2017/03/07/kiedy-mozna-ubiegac-sie-o-obnizenie-alimentow/, nie z każdą sprawą trzeba lecieć do adwokata

Podobno trzeba mieć teraz grupę inwalidzką - 3 grupę chociażby- żeby nie podwyższano alimentów bo sąd nie ma wtedy mocy żeby podwyższyć. Ja staram się o tę grupę i to uczciwie bo ostatnich kilka lat tak zapierniczałem żeby mnie była do komornika nie podała za niepłacenie, że zdrowie mi siadło. Nie wiem jak to się skończy. Obniżenie to temat ciężki bo teraz wypięte brzuchy rządzą. Płace na dwoje dzieci 2100 to jak wyrok więzienia a są tak zmataczone przez pazerna matkę, że nie chcą już ze mną kontaktów. Może ktoś zna jakiś skuteczny sposób na obniżenie tych cholernych alimentów??

Alimenty prawie NIGDY!! nie mają tendencji malejącej. Są ludzie którzy płacą na dwoje dzieci 600 zł. Ale nie ma ludzi którzy płacili 2100, a teraz płacą 600. O to żeby nie płacić wygórowanych alimentów trzeba zadbać PRZED ich orzeczeniem. A jak sie o to nie dbało, bo sie dużo zarabiało - to teraz zęby w ściane!

Facet po rozwodzie nie ma prawa założyć nowej rodziny jesli nie zarabia powyżej 5 tyś na łape bo jakim prawem majac 2 tyś płodzi dzieci drugiej żonie lub partnerce. Jego prawo to mieszkać w noże zarabiać 2 tyś i dziękować swojej ex że w ogóle dziecko może zobaczyć co 2 tygodnie. Ale za to mamusia może sobie znaleść nowego partnera zamieszkać z nim założyć nową rodzine i żyć na poziomie i to jest super i każda feministka przyklaśnie. Skoro każdej damusi jest tak źle bez alimentów to do sadu zapraszam po opieke obustronna i nikt nie bedzie wojny o alimenty toczył

gość565656 dziś - i czego ty tu nie rozumiesz? :)

Gość 5656 ja również do sądu zapraszam po opiekę naprzemienną ciekawe ilu wtedy zacznie płacić alimenty by mogło sobie w życiu z nową niunią nie nagrzebać....