Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Hej! U nas w nocy była burza ale dziś już spoko z pogodą. Kurde młyn mam w pracy straszny, ale na Was mam czas zawsze ;) Boję się, że to że tak latam biegam i się stresuję, że to też może mieć wpływ na to niezachodzenie.... Cały czas mi mąż mówi, żebym się wyluzowała, żebym siadła chwilę, nie przejmowała się innymi tylko o siebie zadbała ale kurde nie potrafię.... Chyba też po wakacjach zrobimy badania jak się nie uda.... Ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki u nas też dzisiaj ponuro i leje.masakra mały rwie się na dwór no i co zrobić ubrałam go i wypuściłam na balkon popatrzył jak pada i przyszedł z powrotem. ja siedze przed netem i czytam co zrobić aby mały zaczął przesypiać całą noc.ma już 13mc więc powinien i najwięcej opini jest że mu przez 3 noce wody dawać zamiast mleka chyba spróbuje tyloże już słysz jego opory :-).ale trzeba próbować co jak w końcu zaskoczę to się chociaż przez 9 mc wyśpie:-). giubelli a jak tam testy wychodzą ja na swoje czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
taka oto ja u mnie pogoda taka jak u ciebie, co chwilę pada, masakra jakaś :( dziś też wolne to sobie poleniuc**ję i nabiorę siły na jutro. Właściwie to już mam dość tej mojej pracy, pracuję na godzinę, a godzin dostję mało, do tego dziś odebrałam wypłatę to myślałam że padnę przy bankomacie. Brakuję coś ponad stówki :( Mam nadzieję że to pomyłka i że wyślą mi tę różnicę, chyba że coś zmienili i nawet nie poinformowali. Po prostu już mam dosyć, cały czas szukam czegoś, bo przecież nie zrezygnuje nie mając nic pod ręką, a z drugiej strony pozwolić żeby mnie w "balona" robili? Jutro idę do kierowniczki żeby zapoznać się z rachunkiem od wypłaty, bo dotychczas nie miałam tego problemu żeby kasy brakowało, i nie potrzebowałam mieć do niego wglądu, chociaż z drugiej strony to trochę dziwne że nie musiałam takiego rachunku podpisywać. bo w poprzednich pracach taki obowiązek był, choć też to było zlecenie. Nie dość że pogoda taka to jeszcze w tej pracy cyrki! Masakra jakaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj Pauliś musisz to wyjaśnić, żeby cię w ciula nie zrobili - co teraz jest nagminne niestety. 🌼 No kurde u mnie słońce, niewielkie ale jest ! Gdzie Wy wszystkie mieszkacie, że tak ponuro tam ?! :) 🌼 Testy....hmm.... no robię codziennie, wtedy co pisałam, miałam dwie grube krechy - działaliśmy ;) a na drugi dzień dwa bladziochy - czyli test nieważny. Nie miałam oczywiście (!!) czasu żeby powtórzyć, raz zrobiłam z rozpędu ciążowy :P patrzę w ten test i patrzę i coś mi nie gra (dosyć że kolor inny to jeszcze opakowanie się różni....!) wczoraj też wyszła jedna blada kreska. Nie wiem, to chyba znaczy, że albo nieważny znów albo już po mojej owulacji. Wg mojego kalendarzyka w telefonie dni płodne dalej są więc działamy i tak dalej ;) co drugi dzień ale działamy. 🌼 rozusPL - gdzie jesteś ? :) majowa - jak ciąża ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
ja z centrum, a u nas to zazwyczaj pogoda w kratkę, ale na szczęście w miejscu w którym mieszkam nigdy nie było jakiś powodzi, podtopień, i innch tornad, o których taraz u nas tak głośno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
Coś mnie dziewczynki podbrzusze zaczęło boleć jak na miesiączkę, która niedawno co mi się skończyła :( może to z tych nerwów związanych z pracą. dodatkowo płodne (wg. kalkulatora) zaczynają mi się dziś a owulacja w poniedziałek, więc to chyba trochę za prędko jak na te bóle. Te nerwy mnie wykończą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
widzę że wszystkie pouciekały :) Halo! dziewczynki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie;) u nas kurka powódź, rzeki powylewały, domy podtopione;( na szczęście w mojej wioseczce nie ma nawet żadnego potoczku, ale już 2 wioski dalej jest masakra, drogi nie przejezdne, kładki pozrywane szok... a najgorsze, że w Legnicy tu niedaleko mnie normalnie babeczke autem prąd zniósł i tak straż musiała ją wyciągać z auta. Z tego co mówi moja mama to w okolicy tu u nas taka powódź była w 97 ostatnio, chodź ja nie pamiętam tego. Ciągle pada i jak tak dalej pójdzie, to jutro do pracy nie dojedziemy, bo dziś ledwo wróciliśmy tyle wody;( a jeszcze na weekend lato pełną parą eh czasem mnie natura przeraża po prostu... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Pauliś - mnie też koło owulacji boli brzuch, mam niestrawności ale kiedy dokładnie mam - to nie potrafię tego wychwycić. Też myślę, że to może nerwy.... Izulinka - Mam rodzinę mieszkającą koło Kłodzka - pamiętam tą powódź z '97 bo byliśmy wtedy na kolonii nad morzem z dziećmi z tamtych stron, i jak wracaliśmy pociągiem i wjeżdżaliśmy w ich wojewódźtwo to stali w oknach i mieli łzy w oczach. Wracali do takiej niepewności.... coś okropnego. Trzymaj się tam. Podobno ma przestać padać ale ma być zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska 22
Witam dziewczęta:) u nas pogoda w kratke, dzis akurat jest chłodno ale u mnie się dzieje:) wczoraj podwójnie zostałam ciocia:) urodziła moja siosrtra cioteczna synka i męża siostra córeczke, normalnie szok w ten sam dzien, dzis chyba jade zobaczyc mala, przyznaje szczerze ze mi ciezko:( bardzo kocham dzieci ale ostatnio taki wewnetrzny zal czuje:( a jak patrze na meza jak ona sie patrzy na dzieci to cholera mnie bierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mąż też wczoraj przyszedł i mi mówi, że widział się z kumplem, który nie dość że żenił się bo zaliczył wpadkę, to dziecko nie ma teraz roku i wczoraj kolega mu powiedział, że drugie w drodze.... Cieszymy się bardzo, ale sam mąż spojrzał na mnie i powiedział, że zaczyna mieć kompleksy.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny już wszystko przeczytałam i jestem na bieżąco pauliść takie teraz czasy pracy nie ma a jak jest to wykorzystuja jak mogą.trzeba się trzymać tego co jest. ja mam wypowiedzenie ważne do 31 sierpnia więc kurcze musi się udać mam duże rachunki i moje całe 2 tysiące idą na opłaty.dopóki mąż był za granicą to ok no ale teraz jest tutaj a my jesteśmy w trakcie załatwiania pozwolenia na budowe więc nie chcę oszczędności ruszać. sama martwie się co będzie. giubelli działaj działaj izulinka 7 ja pamiętam jak było o tej powodzi z 97. u moich sąsiadów była rodzina z wrocławia bo ich zalało i pamiętam że całe wakacje te dzieci byłuy. ja mnieszkam w pobliżu gdańska taka mała wioska :-) mieszkanie w mieście mi nie pasowało i chce dom na wsi..... u nas niedaleko jest rzeka wierzyca płynie no ale nasz dom na górce więc nie ma się o co martwić a rzeka w dół płynie. eska22 no to możesz się wprawiać raz do jednej a raz do drugiej w odwiedziny a ciążą niby się zaraża co nie:-) a tak wogóle giubelli to na każdego będzie czas pomału i jakoś się da chodź tak sobie myślę że już wiem z kąd takie rozpieszczone dzieci się biorą bo jak się tak długo na nie czeka to potem by się im z nieba gwiazdkę dało jak by można było:-). ja czekam na testy myślę że dzisiaj przyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
czesc! ja dopiero wstałam, ale i tak za bardzo nie wyspana jestem :( Dziś do pracy na popołudnie więc mogłam sobie pozwolić. Przed chwilą dostałam maila że zmienili adres biura, także będę musiała jechać na drugi koniec miasta :( już naprawdę mam ich dosyć. Muszę jak najszybciej znaleźć sobie coś innego, bo mnie wykończą :( Do tego tan ból podbrzusza, masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka oto ja - spodobał mi się że ciążą się zaraża ;) muszę się od kogoś zarazić :P wszyscy moi znajomi mają dzieci więc trudno nie będzie :) 🌼 mam wrażenie, że trochę się los na mnie mści bo przez ładnych parę lat zapobiegaliśmy ciąży, potem ślub - siedziałam pół roku w domu, spokojnie mogliśmy wtedy się starać. 25 lat - wiek dobry, ale bałam się - pracy zero, zarejestrować miałby mnie kto w razie wu, ale też o sobie się myślało. No to teraz mam. Bardzo ciężko o pracę teraz. A Ty taka oto ja nie masz szans na przedłużenie? Kurde, budowa to faktycznie spory wydatek... My też mieszkamy w niewielkim miasteczku mimo że miałam możliwość mieszkać w Krakowie i powiedziałam NIE. Zmęczona byłam wiecznie, zagoniona, fajnie bo możliwości dużo ale wyścig szczurów mnie nie pociąga. 🌼 Właśnie, pochwalę się Wam !! Dziś dostałam umowę na czas nieokreślony :) Naprawdę w moim przypadku gdyby nie znajomości to dalej bym w domu siedziała po studiach.... sama sobie pracę znalazłam, a właściwie to kolega mnie znalazł. Chyba zadowolony ze mnie.... no i wszystko sprzyja dziecku a tu d**a. 🌼 taka ot ja - co do testów to poczytaj na necie od którego dnia do którego trzeba je robić bo ja robiłam za wcześnie :P ("w razie wu" :P ) i potem za długo ("a se sprawdzę czy na pewno jest po owu") :P i trochę ich zmarnowałam ;) ale co tam... przy drugim cyklu (tfu tfu - mam nadzieję że go nie będzie) już będę wiedziała jak je stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giubelli ja też miałam umowę na czas nieokreślony i 5 lat pracy za mną byłam kierowniczką a na sklepie było nas 4 na tym stanowisku. jedna z dziewczyn wysłała palęte na kwotę 4,5 tysiąca bez obciązenia na inny sklep. rejonowemu powiedziała ze to ja i dlatego mnie zwolnili;ja się odwołuje i czekam na sprawe w sądzie bo mna kamerach jest wyraźnie że to nie ja to wysłałam paleta pojechala o 6 a ja pracowałam od 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja pierdziele. Co za wredne suczysko ! I mimo to chcą Cię zwolnić ?! Walcz kochana, bo najłatwiej kogoś oskarżyć ! I jeszcze powinnaś od niej zażądać zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy materialne ale i moralne. Wredna menda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz giubelli takie małpy po świecie chodzą mecenas założył sprawę w sądzie pracy i teraz czekam i tylko dlatego skoro tak mnie potraktowali ja chce w ciąże na wypowiedzeniu zajść w końcu mi się za ich chamstwo też coś należy.maluszek był planowany za kilka miesięcy więc tylko to troszkie przyspieszymy :-) zawsze chciałam żeby mój synek miał rodzeństo a ku uciesze mamusi siostrzyczkę:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
taka oto ja Giubelli ma racje, walcz, skoro jest o co, tym bardziej że wszystko jest na kamerach to nie rozumiem jakim prawem? Przecież ta osoba która wręczała ci wypowiedzenie miała wgląd do monitoringu? Coś mi tu śmierdzi, może ta co cię oskarżyła ma jakieś lepsze układy z tymi u góry? Sama wiem jak z pracą jest trudno, a nawet bardzo trudno, najchętniej wyjechałabym za granice, już miałam propozycje, ale jak do tej pory nikt się nie odzywa. teraz każdy patrzy tylko na siebie. firmy wykorzystują pracowników, nie dając im umowy, bo to niby bardziej im się opłaca, i do tego płacą marne grosze albo robią przekręty i nie płacą wcale. przeglądając ogłoszenia zauważyłam że więcej pracy jest dla mężczyzn, a jeśli jest już coś konkretnego to sobie życzą: młodych osób (najlepiej do 25 r.ż. z baaardzo dużym doświadczeniem. więc ja się pytam? Gdzie ma ta osoba zyskać doświadczenie, skoro pracy nie ma. Ten nasz system jest naprawdę chory. Mieli znieść umowy śmieciowe, i co? Cisza. A to by pozwoliło młodym się ustatkować. ufff ale się rozpisałam, ale dla mnie tamat pracy to temat rzeka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No raczej taka oto ja ! Fajnie jakby się córusia trafiła :) Zachodź w ciążę i się nie pitol ! Jeszcze odchodząc stamtąd narobiłabym jakiegoś dziadostwa ;) Faktycznie jak to Pauliś pisała sprawa jest podejrzana, może Cię chcieli wykopać...? Też dla mnie temat pracy to temat rzeka, ale ostatnio tak mi się wszystko unormowało....zrobiłam dodatkowe studia językowe oprócz magisterki i to mi pomogło i w pracy a i po godzinach zarabiam na korkach. Pauliś - też bym pewno pojechała za granicę gdyby nie praca. Naprawdę tak jak to mówią, kto nie ma 'pleców' ten przegrywa....co z tego że jesteś dobry i pracowity. Przed tą pracą miała staż w opiece społeczne - napatrzyłam się tam na biedę i niesprawiedliwość wobec tych ludzi za czasy.... czasem to sama chciałam im prywatnie pomóc. Takie czasy niestety nastały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak temat rzeka mnie najbardziej wkurxyło to że już dwa dni po odebraniu świadectwa maturalnego byłam w pracy pomału piełam się do góry a zaocznie robiłam kosmetologie przez całą umowę raz byłam chora nóż mi się w kieszeni otwiera jak onich myślę.uwarzam że szukali pretekstu bo tydzień temu wróciłą pani kierownik z ciążowego i szukali dla niej miejsca bo jej było zajęte e szkoda gadać nie bede wam d..zawracać jedno co mnie cieszy to to że mampierwsze wolne lato od tylu lat że nie wracam po 22 i że nie musze tyrać jak koń w 3 niedziele w miesiącu i że w KOŃCU mam synka dla siebie nie musze go z nikim zostawiać. uwielbiam się z nim bawić. w czoraj mąż budował z nim takie duze wieże i jedną postawił i mówi że jak rano wstanie to może ją zburzyć dziewczyny nie macie pojęcia z jakim krzykiem mnie obudził rano żebym go z łóżeczka wypuściła.oj kocham tych moich wariatów i świata poza nimi nie widzę. życzę wam tego samego.a że mó śpioch odpoczywa to ja leniuc**ję potem idziemy na spacer no trzeba o figurę przecież dbać co znowu na forum mi ktoś nie pojedzie.:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PauliśC
taka oto ja chociaż jeden plus masz z tego zwolnienia. Myślę że nie sąd nie będzie miał problemu komu rację przyznać, skoro wszystko jest udokumentowane. Ja również zamierzam od września zacząć się dokształcać :) A zaraz idę do tej mojej śmiesznej pracy, aż nie chcę mi się tam jechać pracować za psi grosz, tylko że rachunki są do opłacenia i moja pensja akurat po części na to idzie. Dobrze że mój ostatnio dostał podwyżkę i awans, to żyjemy sobie w miarę :) Tylko jeszcze się zastanawiam jaki sobie kierunek wybrać. Zastanawiam się nad administracją a rachunkowością. Może mi coś doradzicie? U mnie pogoda straszna, co chwilę deszcz i pochmurno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska 22
No tak mowia ze sie zaraza, ja troche glaskalam siostre po brzuszku tez mowia ze niby mozna sie zarazic chodz u moich dwoch siostr się sprawdzilo, glaskaly ciezarne po brzuchu a po miesiacu byly w ciazy, o jak ja bym tak chciala:) no teraz bede bawila dzidzie:) wiecie co czasami to juz mi szkoda mojego meza jak patrzy na te dzieci z taka miloscia a jak narazie nie moge mu dac, on mi nigdy tego nie powie zawsze mnie pociesza ale wiem jak mu ciezko. Teraz to troche zaluje bo maz chcial juz przed slubem zebysmy zaczeli sie starac ale ja nie bo to szkola a to cos innego a tak to juz moze bym byla mama... tak oto ja to naprawde przezylas tamta na pewno musiala miec jakies uklady bo to nie mozliwe, poprostu zwolnili Cie za nic. A ta jedza pewnie pracuje com?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka oto ja :) fajną masz tą rodzinkę :) Pozazdrościć :) Pauliś - czasem nawet kontakt z ludźmi jest ważny, nawet jeśli zarabiasz mało - zawsze to coś. W domu można zgłupieć samemu. No chyba że się pojawi bejbe no to siedzieć można hoho :) Odnośnie studiów powiem Ci tak: administracja - nic konkretnego. Dużo znajomych jest po administracji i nic im to nie dało, po 5 latach musieli robić podyplomówkę albo kursy. Rachunkowość - jeśli matmę masz w jednym paluszku to jak najbardziej :) W wielu miejscach są potrzebni ludzie po tym, a może księgowość ? Zawsze będą potrzebne księgowe i ludzie którzy umieją liczyć i znać się na papierach bo nawet prywatnie możesz pomagać ludziom oczywiście za pieniądze. Biur rachunkowych nigdy za wiele. Eska - też żałuję że wcześniej nie staraliśmy się, ale za to muszę wygłaskać szwagierkę po brzuszku bo też ma termin na sierpień :) A tak w ogóle to gratulacje podwójna Ciociu ! Niezłe jaja z tą datą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giubelli moje testy przyszły :-). no i taka byłam niecierpliwa ze ciazowy zrobiłam:-) z kad ja to znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) no ja administrację też odradzam - mnóstwo ludzi kończy, a pracy jak na lekarstwo, teraz pracując do 67 lat to masakra jakaś. Jak byłam na praktykach teraz w urzędzie to gadałam z taką fajna babeczką i ona mówi, że od nich to już 4 powinny być na emeryturze, a tak to tylko młodym prace zabierają. No ale trzeba walić do 67 eh, a jak nie masz znajomości to lipa totalna. Ale za to księgowość jak najbardziej opłacalne. Taka oto ja czytając Twoją wypowiedź o pracy aż mi głupio się zrobiło za to co wcześniej mówiłam. No cóż tak to bywa jak się nie zna szczegółów a kłapie się dziobem - Przepraszam;) Ale no cóż na swoją obronę powiem tylko tyle, że jest po prostu wielkie kombinowanie teraz z tą pracą i tak dalej, a ja już taka jestem że swoje zasady mam, i czasem ciężko mi się pogodzić z tym co to się dzieje na świecie. Także sorki;) a u nas ciągle pada znowu podtapia bo zbiornik na Słupie zaczoł niby "kontrolowany" zrzut wody, a co tam że biednych wieśniaków dookoła jak zwykle pozalewa eh szkoda gadać. Miłego wieczorku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulinka ja się nie gniewam wiem że z mojej strony podłe zagranie ale jak oni mi tak ja im.teraz leżę z moim m i oglądamy film więc pa wam i do jutra i róbcie tak żebym miała rano co czytać. :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór miłe Panie ;) :) :) :) taka oto ja heheeheh :) widzę, że obydwie jesteśmy roztargnione :) piszę specjalnie dla Ciebie, żebyś rano wstała i miała co czytać :P bo Ty nasz ranny ptaszek jesteś ;) dawaj znać jak te twoje owu! Bo widzę, że w moim wypadku wystarczyło je robić GÓRA! 5 dni. 🌼 majowa ...............27................1cs.................... :) klonmelkowaa....32..............3cs...................@ 13. 06. rozusPL...............21.............3cs................. ...@ 14.06 taka oto ja............24.............2cs...................@16.07 Tierona.................23.............5cs............... ....@ 05.07 Giubelli................27.............4cs............... .....@ 08.07. izulinka7............23...............6cs................ ....@ 10.07. PauliśC................22.............11cs.............. ...@16.07 Pasuje uaktualnić tabelkę, choć widzę, że nie jest źle. Wiem, że klonmelkowaa buszuje na innym forum, coś mi się o oczy obiło ;) więc może jeszcze się pojawi u nas.... No i rozusPL - jak tam olej z wiesiołka ? Pewno nie pisze, bo bidna miała sesję, ale już teraz czekamy na meldunek !!! Oglądam mecz z mężem i tatą - tzn oni oglądają - ja mam internet :P świętujemy bo sprzedaliśmy auto a nie mogliśmy go zhandlować dłuższy czas - kasa na remont w końcu jest więc ruszamy od lipca. Mieszkamy z rodzicami, my na jednym rodzice na drugim piętrze - ale jednak chcemy trochę się odciąć, mieć swoją kuchnię itp.... no nic, kończę, do jutra PA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa:)
Hej dziewuszki Giubelli ciąża przebiega na razie w miarę dobrze , cho trapią mnie: zmęczenie, senność, wzdęcia i delikatne mdłości :)) ale nic mi nie odbiera radości:) Wczoraj troszku sie wystraszyłam (ja jestem panikara) bo miałam dziwne upławy i gorączkę i po tel do lekarza pognałam do szpitala. Tam zrobili mi badanie usg i...............usłyszałam serducho!!!!!!!!!! Prawie sie poryczałam. Mój już mi gada do brzucha i rozpowiada na lewo i prawo ze tata będzie :))) Co do zarażeń ciążą to tez słyszałam :)) myślicie ze przez forum też sie da?? Przesyłam ciążowe fluidy Wam wszystkim:) Śledzę wasze starania i 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm chyba rano jednak nic nie przeczytam bo lekture mamjuż za sobą :-) nudzi mi się mały śpi mąż już też mnie tak ochota rozpiera że szok a on nic no kurcze jeszcze mnie popamięta tak więc leżę z laptopem i drinkiem w dłoni. ja przed pierwszą ciążą brałam olej z wiesiołka nie wiem czy pomaga no ale jednak zaszłam w pierwszym cyklu no i kwas foliowy brałam. dzisiaj tak mnie na wspomienia tchnęło i jak patrze na zdjęcia z pierwszej ciąży to wrrr jaka ja wielka byłam......no i moje ukochane szpilki w odstawkę znowu pójdą ja uwielbiam się stroić mini i wysokie obcasy no ale jak mus to mus zero szpilek przez całą ciąże. wiecie tak szukam już za wczasu czegoś na rozstępy z małym nie pomogły mi żadne kremy cała jestem w paski wrrrrrrrrr porażka no piersi uda i łydki na szczęście brzuszek mi oszczędziło a teraz jak się opaliłam bo mam ciemną karnację to jak tygrys wyglądam:-) dobranoc :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIERWSZA !! :D Jaaaaa ale super Majowaaa ❤️ usłyszeć serduszko to normalnie każdej z nas marzenie.... szkoda, że w takich okolicznościach ale całe szczęście że wszystko ok! Zarażaj nas zarażaj ! Jestem pewna, że przez forum da się ;) 🌼 taka oto ja - o ty draniuuu :) ale to nic, uprzedziłam Cię i dziś :P więc czytaj :) kurde, to może ten olej z wiesiołka też zakupię.... nie zaszkodzi. Tylko że po nim podobno 'leje' się z Ciebie okrutnie :) on podobno nawilża dosyć porządnie, nie ? Co do rozstępów moja bratowa używała musteli? coś takiego, trochę drogie ale ona też miała skłonność do rozstępów więc zainwestowała i wygląda jak nastolatka po porodzie więc....może to krem a może geny ? Nic, piję kawkę i zabieram się do pracy ;) PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×