żYCIE MNIE NIE INTERESUJE porazka

Napiszcie mi coś:( Dlaczego jestem taka nienormalna:( Nic mnie nie cieszy. Nie ciesze się ani z tego, że jest ciepło, ze lato, ze niebo niebieskie, ze blablabla..ale to akurat dla mnie chyba normalne. po prostu mnie to gówno obchodzi. I mam wrazenie ze tak jest ze wszystkim.. To już po prostu nie jest to co było. Teraz nic mnie nie interesuje . Nic juz tak nei cieszy, nie mobilizuje, nie raduje. Nawet nie wiem co miałabym zmienić. Nie umiem się zmienić. Po za tym nie wiem czy ja jeszcze chce.. straciłam chęc do czegokolwiek.. To juz nie jest jakas pieprzona depresja, ktora miałam w tamtym roku bo ile kurwa mozna sie tak chujowo czuć? No ile? Mimo tych pieprzonych tabletek, mimo rozmów, mimo ze moze jest "lepiej" ..

Więc czemu siedze i wyje? Mam juz dosyc tego " zycia".. Chciałabym być kims innym - mądrym,normalnym.. a nie kims takim jak ja.. nienawidze siebie. zyc mi sie nie chce. Jak to jest ze wszystkim sie cos udaje, a ja tylko chodze, nieprzydatna do niczego ani dla nikogo. Samoboj, boże jak ja bym chciala zacząc od nowa albo nie wiem zostac w dziecinstwie..

Niektórzy rodzą się tylko po to żeby zmarnować życie. Takie już Twoje przeznaczenie i nie poradzisz na to. Musisz zmarnować życie żeby potem Ci którym się udało wytykali Cię palcami mówiąc do swoich dzieci "patrzcie dzieci! jaka nieudaczniaca, jak nie będziecie jeść szpinaku to tak samo skończycie!"

a więc jednak..

No...

To jak, zakładamy kółko wzjamnej adoracji ? :D Ja mam pozatki depresji, na dniach zapisuję się do psychiatry. Serio, nie daję już sobie rady.

Słońce tylko w oczy razi :O

a może masz chociaż nogi chude? bo ja w dodatku mam grube

bylam u psychiatry mam tabletki asentre obecnie biore i nic mi to nie pomaga i nie sadze, ze pomoze po prostu trudno wymagac czegos od tabletek skoro dalej jest tak jak jest czyli nic nie ma. porazka Wiecie jak mi wstyd za samą siebie? Nienawidze siebie. Po prostu nienawidze

a te tebletki to antydepresanty? Ja tez siebie nienawidze, mysli samobójcze mam od dawna. Podobno jak człowiek nie chce już żyć to podświadomie dązy do niebezpiecznych sytuacji. czuje się całkowicie nie[rzystosowana do zycia, nie ogarniam swojej wegetacji, cholera ja po prostu nie umiem zyć, nie chce zyc bedac taką, a inną nie bede. Nie wychodze z domu, jem byle co, spie po kilkanaście godzin, nie radze sobie.

tak, takie slabe antydepresanty. mi tez juz sie nie chce zyc.. ile mozna .. porazka. Czuje się jak w pułapce jakiejs.. Chciałabym miec kogos, przyjaciół ale jestem nikim,wstyd mi cholernie za siebie wiec uciekam, nigdzie nie wychodze wiec nikogo nie poznam, nikogo nie poznam i nic sie nie naucze.. i od nowa

Nie tylko Ty tak się czujesz.Nawet w mojej rodzinie widać jakieś rozdrażnienie.Nikomu nic nie można powiedzieć,ani zapytać bo zaraz obrazają się.Dziś pokłóciłam się z synem,a potem z dorosłą wnuczką! Żyć się odechciew gdy patrzę na to wszystko! Na szczęście nie mieszkamy wspólnie.

Mnie tez wszystko wkurwia,mąż,znajomi,rodzina,papuga ktora wiecznie drze jape,brudna woda u rybek,bałagan w domu,nic mi się nie chce,nic mnie nie cieszy,nie chce mi sie wychodzic z domu,dzis po dwoch miesiącach dopiero zostal umyty samochod,ogolnie nic mi się kurwa nie chce.,!co jest? Co mam robić?wszyscy mnie wkurwiają:(

Zamiast wyjsc z domu bo fajnie,ciepło jest to siedze teraz w szlafroku i oglądam jakies pojebane programy.żal:(nawet jesc mi się nie chce.jak mam dalej funkcjonowac z takim podejsciem..?

a ja caly czas siedze przy kompie, "rozweselajac" sie serialami, gdzie ludzie maja zycie.. jem. jak mi smutno to jem.. wbrew pozorom nie jestem gruba.. ale chyba bede jesli dalej bede prowadzic takie zycie.. bez motywacji.. bez checi.. bez niczego..

oddal koszerny bełkot seriali. przestałem ogladać tv, czemu? nie ma nic tam ku pożytkowi mojemu! odpowiedz sobie na pytania: czy ogladanie seriali ci coś daje, prócz chwilowego oddalenia zmartwien i zatopienia sie w inny, fikcyjny, utipijny świat, gdzie idiotyzm, pustość totalna, zderza się z rzeczywistościa? NIE! wiec nie ogladaj ich, wyjdz na pole, na słonce, poki jest, bo jutro moze pada w malopolsce, to mowie pogode, bo ja z krk.

Przejebane takie siedzenie.ja dalej siedze i nic nie robie.teraz lecą Kiepscy,pozniej inny popierdolony serial itd.następny dzień zleci a ja mam wszystko w dupie.mąz do mnie przed chwilą-pokochamy się dziś."a ja na to nie chce mi sie:(masakra jakaś,całkowicie juz mi się pojebalo we łbie:(

dobra, ide sie uczyc do matury, moze poprzez nauke wyjdzie ze mnie dzis glupota.

Dla odmiany wstane z łózka i pojde do okna zapalić.pooglądam ludzi jak spacerują:(

To witaj w klubie, ja mam to samo. Jedno wielkie gówno. A ile masz lat ? Może chcesz sie poznac ?

18

Żeby coś ożyło w pieśni musi zginąć w życiu!

AMEN