wstyd w saunie (nagość)

Dziewczyny jak pokonać wstyd przed pójściem do sauny. Wiem, że obowiązuje tam strefa nagości, ale mam problem z rozebraniem się.

Proszę się nie poslugiwać moim nickiem - nie jestem striptizerką

Grażyna, a Ty idziesz sama do tej sauny? Weź ze sobą faceta i nie myśl o reszcie świata. To pomaga.

tego nie da się pokonać bo masz to zakorzenione w psychice więc możesz sobie ubrać bawełniane stringi do sauny np. jeśli chodzi o mnie to mnie zawstydza pokazanie dołu, górę mogę pokazać

Weź sobie poczytaj, jaki jest sens nagości w saunie. Może jak dowiesz się, jak szkodzi sztuczny kostium, jak powinna wyglądać wymiana gazowa organizmu, lub jak można dostać pryszczy pod majtkami, to od razu zapomnisz o wstydzie. Polecam: http://4lady.pl/dlaczego-do-sauny-nago/

Dzięki dziewczyny, musze nad tym popracować. Chociaż wiem, że z tymi stringami to mi nie wyjdzie. Koleżanka opowiadala, że obsługa saun pilnuje przestrzegania rygoru. Może więc ręcznik?

te stringi w kolorze cielistym najlepiej, to nikt nie zauważy że weszłaś w ubraniu,

no możesz na poczatek spróbować z tym ręcznikiem, ale później ci tego nie polecam. bo blokuje mozliwość oddychania skóry

ale problem... można owinąć się recznikiem jeśli sie wstydzisz i po problemie

Owszem Grażynko Pod całym ciałem trzeba mieć ręcznik. Po to by pot nie wsiąkał w deski. To nie do końca jest tak że w takiej saunie gdzie obowiązuje strefa nagości trzeba być nago. Trzeba tylko ściągnąć bieliznę i okryć się kocem. Nikt cię nie zmusi lub nie może kazać ci siedzieć nago w saunie. Jedynie musisz siedzieć na ręczniku a ewentualnie drugim być okryta. Ja na początku też nie mogłem się przełamać ale widząc jak zdecydowana większość uczestników poprawnie korzysta za sauny czy prowadzonych tam seansów dostosowałem się do wszystkich. Nie chciałem być jakimś odmieńcem czy dziwakiem.

Akceptujcie siebie takie jakimi jesteście. Wstydzisz się stań nago przed lustrem i pomyśl, że jesteś piękna niepowtarzalna (bo tak jest) Urodziłaś się naga i nagość będzie Tobie towarzyszyła do końca Twoich dni. Również w chwili śmierci zostaniesz rozebrana do naga. A być może to obcym ludziom przyjdzie wówczas Ciebie myć. Czy widząc kogoś bliskiego mytego po śmierci przez obcych ludzi wyzwalałoby również w tobie wstyd? Pomyśl że wstyd został nam wpojony konkretnie przez księży dla których nagość to grzech. Niemniej sami rozbierając się czy idąc np. do lekarza również grzeszą? Grzechem jest niewiedza, a Bóg stworzył Ciebie nagą nie po to, abyś całe życie się wstydziła i nie za karę lecz dla pokazania piękna. Zacznij chodzić do galerii obrazów i zobacz jak jest przedstawiana nagość. Czy to jest piękno czy może coś innego. Nawet w brzydocie można odnaleźć piękno, ale trzeba szukać właśnie tego co piękne, a nie tego co musi być brzydkie.