Co o mnie myślicie ?

38lat, kawaler, bez doświadczeń seksualnych, grupa inwalidzka, wykształcenie wyższe, pracujący jako specjalista, mieszka z matką w dużym miescie, ok 173cm, dobrze zbudowany, wyborca Prawa i Sprawiedliości, od ponad 8 lat na kafe

kurwa jest tu ktoś?

Marazm.

Nic nie myślę bo cię nie znam ale rade mam: wyprowadź się od matki i zmień poglądy polityczne albo przynajmniej nie chwal się nimi, :)

Dobra a teraz prawda Łysy, mocno przezedzone owlosienie w kroczu,lekko przypruszone siwizna Kawaler i oweszem dziewica Wzrost 162 waga 48 dobrze zbudowany Kolekcjoner puszek po piwie Męski i przystojny

Pytasz co myślimy - ja myślę że jesteś bardzo samotny i nie masz trwałych relacji z realu z kimś dorosłym.

Mam wielu kolegów.

Podkreślam słowa "trwała" i "relacja". Np: przyjaciel, kobieta (taka do życia, nie tylko do łóżka), dobre relacje z rodzicami. To były relacje o których myślałem.

Powiem wprost! Lubię słowo interwał, ale rzadko mam okazję aby go używać.

nic nie mysle. w zasadzie jestes normalny. a z tym doswiadczeniem seksualnym to nie masz zadnego? kobiety cie nie pociagaja?

Ja tak mam ze słowem "koherentny". Jak go używam, symuluję bardziej inteligentnego niż jestem.

O tak! "Koherentny" piękne słowo. :D Jeszcze lubię "dystrakcję", "idiosynkrazję" i ostatnio cały piękny zwrot wyjęty z retoryki Korei Północnej, mianowicie: "grozić totalną anihilacją". :D :D :D Używam tego zwrotu możliwie często, ale mam bardzo mało okazji, by komukolwiek zagrozić "totalną anihilacją".

A co powiesz na "myślenie dysocjacyjne"? Tudzież "życiowe aikido"?