Czy tak objawia sie depresja, czy choroba psychiczna? pomocy

Witam pisze na tym forum bo moze ktos mial podobna sytuacje i mi doradzi co mam zrobic, poniewaz zauwazylam u mojego nazeczonego 26lat ostatnuio dziwne zachowania. Jest on czlowiekiem bardzo inteligentnym i ozwaznym, ale w ostatnim czasie to jakies 3 tyg. zachowuje sie dosyc dziwnie. Jest rozkojazony, buja w oblokach, gubi sie w tym co mowi, co chwile zmienia temat, i cały czas plata sobie czyms mysli, widze to po nim. W odpowiedzi na pytanie ktore mu zadałam co mu jest odpowiedzial mi ze zrozumial system i ze juz nic nie bedzie takie jak było. Ze sie zmienił, ze trzeba mysec caly czas pozytywnie to wszystko bedzie dobrze, najmniejsza mysl negatywna wszystko psuje, ostatnio nawet stwierdzil ze wie jak wygrac w lotka. Ze my jestesmy ,,avatarami" zeslanymi na ta planete aby sie bawic i szczesliwie zyc, a nie zeby pracowac i tyrac na Tuska. to sa jego slowa. dodał takze ze jezeli on bedzie o tym gadac i dojdzie to do niektorych ludzi to go zamkna aby nikt inny tego nie mogl zrozumiec. Twierdzi ze ktos go obserwuje, sledzi, gdy jest w domu co chwile zaglada przez okno i je zamyka jak jest uchylone, mowi ze mam byc cicho bo oni wszystko słyszą i nas obserwuja. Gdy rozmawiam z nim na jakis temat to chiwle go ciagnie i zmienia go na jakis inny a gdy chce powrocic do tematu to ciagnie swoj temat i jakby nie slyszal tego ze mu mowie ze nie gadalismy o tym tylko o czyms innym, a on dalej swoje. Siada przed komputerem puszcza sobie muzyke przez słuchawki, spiewa, wystukuje rytm palcami i puszcza wizualizacje i tak siedzi z 2-3 godziny i sie wkreca, mowiac mi ze w piosenkach jest wiele przekazow jak zyc i co robic. Boje sie o niego, domyslalm sie ze to moze byc skutkiem problemow finansowych ktore ostatnio mamy i ogolnie troche tych problemow jest poza fnansowymi. Prosze mi doradzic co mam zrobic, sama juz niewiem czy to depresja czy poczatek jakiejs choroby psychiatrycznej.

Doda jeszcze ze przez ostatnie 3 dni spal moze z 4 godziny, wczoraj poszedl spac po3.00 w nocy, meczyl mnie w nocy swoimi domyslami.

pracuje jako?

ma wlasna firme, jednoosobowa sam jest sobie szefem, ale od jakis 2tyg olewa to.

to nie depresja to amfetamina!

nie szukam tu smiechu bo mi sie jakos smiac nie chce. wiec posze o wypowiedz osob ktore mogly by mi pomoc a nie traktowac to jak kawal.

ile miesiecznie zarabia?

a skad ta pewnosc ze amfetamina? prosze mi bardziej wytlumaczyc, szczerze lubi sobie kreske wziasc ale nigdy do tej pory nic sie z nim nie dzialo.

a co pieniadze maja do zeczy, jego portfel nie twoj.

maniakalna

mialam takie jazdy jak uzaleznilam sie od mefedronu dlatego przerzucilam sie na opiaty.cjemu tez to polecam

masakra, znam jednego typka ktory od cpania zwiariowal i wyladowal w psychiatryku i tez mial wizje ze jst z policji masakra, boje sie o niego ale jak weszlam na temat lekarza to tragedia;/ sluchawy na uzach i nocka nieprzespana- z jego strony.

saadeefefef ale jakie jazdy mialas? podobne do tych co opisałam? ze zlamalas system tego świata?;/

tez mialam jazdy ze udaloby mi sie wygrac w lotka niech idzie jak najszybciej do psychiatry bo to bedzie sie poglebiac

takich objawien to nie :D bardziej, ze ciagle ktos mnie obserwuje, na ulicy rozgladalam sie co dwie sekundy, odwracalam co chwile z przerazona mina, siedzac w domu,w swoim pokoju co chwile zamieralam i nasluchiwalam,bo bylam pewna , ze ktos wchodzi do domu po opiatach zero takich akcji :)

poszukaj w google mania prześladowcza, urojenia, fałszywe przekonania itp. poczucie zagrożenia, bycia obserwowanym

opiatach? co to jest? teraz prosze o porade jak mam z ni porozmawiac o tym zeby zgodzil sie pojsc do lekarza bo normalnie to nigdy w zyciu sie nie zgodzi bo twierdzi ze lakrze tez o tym wiedza ale zamykaja ludzi aby o tym nie glosili mowy bo im wiecej osob sie dowie tym swiat stanie sie lepszym;//

mi sie wydaje, ze powodowane bylo to brakiem snu,bo gdy zazywalam amfetamine mialam podobne uczucie ( bywalo, ze wgl nie jladlam sie spac przez dwie noce z rzedu) mowisz, ze tez malo spi. moze to jest objaw, a moze powod?

krysztalow to on nie bierze, nie raz kreske czy trawke zapali- to czesciej, codziennie w sumie. dzisiaj wywalilam mu rure zeby nie jaral ale znaja zycie czlowiek jak cos chce to znjadzie sposob, masakra poprostu... z dnia na dzien takie zeczy sie dzieja...

w moim przypadku morfina heroina bardziej hardcorowa :D i jakies tam pochodne

najlepsze jest to ze gdy jest ktos znajomy z nami to gada normalnie, nieraz mu sie cos wymknie typu,, cicho nie mow o tym" jezeli ktos powie cos negatywnego, ale nikt nie wiedzi ze jest cos nie tak a jak jestemy sami to ryje mi beret tragicznie, ze jak ja tego nie zrozumiem to znajdzie sobie taka ktora to pojmie.

a moze to nie marihuana,tylko dopalacze? tylko ci o tym nie mowi jest taki dopalacz, teraz popularny, greenway speedway sie nazywa nie spi sie, nie je, urojenia i pali sie tego w cholere dziala duzo mocniej niz amfetamina jak bedzie palil to zwroc uwage na zapach, czy nie jest inny niz trawy

nie podszyw to to napewno od tego

najchetniej to ja bym wolala zeby nic nie bral, tak by bylo najlepiej, mamy 2 letniego synka, dzisiaj stwierdzil ze maly tyle rozumie, i ze wczoraj cos mu wytlumaczyl ale niechcial powiedziec co. mam nagranie co gadal do mnie wieczorem, chyba pojde z tym do lekarza i spytam sie co mam robic.

dopalaczy to on nie bierze bo wlasnie jego kuzyn po dopalaczach sfiksowal i trafil do psychiatryka, on maryche albo hasz jak nie ma tego pierwszego, ostatnio tez probowal LSD i to w sumie po tym mu sie tak ,,umysł" otworzyl... ale w tedy jeszcze gadal z sensem a po dwoch dniach takie smieci ze sama nie wierzylam w to co mowi, juz prawie sama sie w to wkrecilam.

baprawde sprawdz jak bedzie palil,czy nie pachnie inacżej niz trawa. jesli nie,to to na pewno dopalacze wielu moich znajomych ladowalo w szpitalu psychiatrcznym z urojeniami wlasnie przez nie ja zdazylam tez jz poznac ich ryjaca strone obstawiam na speedwaya

z jedzeniem nie ma problemu je normalnie, za dnia tez gada calkiem w normie ale jak cos jebnie to koniec, bo to niejest tak ze przez caly czas gada bez sensu, w normalnym siwecie tez zyje, ale miesza mu sie strasznie.

e,to chyba mu sie kwas zawiesil :D nie wiem na ile to prawda z ta teoria o zawieszony, kwasie, ale podobno jak sie lsd zawiesi to jest sie swirem do konca zycia

ma babe na boku, razem wciagaja prochy - wiem cos o tym, za jakis czas powie ci ze ma cie w dupie i ooleje, szkoda i ciebie i jego

zwroce uwage, w sumie to podsypane tez moze byc czyms, a nawet wiedziec nie bedzie, tak zazwyczaj wlasnie jest. u jego kuzyna wykryto w testach ze mial jakas substancje z tantum rosa dla kobiet ten proszek co jest;/