teściowa w ogóle ze mną nie gada jak jesteśmy same, co jest ???

Moja teściowa zawsze taka była. Jak jesteśmy same to się nie odzywa. Zawsze staram się zagaić jakąś rozmowę, to wtedy coś odpowiada, ale sama nigdy nie zacznie, a małomówna na pewno nie jest. Jak pojawia się mój mąż to zaraz się jej język rozplatuje i opowiada mu wszystko, wtedy tyle ma do powiedzenia a ze mną nie rozmawia o niczym. Jestem zawsze miła i uczynna dla niej, ale ona mnie traktuje jak powietrze... mam tego dosyć....

ale tak głupio siedziec w jednym pomieszczeniu i nie odzywac sie do siebie

mnie tak dziwnie jest siedzieć i nic nie mówic, zwłaszcza, że jak wejdzie mąż to teściowa zaraz zamienia się w duszę towarzystwa

na dodatek siedzimy gołe,bo taki panuje u nich zwyczaj,wyobrażcie sobie :mały pokój ,ja goła ,ona goła i zero rozmowy:-(

chciałabym chociaż żeby zagadala do mnie,o mojej figurze albo że mam ładnie wygolony paseczek,albo ze zazdrości mi celulitu,a tu nic ,cały bozy dzień na golasa siedzimy obie i ani słowa !

moze sie ubiore,to ją ruszy,co myslicie?

dokładnie to samo, jak ja zagadałam to gadka nam się kleila a tak tylko ktotka wymiana zdań i cisza

Cześć. Jeśli ktoś nie lubi z Tobą rozmawiać i nie ma ochoty cię polubić, to jest bardzo trudno. Jedyna sznasa, to rozmawiać z nią na jakieś tematy które ona lubi. Coś co ją interesuje. Jeśli lubi syna, to rozmawiaj o niej. Pamiętaj jednak, że jeśli nie chce rozmawiać z Tobą, nie ma ochoty cię poznać - nie zmusisz jej.

jakieś marne te podszywy dzisiaj :o ja od dawna podejrzewam, ze mnie nie lubi, chociaż ja bardzo się staram. Czasem mam jej naprawdę dośc i (wiem, że to straszne) marzę by jej nie było. Czuję jak patrzy mi na ręce i ocenia....a ocenia mnie źle, to akurat wiem:(

rozmawiam z nią o wszystkim, próbuję nawiązać temat, ale ona coś tam odpowie i dalej cisza....męczy mnie to bardzo :(

Dlatego ludzie się wyprowadzają od teściowych. Żeby nikt im nie patrzyl na rece.

dlaczego tak nienawidza synowych?

tesciowe to potwory