Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oiiiihbvv

agresywny mąż

Polecane posty

Gość oiiiihbvv

nie pytajcie czemu nie odeszłam bo nie wiem. Milion powodów... dziecko, pieniądze, wspólny majątek... Jestem bitą żoną :( Mąż jest coraz gorszy i... naprawdę nie widziałam tego przed ślubem, bo był spokojny, opanowany i kochający. Pół roku po ślubie mnie uderzył raz pierwszy z powodu zwykłej pyskówki, miałam zły dzień i wyżyłam się na nim, byłam czepliwa ale nie wyzwałam, nie obraziłam, nic strasznego. Potem coraz częściej. W ciąży mnie oszczędzał ale juz przy dziecku parę razy uderzył a córka ma 2 lata :( Nie tłucze mnie jak psa ale szarpie albo spoliczkuje i jest coraz gorzej. Mam siniaki a raz nawet mi zrobił limo. To straszne ale nikomu nie mówię bo mi wstyd ze nie odeszłam już po pierwszym razie. Boję się go a byłam przebojowa i silna :( Jest ktoś lub był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justtyynka
nie byłam w takiej syt, nie wyobrażam sobie nawet takiego życia, współczuje. ale bedzie już chyba tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0-097
wątpię żeby się zmienił... albo odejdziesz.. albo będziesz bita... nie masz innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mu oddaj patałachowi
:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta .,.,q
a na co ty czekasz na to aż dziecko pobije ? przeciez to się nigdy nie skończy nie łódź się . Odejdź od niego jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
ja już nie wiem co myśleć i robić. Czasem mam energię i wiarę, że będzie ok a czasem takiego doła, że nie mogę przestać płakać i mam okropne myśli, destruktywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
dziecka nie uderzy, to dobry ojciec ale fatalny mąż. Kocham go i nienawidzę a przede wszystkim boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemxkhd
hej ja dostalam pare razy od chlopaka i tez nie potrafie odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobne życie
albo i gorsze ale odeszłam po 5 latach tłuczenia jak trafiłam do szpitala z połamanymi żebrami, złamanym obojczykiem, skręconą kostką, złamanym nosem i wybitą jedynką. Teraz mam dobrego i kochającego męża i drugie dziecko ale u syna z 1wszego małżeństwa widzę tyle z ojca i tyle agresji, że już mi skóra cierpnie - ma on już 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
jemxkhd więc wiesz co ja czuję. Takie mieszane uczucia, burdel w głowie jakich mało. Strach i ciągłe obawy. Wiecznie ważę co mówię i liczę się ze słowami, chcę być idealna i nie pozwalam sobie w efekcie na bycie sobą. Byle go nie wkurzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta .,.,q
dziecka nie uderzy a skąd ty to wiesz ?! sama napisałaś że przed ślubem był inny , to myślis , że jak dziecko troche podrośnie to nie będzie się na nim wyładowywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularniczka...
ja miałam męża, który bił. Zrobił ze mnie wraka. Kiedyś była piękną dziewczyną a teraz mam zniszczone zęby, smutne oczy i ślady po przypaleniach od fajek. Nie mam kasy, siedzę na garnuszku u rodziców. Jestem niki. A miało być tak pięknie. Zostałam z trójką dzieci i zjechaną psychą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
jak wykaże agresję w stosunku do dziecka to go zabiję i będzie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda zycia z takim typem!
Bierz dziewczyno nogi za pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrz konca Zeby tak na wlasne zyczenie robic z siebie ofiare losu I do tego dajesz przyzwolenie na to ze male dziecko jest tego swiadkiem Nie nadajesz sie na matke Szkoda tylko dzieciaka Ciebie mi nie szkoda bo durna baba z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ojczym tłukł matkę, mnie i
psa. Zrabał mi życie. Zaszłam w ciąże mając 17 lat, wyniosłam się do koleżanki, pracowałam jako dziwka jakiś czas, ćpałam, piłam, odebrano mi dziecko. 2 ciąż nie donosiłam. Dziś wyszłam na prostą, mam 34nlata ale jest mi ciężko, jestem sama. Zerwałam z towarzystwem żeby się nie stoczyć, chodzę na psychoterapię, mam stany depresyjne. Tęsknię za synem ale nie mam szans póki co go odzyskać. Widujemy się ale wstydzę się sibie przed nim. Pracuję u rzeźnika a po pracy siedzę na ksfe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
łatwo Ci oceniać, że jestem durna? Ciekawe jak Ty byłabyś mądra w mojej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
mój ojczym tłukł matkę, mnie i - to straszne. Mam nadzieję, że Ci się jeszcze poukłada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam kiedyś forum
Czytałam kiedyś forum osób bitych przez rodzinę, nie tylko w małżeństwie. Niektórzy w tym trwali, niektórzy odeszli, a były tam też trzy babki, którym siłę dały ukryte treningi i lekcje samoobrony czy też jakiejś sztuki walki, jednak babka ćwiczyła sama w domu i uczyła się z netu. Wszystkie te osoby pewnego razu po prostu się obroniły i dały wpieprz swoim prześladowcom. Nigdy potem Ci ludzie ich już nie skrzywdzili. Przemoc rodzi przemoc i ja osobiście uważam, że jest to jakieś rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiiiihbvv
dziewczyny, muszę iść przygotować kolację, bo mąż z drugiej zmiany wraca, jutro tu zajrzę. Piszcie, proszę. Napluję mu znowu do herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam kiedyś forum - to już będzie patologia pełną parą. Marna rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobnie - odeszłam po
drugim razie. Na trzeci raz nie czekałam. Wyszłam ponownie za mąż i 15 lat żyłam spokojnie. Ostatnio jednak coś się dzieje nie tak( sprzeczki). Jednak wiem jedno- odejdę, gdy kiedykolwiek choć raz mnie uderzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEDOROZWINIĘTY
Autorko, zawsze możesz się pocieszyć u mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemxkhd
ci ktorzy nie byli nigdy w takiej sytuacji nie zrozumieja nigdy wiec spokojnie :) wiem ze ci ciezko, ja rozmawialam z milionem osob madre, glupie, biedne, bogate, przyjaciele i wrogowie wszyscy mi tlumaczyli i na marne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, poszukaj pomocy u specjalistów, bo mam wrażenie, że Ty szukasz tutaj osób, które w jakiś sposób podzielają Twój los. To Ci nic nie da. Tylko odnajdziesz pocieszenie, że inni tez tak mają i jakoś żyją więc i Ty możesz. A tej sytuacji trzeba się przeciwstawić, nie akceptować jej. Rozumiem, że trudno Ci odejść - zawsze jest milion powodów ale na pewno zdajesz sobie sprawę, że musisz to zrobić dla siebie i dla córki. Szukaj pomocy u osób, które Cię właściwie naprowadzą i pomogą zmienić los (rodzina, psycholog...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobnie - odeszłam po
Dziecka nie bije, ale zdaj sobie sprawę,że to dziecko cierpi bardziej, kiedy patrzy jak ojciec tłucze matkę. Cierpi, bo jest bezradne wobec tej sytuacji, nie potrafi ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobnie - odeszłam po
Piszesz,że masz ślady. Rób przynajmniej obdukcje. Nawet jeśli teraz nie zamierzasz odejść to mogą się takie papierki w przyszłości przydać. Rozwód z jego winy, alimenty na ciebie+ dziecko. Wspólny majątek do podziału i od razu zrób na jego części zabezpieczenie na wypadek , gdyby nie płacił. Możesz też na Policji zgłosić znęcanie, założyć niebieską kartę. Niech się boi teraz on i pozna co to strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czego sie spodziewalas? Ze powiemy / hej spoko to twoj maz, niech cie leje? Zastanow sie nad soba Sorry tu nie chodzi o ciebie Tu chodzi o dziecko ktore musi sie przygladac jak ojciec napierdala matke po gebie Ciebie moze nawet zjesc na kolacje Ale pomysl o dziecku Durna jestes bo siedzisz bezczynnie i czekasz kiedy znowu ci wpierdoli Moze jak pobije cie do nieprzytomnosci to otrzezwiejesz i zmienisz swoje zycie Oby nie bylo za pozno I zeby cie dziecko na cmentarzu nie odwiedzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
jak można dać sie lać?patelnię na łbie bym rozwaliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to poszukaj
chcesz byc ofiara to jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×